Głos

JW. Antoniego Suchodolskiego

Kasztelana smoleńskiego

dnia 9 augusta miany

Najjaśniejszy Królu, Panie Mój Miłościwy!

Najjaśniejsze Sejmujące Rzpltej Stany!

Wierność deputacyi doniosła wam, Najjaśniejsze Stany, że poseł pruski pełnomocny ekstraordynaryjny - ekstraordynaryjną ma plenipotencyą, że onej samo przyjęcie jest szkodliwe i z dostojnością Rzpltej nie zgadzające się, że na ostatek chcąc traktować z dworem berlińskim, należy żądać odmiany plenipotencyi. Odmiana plenipotencyi jest dziełem Najjaśniejszego Króla pruskiego, a jakimże sposobem czynność tego Monarchy ma być zastąpiona przez JW. Gostyńskiego projekt, który gdybyście wy, Najjaśn. Stany, w prawo zamienili, gdybyście nie przyjętą od deputacyi plenipotencyą przyjąć rozkazali, już by wtenczas widziała cała Europa w was samych, od przemocy, kraje Rzpltej zabierającej plenipotentów. Lecz myśleć o tym nie godzi się, aby sejm dzisiejszy, z tak gorliwych mężów złożony, przyśpieszał zgubę Ojczyzny. - Opatrzność Najwyższa zrządziła niedostateczność plenipotencyi, przez co dała nam czas.

Taż sama Opatrzność w tym zyskanym czasie, da zmianę okolicznościów, w których nieszczęścia w pomyślność zamienić się mogą. Do nas więc należy umieć zyskiwać z pomyślnego zdarzenia i nie skłaniając się do projektu zgubę Ojczyzny przyspieszającego, dać rezolucyą Prz. deputacyi, aby przełożyła ministrowi pruskiemu potrzebę odmiany plenipotencyi. Do czego stosowny podaję projekt.