![]() |
|
![]() | |||||||||
Kaspra Krzywdy Boguckiego Majora Batalionu Skarbu Kor., Posła Wyszogrodzkiego dnia 30 mca julii 1793 roku miana Najjaśniejszy Królu, Panie Mój Miłościwy! Najjaśniejsze Stany! Każdy krok postępowania naszego tym winien być rozważniejszy, że ważniejszą za sobą, a to jeszcze nieodwołaną wiedzie konsekwencyą. N.S., projekt wyznaczenia deputacyi do traktowania z dworem berlińskim, nim przyjdzie do decyzyi, winien mieć przed sobą dopełnione obowiązki naszych powinności, porywczość bowiem w jego decydowaniu, równie jak opór próżny, miałbym za naganę. - Rzecz każdą przechodzącą do działania winniśmy poprzedzić najroztropniejszemi uwagi, o co, jak, i z kim ma być traktowane. Traktat roku 1773 z Królem Imcią pruskim zawarty, a przez inne dwory sąsiedzkie gwarantowany, równie zabeśpieczał naszą całość, jak i sprzymierze przyjacielskie. - Alians obronny w ciągu zeszłego sejmu mocniej jeszcze nas gruntował, i zdawał się uprzątać wszelkie troskliwej bojaźni wrażenia. - Lecz teraz wejście wojsk Króla Imci pruskiego w granice Rzpltej sprzeciwia się traktatowi i powtórnemu aliansowi, i zdaje się obydwa niszczyć zupełnie, ale świetności onegoż wszystkim dworom zagranicznym wiadomych obalić nie zdoła, tym więcej że rzecz każda przez dwie strony kontraktujące działana, nie może jak tylko równie przez obydwie zostać złamaną. My zaś z naszej strony żadnej przyczyny nie daliśmy N.K. Imci pruskiemu do zabierania nam na nowo prowincyj tak wielkich i tak żyznych, którym podobnych już w całym tym pozostałym kawałku Polski nie znajdziemy. - A zatem, jeżeli Król Imść pruski żąda teraz od nas delegacyi, winien tedy naród wiedzieć w jaki sposób ma nastąpić traktowanie, aby stosowne przepisać tejże delegacyi postępowania reguły. - Więc ja w takowym razie widząc ku temu stosowny projekt JW. Mikorskiego, kolegi mego z deliberacyi już wyszłego, o podniesienie onego JW. Marszałka upraszam, a ufając w cnocie waszej N.S. popartym być się spodziewam.
| |||||||||||
![]() |
|
![]() |