Głos

JW. Szydłowskiego

posła płockiego

dnia 11 Septembra miany

Obywatel do Króla i Pana, syn Ojczyzny do was, Prześwietne Stany, i do jej ojca, cząstka Rzpltej sejmująca, do was mówię i do głowy narodu, otwieram usta moje pełne wierności ku majestatowi W.K.Mci, pełne przywiązania do mojej kochanej Ojczyzny, pełne zaufania w cnocie i sprawiedliwości waszej, którą na ostatniej sesyi zaręczyliście projektowi JP. Ciemniewskiego.

Co zaś do relacyi, której dzieła przydługie kilka dni zabrawszy Naj. Stanom, nie mogłyby w pamięci nas żadnego tychże relacyi zachować, stąd radbym, Naj. Stany, aby w tej materyi projekt mój dnia 21 przeszłego miesiąca do objaśnienia Stanu Rzpltej podany, od którego decyzyi tak forma rządu, jako też dalsze krajowe urządzenia nas wszystkich i całą Rzpltą dotyczące zależeć mogą, ukończony został i aby taż sama deputacya, która etat wojskowy przeglądała wyznaczoną do zweryfikowania tychże egzaminów została, i z nich krótki opis wszystkiego, do decyzyi N. Stanom przyniosła.