Wstęp
Sesje
Mowy
Noty
Projekty
Traktaty
Nominacje
Tabele
Przypisy


Dzień 4 septembra

Sesja 56

Zagaił ją marszałek sejmowy przełożeniem tym: iż gdy usunięta została niemiła obywatelom i sejmującym materia, na którą wyrzekał, żeby nigdy do niej podobna przed stany sejmujące nie przychodziła, ile tyle smutku przynosząca, życzył szukać w tym smutku strzód siebie pociechy, a w jedności zdań zrządzać szczęście przynajmniej dla pozostałych braci. To powiedziawszy, wprowadził materią upadłych banków. Co do niej przełożywszy najprzód marnotrawstwo bankierów, potym zawód obywatelom przez nich uczyniony i z niego na kraj cały ściągnione nieszczęścia. Radził, aby choć w jakiejkolwiek części ratować szkodujących współbraci, a tym końcem życzył wziąć do decyzji projekt JP Mieczkowskiego krakowskiego. Potym mówił o drugim źrzódle uszczęśliwienia obywatelów, tj. o potrzebnym ułożeniu formy rządowej, tj. o najdokładniejszym opisaniu powinnościów wszytkich magistratur najwyższych. A doniósłszy izbie, iż jego zdaniem jest, aby dzisiejszą sesją, te dwie zajęły materie, oddając wszelako to wniesienie swoje do woli stanów, którą z tych materii obydwóch przedsięwziąć zechcą.

Suffczyński chełmski nie pozwalając na wniesienie do decyzji projektu JP Mieczkowskiego krakowskiego, domagał się głosu.

Krasnodębski zaś liwski o podniesienie projektu wyznaczenia deputacji do ułożenia projektu w interesie z bankierami od JP łomżyńskiego podanego domawiał się.

Ogiński podskarbi WLit. przełożywszy, iż w tylu klęskach krajowych sama przezorność stanów sejmujących radzi ulgę niejaką albo pociechę obywatelom przynieść, ile mając traktatem z Najj. imperatorową zawartym pozwolono formy rządowej ułożenie. Mówił dalej, iż czas już bezrządnej anarchii kres położyć, a wszytko w karby dobrego rządu zwrócić. Tłumaczył się potym, iż podał był przed kilku tygodniami tym końcem ułożony od siebie projekt, któren raz dla popraw potrzebnych, w drugie aby się nie zdawało przed ukończonemi traktowaniami z ministrami zagranicznych dworów dzieło, o które wtedy chodziło, upoważniać, cofnął. Teraz zaś jego podnosi z niektóremi potrzebnemi odmianami. Tu potrzebę rządu ustanowienia ukazawszy, rzekł na końcu, iż bracia w domach pozostali o samych tylko klęskach zaborowych słysząc, niech przynajmniej w tym pociechę jaką znajdą, że rządnemi siebie ujrzą. To powiedziawszy oddał projekt do laski i o czytanie prosił.

Czytał JP sekretarz wymieniony projekt w tyj osnowie będący: v. nr 1.

Suffczyński chełmski o głos prosił, ale mu Krasnodębski liwski doniósł, że już jest dany JP Skarżyńskiemu łomżyńskiemu, któren się niemal w te słowa tłumaczył: po tylu poniesionych stratach należy na koniec poznać się, jak dotąd błądziemy, i nazad z tego zamętu wyjść. Tu przekładać zaczął, iż interes bankierzów jest między najważniejszemi jeden, a zwróciwszy rzecz do króla JMci tłumaczył, jak jest ta materia ważna, gdy wielu z obywatelów cały swój majątek powierzywszy bankierzom zupełnie się zniszczyło. Stąd wnosił, że bankierze prócz sekwestru dóbr powinni być i na osobach aresztowani, że prawo 1775 roku rozciągnęło było proces wekslowy i na stan szlachecki, lecz prawo 1782 roku ze stanu szlacheckiego ten proces zdjęło, ale że bankierze sejmem przeszłym, o których następnym bankructwie wtedy nicht nie mógł wnosić, szlachtą pozostawali. Żądał więc, aby to dobrodziejstwo prawa zasłaniać ich nie mogło, prócz sekwestracji dóbr i od aresztowania na osobach. A to gdy nastąpi, zaręczał, że się i pieniądze na zaspokojenie kredytorów dość w znacznej części wynajdą. Naganiał dalej oba projekta, tak JP Mieczkowskiego krakowskiego, jako i JP Wilamowskiego zakroczymskiego. Swój zaś zalecał jako dogodniejszy i cale niewinny, albowiem wyznaczający deputacją do ułożenia w tej materii wszytkim widokom dogodnego projektu. Na koniec prośbę swoją u tronu JKMci złożył, aby wniosek jego król JMć wesprzeć raczył, ile że każdy do deputacji myśli swoje w tej materii podać będzie miał wolność.

Suffczyński chełmski mówił: że przychodzą teraz przed stany dwa projekta: sądu z bankierzami jeden Mieczkowskiego krakowskiego, a drugi Wilamowskiego zakroczymskiego, przeciwko którym przypominał głos swój na samo pierwsze tej materii do stanów wprowadzenie, niedogodność ich zamiarów dowodzący. Tu zaczął wspominać, iż w 1784 roku na sejmie właśnie by wieszczym duchem a przenikłością sprawiedliwą opierał się i zaprzeczał szlachectwa bankierzom godny senator Szydłowski kasztelan żarnowski, dowodząc, iż ono uwalniając ich od procesu wekslowego osobistej odpowiedzi prócz sekwestru dóbr majątek ugrząźniony w ich ręku obywatelów podawałoby w niebezpieczeństwo. Potym oba projekta naganiwszy, a Skarżyńskiego dogodnym uznawszy, albowiem - jak mówił - pierwsze tylko samym bankierzom i bankrutom sprzyjają, o podniesienie projektu JP łomżyńskiego dopraszał się, ostrzegając, aby ten sam tylko, a nie inny lub który z tamtych szedł ad turnum.

Szydłowski płocki w materii toczącej się wytłumaczywszy ważność obiektu obchodzącego niemal wszytkich obywatelów, którzy majątki swoje bankom powierzyli, i powiedziawszy, iż projekta oba, krakowskiego i zakroczymskiego, mogą być z najgorliwszej chęci obywatelskiej podane, a cale ich nie naganiając ani chwaląc, prosił o podniesienie do decyzji projektu JP Skarżyńskiego łomżyńskiego, jako nierównie obiektowi do tyla krajowych obywatelów obchodzącemu, za wzmienione nierównie bardziej dogodniejszego.

Zambrzycki nurski tłumaczył się tym niemal kształtem: dwa projekta pod uwagę stanów sejmujących przychodzą - jeden formy rządowej, drugi bankierzów. Pierwszy jest koniecznie potrzebnym, a drugi dałby był Bóg, gdyby i teraz nie zdarzył się był i na potym nigdy nie postał, albowiem jest to klęska kraju za wszytkie najokropniejsza. Wyraził potym zgorszenie się swoje, iż w obu projektach nie widzi ostrzeżonego nie tylko aresztowania osób, ale nawet i tego ciasnego opisu, jaki na szlachtę prawo rozciągnęło, odsyłając nawet ad bona reperibilia, lub które by potym na nich spadły ich kredytorów. W dalszym roztrząsaniu niedogodności tychże projektów naganiał i niepodobnym uznał do egzekucji artykuł dziesiątego procentu, albowiem wyraz determinujący po zebraniu dopiero 10 od sta procentu podział tegoż między kredytorów, w czym najwięcej chybia projekt kalkulacji politycznej, gdyż jak się z oblat pokazuje długów teperowskich 60 milionów, Prota Potockiego 90 milionów, Kabrego dwadzieścia i kilka milionów, a łącząc z niemi lubelskich i innych bankierzów masa zebranych długów wynosi do 250 milionów, a stąd 10% 25 milionów przewyższa bogatszych nawet za nas z krajów cyrkulacją pieniężną i mimo to zatamowały wszelką cyrkulacją pieniędzy, ale nawet przez czas najdłuższy nie mógłby być zebranym. Cóż mówić o bezpieczeństwie lokacji takiej sumy, o pewności administracji i innych, chociaż to pomniejszych względach, w projektach bankowych ominionych. Z tych przeto przyczyn dla dokładniejszego ułożenia projektu bankowego ze zdaniem JP łomżyńskiego Skarżyńskiego łączył swoje mniemanie i tym końcem wyznaczenia deputacji żądał. Co zaś do projektu formy rządowej wyraził, iż mu się nie zdaje, aby czterech ministrów i osoby z senatu prócz tego wyznaczonemi były albowiem równą by liczbę wyznaczonych osób ze stanu rycerskiego składało, którego zawżdy powinna znajdować się większość niźli ze stanu senatorskiego. Na końcu głosu znowu za podniesieniem do decyzji projektu JP Skarżyńskiego łomżyńskiego domawiał się, o co i sam wraz po nim mówiąc, JP łomżyński prośbę do stanów sejmujących zanosił.

Młodzianowski rożański oświadczywszy się, że czy projekt JP Mieczkowskiego krakowskiego, czy przez deputacją ułożyć się mający będzie przychodził do decyzji stanów, zawżdy w każdym razie swoje do niego uwagi poda, jako i teraz niektóre z nich przekłada. Tj. że ten projekt categoriatim przechodzić nie może, gdy będzie podany do decyzji stanów sejmujących, albowiem samo jego zadecydowanie czas by długi zabrało, a tak uprzykrza się nader ta ciągła w tym mieście rezydencja. Po wtóre iż w decydujących się kategoriami projektach zawżdy się niemal zdarza, iż punkt drugi lub trzeci projektu domieszczonemi poprawami osłabia lub i zwala nareszcie pierwszy. Tu pochwaliwszy przeszłosejmowy sposób układania przez deputacją projektów, tak jako i teraz JP Ogiński podskarbi WLit. wniósł projekt deputacji z wolnością każdemu udzielania jej swojej myśli i podawania uwag, przestrzegał, iż wprzódy nim deputacja będzie wyznaczoną do ułożenia projektu sądu bankowego, trzeba nam wiedzieć o komisarzach zagranicznych, albowiem chociaż nam w 1775 roku obwarowano otrzymanych dekretów naszych egzekucją, jednak i w tym zapewnić się należy, bo nieraz byliśmy w tym przypadku, że nam wiele obiecano, a nic nie dotrzymano. Potym znowu powtórzywszy żądanie wiedzieć, azali zagraniczni temi dekretami kontentować się będą, prosił, gdyby o tym JP krakowski jako podający projekt stany uwiadomił. Co do siebie zapewnił, że ma wiele uwag do tego wnieść projektu i gdyby go deputacja układać miała, jej by podał. Gdy zaś będzie tak przechodzić jak podany, to wtedy poprawiony przez siebie, któren już wygotował, tenże sam projekt do decyzji stanów odda. Mimo to jednak oświadczenie domawiał się za podniesieniem do decyzji projektu JP łomżyńskiego. A toż samo prosząc, Karski płocki i Krasnodębski liwski przymawiali się.

Ministerium od króla JMci wezwane gdy stanęło u tronu, Tyszkiewicz marszałek WLit. doniósł stanom, że król mówić będzie. Jakoż król JMć mówił w te słowa: zupełnie się zgadzam ze zdaniem godnego posła JP rożańskiego i innych, że te dwie materie dziś wniesione są najważniejsze i całą naszą atencją ściągnąć powinny. Projekt JP krakowskiego może być uważanym jako dawno już z deliberacji wyszły, aleśmy nie musieli się zajmować cale innym, a najważniejszym interesem, które zostawiliśmy załatwić w koniecznej okoliczności. Wszelako gdybyśmy dziś do decyzji jego przystępować mieli, byłoby to precipitanter czynić. Projekt JP Skarżyńskiego łomżyńskiego, jakom już nieraz tego sejmu mówił, iż co tylko z ust i zdania tego godnego posła wychodzi, to wszytko u nas równie jako i on sam atencją naszą dla siebie jedna. Projekt JP Ogińskiego podskarbiego WLit. że dziś dopiero został podany, także nie może iść pod rozpoznanie ex nunc stanów sejmujących, a refleksje JPanów nurskiego i rożańskiego także trafiają do myśli mojej, a przeto uznaję za rzecz potrzebną, abyśmy do jutra dali czas zastanowić się z uwagą tak nad projektem JP łomżyńskiego, jako i JP Ogińskiego podskarbiego WLit. A tym końcem solwuję sesją dzisiejszą do jutra na godzinę 4 po południu.


Copyright 1998 by Biblioteka Kórnicka PAN and Centrum Elektronicznych Tekstów Humanistycznych