![]() |
|
![]() | |||||||||
Jaśnie Wielmożnego Imć Pana Antoniego Kleczkowskiego Posła Województwa Trockiego na Sesyi Sejmowej dnia 23 lipca roku 1793, miany Najjaśniejszy Królu, Panie Mój Miłościwy! I Prześwietne Skonfederowane Sejmujące Stany! Podobało się Najjaśn. Rzpltej Zgromadzonym Stanom ulec gwałtowi i mocy, oddać się usiłowaniom, krzywdę i zniszczenie narodu przynoszącym, i skutkiem tego, projekt utraty dziedzictwa zamienić w prawo rozkazujące podpis traktatu, jaki bez roztrząśnienia, bez dobrowolności Stanów, JW. Ambasador rosyjski podać miał potrzebę. Niech potomność da wyrok sprawiedliwości na tych, którzy w jednym momencie kazawszy przez Instrukcyą, nic na uszkodzenie granic nie czynić, pewność tej Instrukcyi przysięgą potwierdzić zalecili; a wraz w drugim momencie, wydali nakaz delegowanym, podpisać artykuły narzuconego traktatu. Odzywam się do waszego świadectwa, że w materyi tego okropnego projektu byłem negative; godziło się powinnym dla Ojczyzny obowiązku spodziewać się, że jednomyślność ośmieli się odrzucić ten nie praktykowany sposób sejmowania, lecz kiedy już pluralitate padł wyrok, wiecznej narodu niewoli, mam sprawiedliwą pobudkę, chlubić się, że do tych kroków nieszczęśliwych i okropnych, ani myślą, ani zezwoleniem, nie należałem. Mimo tę moją czystą determinacyą, w dniu wczorajszym położono przede mną wyrok sejmowy, wyrok wskróś mnie przenikający, żebym jako delegowany traktat podpisał, uczyniłem coście kazali, posłuszeństwo zaś moje, przeciw mojemu sercu, mojej myśli, wykonać byłem powinien jak delegowany, a gdym już uczynił, wracam się do obowiązku Posła województwa mojego, wracam się do powinnościów Instrukcyi mojej, i wedle niej w materyi nieszczęścia Ojczyzny postępować jestem powinien (Słowa Instrukcyi w punkcie drugim). Rozumiemy, że Najjaśniejsze Potencye, pruska i moskiewska, same w sobie i w mocy potęgi swej najdując przyczyny zaboru kraju naszego, przyznaniu słuszności krokom swoim wymagać nie mogą. Ustąpienie bowiem cudzych praw, osobistych majątków, przywilejów, jak z jednej strony, nie może być prawnie i sprawiedliwie żądanym (chyba nadzwyczajnym sposobem), tak z drugiej strony cessyę nieprzyzwoitą rozumieć nie można, tylko skutkiem słabości, ulegać przeznaczonej, przeto jeśliby w tej mierze wymaganą była dobrowolności rekognicya JWW. Posłowie pójdą drogą prostą szczerości, i starać się będą okazać, że Rzplta świątobliwie zachowując w ufności traktatu, ma prawo spodziewać się istotnej pomocy, do ugruntowania jej całości i niepodległości, nie zaś zasługuje na te skutki, jakie tylko oręż nieprzyjacielski prawem wojny zwykł przywłaszczać i rozprzestrzeniać. Jakiekolwiek zatem nastąpią w tej mierze Najjaśniejszej Potencyi Pruskiej i Moskiewskiej usiłowania, JWW. Posłowie zachować się w stanie rzeczywistości mają, dając zawsze dowodne ślady, iż żadna jakimkolwiek sposobem wymuszona rekognicya, niczym innym rozumianą być nie może, tylko dowodem wymuszonego nalegania tych Potencyj, które mocą ufności w potęgę oręża swojego nalegać mieli interes. Najjaśniejsze Stany! Zna świat sprawiedliwy, jeśli postępki Polaka dla sąsiadów zawsze ludzkie i powolne, zasługują na te prześladowania, lub nie? Niech ubarwione przyczynami noty sąsiadów, jakiekolwiek stosują pozory, próżne są i próżnemi wszędy okażą się. Słabość przeciw możniejszemu, to jest grzech jedyny, to jest istotny pretekst pretensyi, od której wymawiać się, jest to grzech drugi, karę i prześladowanie ściągający. Lecz zaniedbam te smutne rzeczy wyniknienie, wracam się do wypełnienia mojego obowiązku. Wołam przeciw gwałtowi do Boga, w którego sprawiedliwość, rozum i religia wierzyć nakazuje, wołam do sprawiedliwej Europy, żeby powodowana litością i ludzkością, litowała się doli nieszczęśliwej Ojczyzny naszej. Podpisałem, ulegając rozkazowi waszemu, bo widziałem, żeście z wiarą i bojaźnią przyjęli notę JW. Ambasadora, wyrażającą, iż odmówienie podpisu, weźmie za dowód wypowiedzianej wojny. Uważałem niektórych sejmujących, którzy przygotowani byliby, przyczyny prześladowania, mojemu przypisać oporowi. Oświadczam, iż te moje wymuszone przez nieprawną większość podpisanie, jako jest przeciw Instrukcyi mojego województwa, przeciw mojemu przekonaniu i determinacyi; tak i dalsze podpisy traktatu rozbiorowego, rozumiane być inaczej nie powinne, tylko za dowód gwałtu i przemocy, i dlatego z miejsca mojego dopraszam się, ażeby nota JW. Sieversa opozycyą podpisów za wypowiedzenie wojny zgłaszająca, po wszystkich aktach narodowych aktykowana, i JWW. Posłom cudzoziemskim w Grodnie obecnym komunikowaną została.
| |||||||||||
![]() |
|
![]() |