Wstęp
Sesje
Mowy
Noty
Projekty
Traktaty
Nominacje
Tabele
Przypisy


Mowa

Jaśnie Wielmożnego Imść Pana Józefa Kulwieca

Sędziego Ziemskiego i Posła Powiatu Oszmiańskiego

na Sesyi Sejmowej, dnia 20 Julii 1793 roku w Grodnie miana

Najjaśniejszy Panie!

Składając u tronu W.K.Mści P.M.M. winne uszanowanie, wypełniam i to, co mi powiat na czele Instrukcyi mojej położył, i to, co mi własną przypomina powinność.

Przymiot to jest Polska, Najjaśniejszy Królu, że i wśrzód najsmutniejszych zdarzeń nie umiemy oddzielać wierności naszej od prawdziwej miłości praw i swobód ojczystych.

Głos ten, Królu, przyjąć racz za głos i odezwę do serca twojego od współbraci moich, przyjąć go racz Panie tą wspaniałością serca, i umysłu, jaka jest wiernemu przyzwoita poddaństwu.

Prześwietne Zgromadzone Stany! Tam, gdzie idzie o całość kraju, gdzie jęk i łzy usunionych już od nas współbraci naszych serca nasze dotknęły, gdzie upadek jednych, uczy drugich, że równegoż można doczekać się losu, nie dosyć czuć, nie dosyć jest nad niedolą i nieszczęściem Ojczyzny płakać, trzeba radzić, trzeba i wśrzód samych przeciwnościów śrzodków ratunku i zbawienia szukać.

Było to od wieków, że mocny upokarza słabszego, że słabszy staje się częstokroć przemocy i ogromu ofiarą, lecz gdzie jednomyślność w obywatelach bezobłudna, gdzie ufność w Królu niepodejrzana, gdzie rada zawsze wierna i nieinteresowana, tam mały naród znajdował swą cenę moc i potęgę.

Odpadły nam prawie najobfitsze narodu kraje, rozerwana Ojczyzna, ledwo tę w pozostałej cząsteczce zostawuje nam pamięć, żeśmy jeszcze Polacy, lecz Prześwietne Sejmujące Stany, nie godzi się rozpaczać.

Mamy oto na czele Króla, Króla rodaka, Króla uręczającego nam Związku Targowickiego nieodstępność. Złóżmyż w jego staraniu, pracach, troskliwości i przyrzeczeniach ufność, prośmy, aby i powagą majestatu, i darem rzadkich przymiotów wsparł nędzę narodu, i oświadczenie się własne.

Najjaśniejszy Panie! Mogą nam nieszczęśliwe okolicznościów dzisiejszych zdarzenia uszczuplić granice, mogą nam prawa narodowe i samą nawet niepodległość naruszyć, ale przytłumić w nas ducha wierności naszej dla ciebie, przytłumić w nas ducha miłości Ojczyzny.....[strona ucięta]

Panowanie twe Królu, pomimo ciąg trudów twoich i niepomyślnościów naszych, cieszy nadzieje nasze, że zdołasz i zechcesz utrzymać nas bez utraty krajów, jeszcze wolnemi, jeszcze Polakami.

Dajmy odpowiedź, Prześwietne Zgromadzone Stany, na podane nam noty (bo ją dać trzeba), ale dajmy w prośbach o powrót zajętego kraju, o powrót własnościów naszych, o powrót odjętych nam, bez winy, bez grzechu współziomków, współbraci naszych: Słowa wszakże, i uręczenia Najjaśniejszej Imperatorowej Jejmści chybić nas nie mogą.

Najjaśniejszy Królu, Prześwietne Sejmujące Stany! Dopełniam ja to wolą powiatu mojego, dopełniam powinność Instrukcyi mojej, bo znam, że pełnić obowiązki Posła, pełnić obowiązki zleceń, pierwszym każdego z nas być powinno prawidłem.

Jesteśmy, Prześwietne Zgromadzone Stany, wszyscy pod związkiem jednym, jeden nas węzeł Targowicki łączy, szanujmyż go, bo i wdaną Najjaśniejszej Imperatorowej Jejmści powagę szanować przystoi, i świętość tej, jakąśmy wykonali, przysięgi dochować należy.

Jesteśmy od współbraci naszych na to miejsce wysłani, ale nie jesteśmy w stanie: bo nie jest nam wolno traktować o los równych sobie braci, nie wolno nam, Prześwietne Zgromadzone Stany, poddawać onych pod panowanie obce.

Znam ja prerogatywę moją, znam że każdy z nas tłumaczem jest tych tylko woli, zleceń i żądań, od których obrany: wolnożby nam co było, nad myśl stanu naszego, nad powinność i obowiązki Instrukcyów naszych, stanowić? Wolnoż obywatelów, od których nie jesteśmy umocowanemi zrzekać się, i z łona ukochanego narodu oddzielać?

Najjaśniejszy Panie, Ojcze i Królu, nie usuwaj W.K.M. serca i względu od nas, nie ustawaj w zbawiennym uręczeniu twoim słodko nam przyrzeczonym wczoraj. Za W.K.M. wszakże P.M. Miłościwego zagrzaniem i przewodnictwem idę. Czuj, poważny Senacie, nad niewinnym wdziałem kraju, zadrżyjmy, Prześwietny Stanie Rycerski, nad zgubą i upadkiem Ojczyzny.

Oto współbracia, współziomkowie, współobywatele nasi wznoszą ku nam ręce, oni to są oddzielonemi od łona narodu, od łona Ojca i Króla, lecz oddzielonemi od jedności swobód, oddzielonemi od nas być zapewnie nie chcą.

Ten to okropny widok próżnych i osierociałych stallów, zajmowanych niedawno wyborem gorliwych mężów, niechaj serca nas wszystkich dotyka, niech łez nie oszczędza, niech utrata własności zbliża cię, Królu, do najprędszych razem z nami ratunku sposobów.

Prześwietne Zgromadzone Sejmujące Stany Bóg sprawiedliwych nie opuszcza, Bóg sprawiedliwych zapomnieć nie zechce. Ufajmy jeszcze i tak godnym, jakich dziś mamy, mocarstw sąsiadujących, Posłom.

Miejmy nadzieję, że i Najjaśniejsza Imperatorowa Jejmść, sławnych przymiotów Pani, i Najjaśniejszy Król Imść Pruski, widząc najczystsze intencyów naszych zamiary, widząc wierne im dochowane obowiązki ufności, widząc oraz silne nasze przywiązanie do siebie, a na ostatek widząc, iż tak rzekę, upokorzone Polaków serca, więcej zapewne z pomyślnościów naszych zechcą mieć zaszczytu, niźli z łez i upadku, z dawna sobie przyjaźnego narodu [strona ucięta].


Copyright 1998 by Biblioteka Kórnicka PAN and Centrum Elektronicznych Tekstów Humanistycznych