![]() |
|
![]() | |||||||||
Szymona Szydłowskiego na tejże samej sesyi sejmowej. Najjaśniejszy Panie! Nie masz piękniejszego przywileju, dla władającego wolnego narodu berłem, nad ten: że nie los urodzenia, ale serce obywatelskie wzywają go do tronu. Nie masz podchlebniejszej dla obywatela cechy, jak że śmiało tłumaczyć się może Królowi swemu. Nie znajdujesz W.K.Mość w sercach naszych, jak jednomyślność dążącą do jednego z W.K.Mością celu uszczęśliwienia Ojczyzny. A jeżeli kiedy własny sposób myślenia, inną do tego okazuje drogę, dopraszać mi się przychodzi, ażeby to za uchybienie winnemu dla tronu respektowi poczytane nie było. Dobry ojciec, lubo daje rady dzieciom, cieszy się atoli, gdy chcąc pracować wspólnie z nim, swoje mu przekładają uwagi. Naród jest familią, a W.K. Mość, jesteś jego ojciec. Uchybiłbym uszanowania W.K.Mci, gdybym fałszu brał na siebie postać, zdradzałbym moją powinność, gdybym, po wszystkie dni życia mojego nie czuł, iż mam być wiernym i przywiązanym do tronu. Lecz i zawiódłbym ufność, którą województwo moje we mnie położyło, gdybym nie szedł za mym przekonaniem, i tak nie mówił, jak myślę w oczach wielbionego i kochanego więcej ojca, jak Króla. Znajdziesz we mnie syna przywiązanego do Ojczyzny, i wiernego swemu tronowi zawsze, Miłościwy Panie.
| |||||||||||
![]() |
|
![]() |