![]() |
|
![]() | |||||||||
in turno tegoż, dnia 17 września Przestać na tym potrzeba, że sejm teraźniejszy od początku nie jest prawodawstwa tworem, ale zawsze wykonywaniem tego tylko, co z obcej przemocy zgadza się żądaniem; taż sama atoli przemoc mniejby swoje zamiary uiszczać mogła, gdybyśmy sami dla własnej prywaty nie ulegali sromotnie, i w ten czas, kiedy nam od ostatniego upadku bronić Ojczyznę najbarziej należy, my ją sami do przepaści wtrącamy. Najjaśniejsze Stany! zastanówcie się a weźcie tylko na żywą uwagę, co za tym bezwstydnym egozimem nastąpi, oto potomność haniebnej podłości piętno na zawsze zabójcy Ojczyzny wystawiać publiczności będzie, ale co okropniejszego, jaki los wieczności tego czekać może, który bez powrótu i restytucyi swoją dziś Ojczyznę zagubiać poważa się. Najjaśniejszy Królu, Najjaśn. Sejmujące Stany! niechcę ja sobie samemu podchlebiać, że byłem za traktatem z Rosyą, bo mię tam inne prowadziło przekonanie, że przynajmniej choć niesprawiedliwe, ale pozorne dla zaboru kraju naszego Rosya miała powody, a nade wszystko, że w tak biednej sytuacyi, w jakiej dzisiaj nasza Polska zostaje, należało koniecznie pokładając ufność całą w protekcyi wielkomyślnej Wielkiej Katarzyny tę przedsięwziąść determninacyą. Lecz co do traktatu z Krółem Imcią pruskim nigdy innej nie upatrywałem potrzeby, jak tylko względem handlu i bezpieczeństwa granic, w które się łakomie, a bez przyczyny wdzierał zawsze, i na komorach swoich mimo poprzednie traktaty zdzierał niemiłosiernie, na zabór zaś kraju, jako od początku protestowałem się i niepozwalałem, tak i dopiero in turno na takowy traktat tyczący się zaboru protestuję się i niepozwalam, a zatem piszę się negative.
| |||||||||||
![]() |
|
![]() |