Wstęp
Sesje
Mowy
Noty
Projekty
Traktaty
Nominacje
Tabele
Przypisy


Głos

Jaśnie Wielmożnego Michała Ogińskiego

Podskarbiego Wielkiego W.X.Lit.

na Sesyi Sejmowej dnia 24 lipca 1793 roku miany

Najjaśniejszy Królu, Panie Mój Miłościwy!

Pierwszy głos mój w tej Izbie, wdzięczności poświęcić winienem. To czucie, co serce moje napełnia, co usty tłumaczę, wiernie tobie, Miłościwy Panie, dochowam.

Cnotliwy obywatel i szanowny Minister, który mnie w urzędzie moim poprzedził, zostawił mi wzór cnoty, przykład pracy i obowiązek naśladowania. Bodajbym w miarę chęci mojej, mógł część zdolności jego osiągnąć, a w ów czas względów Waszej Królewskiej Mci i zaufania narodu byłbym nieochybnie godnym.

Miłościwy Panie! Niech głos ten w obliczu publiczności słyszany zakładem stanie się świętości ślubów, które Ojczyźnie i Waszej Królewskiej Mci ponawiam, a niech ucałowanie ręki jego pańskiej, o które śmiem się dopraszać, zasila mię w pracy, uzbraja w stałości, a razem dalszych dla mnie względów uręczeniem będzie.

Najjaśniejszy Królu, Panie Miłościwy!

Prześwietne Sejmujące Stany!

Ta jest zwyczajna narodów wszystkich kolej, że z najwyższego szczebla sławy, do wzgardy i poniżenia przechodząc, na przemian poszanowania i litości stają się celem.

Tej kolei doświadczał naród polski, równie dawniej świetnością znaczenia swojego, jak dziś wielkością nieszczęścia znajomy. Już tylko wśrzód klęsk, któremi jest obarczony, nadzieja i cnota pozostały mu w udziale.

Królu Miłościwy i Prześwietne Stany! Kiedy pomnożone klęski, następnie naród dotykające, zupełnie upadku jego zrządzić nie zdołają, to przynajmniej zbliżyć go mogą, osłabiając sprężyny rządowe, wywracając porządek i rodząc powszechne zamieszanie.

Obawa tego smutnego losu sięgać do serca Polaków powinna. Widok okropny stanu Ojczyzny, nie powinien wytępiać czucia obywatelskiego, ani od sposobów zaradzenia groźnemu niebeśpieczeństwu usuwać.

W kilkoletnim zamieszaniu Polska, gwałtownemi rewolucyami wstrzęsiona, gdy z jednej strony skutków postronnej przemocy doświadcza, z drugiej wewnętrznemu nieporządkowi ulega.

W tłumie praw kolejno tworzonych i wywracanych, urzędujący pewnych dla siebie prawideł znaleźć nie zdoła, sprawiedliwość cierpi, a magistratury w nieporządku zostawać muszą.

Jeśli Sejmu teraźniejszego przeznaczeniem było wśrzód najsmutniejszej doli, rządowym kierować styrem, niechże dzieła jego przed światem okażą, że gdzie rozwaga i cnota przewodniczy, tam przynajmniej ku zmniejszeniu nieszczęścia, kiedy nie ku zupełnemu jego odwróceniu, wynaleźć można śrzodki.

Niech wyznaczona delegacya do ułożenia formy rządu, najstosowniejszej do okoliczności teraźniejszych, zaradzi potrzebom naszym, i osłodzi los współziomków smutnym i rozpaczą przejętych; niech tym sposobem założony kres wewnętrznym bezrządom, przywróci obywatelom spokojność a Sejm teraźniejszy uwieńczy chwałą.

Ja stosowny do tego podając projekt, przypominam wam, Prześwietne Stany, że czeka Ojczyzna od was owoców pracy dla niej podjętej; w waszych rękach los swój, ufność i nadzieję złożyła, wam gotuje albo wieńce sławy albo pogardy znamiona.


Copyright 1998 by Biblioteka Kórnicka PAN and Centrum Elektronicznych Tekstów Humanistycznych