![]() |
|
![]() | |||||||||
Józefa Rokitnickiego Posła województwa płockiego na sesyi sejmowej dnia 2 miesiąca września 1793 roku w izbie sejmowej in turno miany Najjaśniejszy Królu, Panie Mój Miłościwy! Prześwietne Rzpltej Skonfederowane Sejmujące Stany! Nie masz smutniejszego momentu, jak własne przekonanie czynić niewolnikiem, jak w swojej sprawie być sobie sędzią. Najjaśn. Stany! Tę gorliwość, którą przy całości Rzpltej, wzniecał we mnie duch czysty, i cnota nie skażona, nie splamiwszy podłym intrydze ugięciem, do grobu ze mną poniosę, a popioły moje podając ją następności, dowodzić będą, że wierność Ojczyźnie i Monarsze, w której i pod którym żyjemy, jest najpierwszym ludzi na to stworzonych długiem. Dowodziłem tej prawdy, ile w mej mocy było, przez cały ciąg dzisiejszego sejmowania, że dług Ojczyzny, dług tej matki naszej powszechnej, jest długiem pierwszym przed życiem własnym, jest tym obowiązkiem, od którego prócz hańbiącej podłości, uwolnić nic nie może. Dziś widząc sprawę współbraci, i własną, wyrokowi waszemu Najjaśniejsze Stany oddaną, ściśniony ze wszech stron hamulcem głos duszy odbierającym, zagarniony kordonem nieusuniętym, już w przyszłości nie wasz współziomek, oddaję onę w ręce wasze, niech z waszej dłoni szanowni moi jeszcze ziomkowie i bracia, odbieram los następności. Wy mi go, i braciom w domach pozostałym, wymierzać macie, ja zaś z tym walczyć i przeciwko temu powstawać, którego prawa znosić, któremu być poddanym muszę, nie mogę.
| |||||||||||
![]() |
|
![]() |