Przymówienie się

JW. Błeszyńskiego

Posła Wdztwa Sandomirskiego, dnia 17 lipca

przy decyzyi projektu powiększającego moc deputacyi do traktowania z JW. Ambasadorem rosyjskim wyznaczonej.

W projekcie idącym do decyzyi widzę wyraźną daną moc deputacyi od nas do traktowania z JW. Ambasadorem rosyjskim wyznaczonej podpisania takiego traktatu, jakiego JW. Ambasador żądać będzie, a tym samym postrzegam nadaną władzę ustąpienia zabranych nam gwałtem i najniesłuszniej, najpiękniejszych i najżyźniejszych prowincyj naszych, przez to zaś ulegalizowania i approbowania zdziałanego przemocą zaboru, więcej mówię, dostrzegam w nim daną moc zupełnego upodlenia narodu polskiego w oczach Europy całej. Otóż to są skutki z wyznaczenia deputacyi, której zawsze byłem przeciwny.

Najjaśniejsze Stany! Każdy z nas podobno jasno widzi, iż ten projekt znosi traktaty 1775 roku z potencyami sąsiedzkiemi zawarte i święcie przez nas dochowywane, znosi, nie tylko wszystkie prawa, które Rzplta Polska do własności zabranych sobie gwałtem prowincyi mieć może, ale nawet liczne prawa na teraźniejszym Sejmie unanimitate zadecydowane, niemniej łamie przysięgę, dobrowolnie na bronienie całości granic przez nas wszystkich wykonaną, zgoła niszczy dawniejszą egzystencyą Polski i upada przed światem Polaków. Takowy projekt gwałtem do deputacyi wciśnięty jest zupełnie przeciwny przekonaniu memu, które w tylu głosach dałem poznać publiczności całej. - Mając zaiste w żywej pamięci cnotę, poczciwość i sumnienie, gdy kocham moją Ojczyznę i moich współziomków, gdy ją szczerze od zguby ratować pragnę, winienem jak najmocniej starać się o odsunięcie tego projektu, której nie tylko kończy zgubę naszą, ale nawet nie zostawia nam najmniejszego promyka nadziei do powstania w późniejszych czasach, z tych tedy powodów piszę się głośno przeciwko temu projektowi negative, niech wie naród, niech wiedzą współziomkowie, jakiego w tej tak ważnej i tak mocno wolność, niepodległość i całość granic naszych interesującej materyi byłem zdania, a gdyby broń Boże, czego się spodziewać nie powinienem, miał się ten projekt większością głosów utrzymywać, tedy jako Polak, jako Poseł i jako obywatel swym i wszystkich współziomków imieniem jak najsolenniej przeciwko takowej decyzyi protestuję się i autentycznie protestować się oświadczam.