![]() |
|
![]() | |||||||||
Jaśnie Wielmożnego Fabiana Aleksandrowicza Posła Smoleńskiego na Sejmie Grodzieńskim 1793 roku Julii 3. dnia miany Najjaśniejszy Królu Panie Mój Miłościwy! Prześwietne Sejmujące Rzpltej Stany! W Głosie moim na dniu 26 zeszłego miesiąca mianym, wyszczególniłem powody, skłaniające nas do wyznaczenia deputacyi, która by przy ofiarowaniu od Rzeczypospolitej wiecznego dla Monarchini Rosyjskiej przymierza traktowała z tym Dworem, o to tylko, cokolwiek dla obu państw równie pożytecznego, jak z prawidłami słuszności i independencyi zgodnego, wypływać by z rzeczonej aljancyi mogło. - Jestem przeto i dziś, przy owym pierwszym zdaniu moim, a zatym głuche zachować milczenie tam, gdzie się dostrzega jawna dla Rzeczypospolitej szkodliwość, gdzie zamiast dania zbawiennego ratunku, ogarnionej wprawdzie zewnątrz i wewnątrz srogiemi nieszczęściami Ojczyźnie; można śmiało albo zbyt porywczo zrobionym krokiem, wtrącić ją w przepaść wiecznego zatracenia; poczytuję za występek istotny, niczym reprezentanta narodowego usprawiedliwiać nie mogący. - Zawarty w instrukcyi punkt inkorporacyi, czyli wcielenia się z wolności w despotyzm, znajduję punktem najstraszniejszą za sobą obawę ciągnącym; aby imię nawet Polaka, zupełnie przeto zgaszone nie zostało. Co się zaś tycze, wzajemnych pomocy, w użyciu siły zbrojnej, skarbów i innych kosztów, te ze strony naszej stosownemi być powinny do proporcyi rozciągłości kraju naszego i do podatków dobrowolnie stanowionych, jakie wolny obywatel polski składać je chce i może, po danej przez nas jak najczulszej i najskrupulatniejszej baczności na owe wyrażone dwa punkta, to jest: wcielenia się i wzajemnych pomocy, rozumiem za rzecz nieodbicie potrzebną położyć granice, ścieśniające moc działania Ichmć Panów Deputowanych, które by przestąpić im pod żadnym restrykcyi pretekstem nie godziło się, ani można było. Następujące więc warunki uznaję za głównie potrzebne, aby stojąc przy deklaracyi Najjaśniejszej Imperatorowej Jejmości, tej to wielkomyślnej i wspaniałej Monarchini, której sławę i sprawiedliwość z podziwieniem cała uwielbia Europa, niemniej przy odpowiedzi naszej na notę JW. Ambasadora pod dniem 23 zeszłego miesiąca danej, miała deputacya za najpierwszy do traktowania objekt, całość granic naszych, to jest: cofnienie wojsk, kordon, czyli zabór krajów polskich, oznaczających, aby z przechodów i z konsystencyi przyjacielskiego wojska, poczynione obywatelom szkody i wybrane furaże, bonifikowanemi zostały, aby traktat handlowy wspólne i równe dla obu państw zawierał w sobie pożytki, i aby za przyjacielską medjacyą Dworu Petersburskiego, handel Polski z Prusami, tak był respektowany i podobne zyskiwał użytki, jakie odbiera od Dworu Berlińskiego handel rosyjski: niemniej, aby za tąż medjacją Najjaśniejszej Imperatorowej, wojska pruskie z granic Polskich, jako najprędzej ewakuowanemi zostały, przy nadgrodzeniu wszystkich pretensyów, jakie ex re-konsystencyi tegoż wojska wypływać mogą. Stoję za tym, jako Konfederat Targowicki, świętością przysięgi związany, a niczym od onej rozgrzeszonym być nie mogący, przy akcie tejże Konfederacyi; wynurzam zaś zdanie moje, jako reprezentant narodowy, z tą śmiałą rezolucyą, która wolnemu Polakowi, gdy się jeszcze dziś nim być mienię, jest przyzwoita i najwłaściwsza.
| |||||||||||
![]() |
|
![]() |