Wstęp
Sesje
Mowy
Noty
Projekty
Traktaty
Nominacje
Tabele
Przypisy


Prześwietna Deputacyo!

Na samo wprowadzenie sprawy, z którą do Prześwietnej Deputacyi przychodzę, każdy z jej członków wzdrygnie się zapewne. Do mnie należy uprzedzić, że ani niechęć osobista, ani cel najmniejszej zemsty, lecz tylko ocalenie powagi i honoru sądu, nie zostawienie bez kary podobnych wykroczeń, i okazanie, jak często Konfederacya Generalna mogła być źle prowadzoną, jest mi do zaskarżenia tego sancitum powodem.

W roku 1792 zabity jest w województwie sandomierskim najokrutniejszym sposobem Wielm. Młodecki, pisarz ziemski sandomierski. Schwytany zabójca powołał o wspólnictwo syna zabitego. - Sąd ziemiański sandomirski złożony na ten czas z osób, które ufność obywatelska na tym urzędzie postawiła, to jest: Jana Malickiego, Antoniego Łaskiego, Onufrego Nideckiego, Sebastiana Nieprzeckiego, Józefa Reklewskiego i Wincentego Sosnowskiego pisarza, rozkazał instygatorowi swemu zapozwać do sądu swego W. Kazimierza Młodeckiego obwinionego. - Przystąpiwszy do słuchania inkwicycyj z świadków legalnych, sąd tenże dostrzegł mocnych śladów przestępstwa i kaucyą dla W. Kazimierza Młodeckiego potrzebną być uznał, którą matka ofiarowała. - Tak postępując najsilniejszemi dowodami przekonawszy go o wspólnictwo zamordowania ojca, złapanego zabójcę, sługę jego śmiercią karząc, na ucięcie głowy skazał, i egzekucyą dekretu swego natychmiast zalecił, która jest dopełniona. - Mając zaś wzgląd na młodość wieku, nadzieję jeszcze poprawy obiecującego, oszczędzając W. Kazimierza Młodeckiego od śmierci, siedzeniem dolnej wieży przez rok i sześć niedziel ukarał.

Działo się to na ten czas, kiedy sejm zeszły dla rozruchów krajowych, sądy zawieszając, przywiedzenie do skutku dekretów wstrzymał. Należało W. Młodeckiemu, gdy jeden winowajca śmiercią był skarany, zasiąść wieżę na terminie. - Lecz on, nie czyniąc dosyć temu wyrokowi, postrzegł w tym samym czasie związaną Konfederacyą Targowicką, którą dogodną do wprowadzenia swej sprawy uznawszy, udał się natychmiast o wydanie sancitum. - Tak się stało, Konfederacya Generalna przychylając się do zaskarżenia W. Młodeckiego, od rygoru dekretu go uwalnia, za żaden uznaje, inkwizycyą spalić, a dekret eliminować kancelaryi sub poena abjudicationis nakazuje, a nie zastanowiwszy się, że sąd ten przysięgły najroztropniej w tej sprawie postępując, mało ukarania obwinionemu naznaczył, z największą wzgardą sądowi, jakoby z domysłu wyrok decydującemu, i z innych pobudek karzącemu, błąd przypisuje.

Idzie tu Prześwietna Deputacyo, o honor i powagę sądu, a razem o bezpieczeństwo osób go składających. - Niechaj Prześwietna Deputacya raczy się przejrzeć w sancitum, znajdzie tam resztę dowodów, na uchylenie jego, bo ani inkwizycye już spalone, ani dekret eliminowany, przyniesione być nie mogą.

Powtarzam, że opinia wasza, honor sądowi, a zapobieżenie nadal podobnemu złemu stanowi. - Wszyscy ci sędziowie żyjący zjechać się mogą na miejsce, gdzie opinia Prześwietnej Deputacyi im przeznaczy, dekret podnieść i egzekucyą onego nakazać zechcą, za wydanym przeze mnie, lub umocowanego ode mnie obwinionemu W. Kazimierzowi Młodeckiemu, do stawienia się przed tymże sądem, pozwu.

Dan w Grodnie dnia 24 października 1793 roku

Józef Służewski

29 Octobra wniósł Młodzianowski [dopis. atram.]


Copyright 1998 by Biblioteka Kórnicka PAN and Centrum Elektronicznych Tekstów Humanistycznych