![]() |
|
![]() | |||||||||
Dzień 22 czerwca
Sesja 6Po przybyciu króla JMści do sali sejmowej Tyszkiewicz marszałek W. W.Ks.Lit. doniósł, że ma wydany sobie całkowity ekstrakt z kancelarii konfederackiej przysięgi marszałka sejmowego w zupełnej formalności sporządzony, a przeto zaprosił JPJP arbitrów na ustęp Izby. Gdy posłowie zaczęli wnosić, aby został przeczytanym, marszałek WLit. nie zabierając głosu, a chodząc po ławicach posłów domagających się czytania przyrzekał, iż po ustąpieniu arbitrów poda go do przeczytania, jeśli koniecznie tego żądać będą, mazowieckich zaś ultro napierających się posłów zaspokoił, gdy ekstrakt przysięgi JP Rakowskiemu wizkiemu komunikował, a z tych powodów potem i do czytania jego w Izbie nie przyszło, arbitrowie zaś ustąpić musieli. Pokazał się w nim wciśniony punkt w czasie dyktowania marszałkowi sejmowemu przysięgi nader burzliwym, że sekretnych kresek w Izbie w żadnej materii nie dopuści, czego w pierwotnej od konfederacji generalnej wydanej rocie nie było. W dniu zaś dzisiejszym rano przed sesją sejmową konfederacją generalną obu złączonych narodów mając swoją sesję, a różne sancita wydając wedle tego wciśnienia poprawiwszy w protokole, ekstrakt wydać roty kancelarii swojej pozwoliła, co dotąd surowo wzbranianym było.
Po ustąpieniu arbitrów zagaił
sesję marszałek sejmowy zwykłym przymówieniem się stosownym do okoliczności
krytycznych kraju, a prosił króla JMści i stanów sejmujących o dozwolenie
czytania odpowiedniego projektu na notę rosyjską, będąc pewnym, że pieczętarze
mają już wygotowany. Książę Sułkowski kanclerz Kor. oświadczył, iż pieczętarze
obojga narodów pilni w dopełnianiu obowiązków swoich i czujni w ułatwianiu
interesów publicznych skutkując wolą sejmujących stanów składają odpowiedzi
na noty żądane, które do przeczytania JP sekretarzowi sejmowemu oddał. JP
marszałek sejmowy JP Grodzickiego posła krakowskiego jako pilnie w interesach
departamentu cudzoziemskiego pracującego o czytanie takowych not odpowiednich
upraszał, co gdy i król JMść z tronu powtórzył, czytał Grodzicki krakowski
najprzód notę odpowiednią dworowi petersburskiemu w tych słowach Po przeczytaniu takowej odpowiedniej noty marszałek sejmowy za nieodwłocznym podpisaniem jej przymówił się. Co gdy powszechną utwierdzało się zgodą, król JMść wezwawszy ministerium do tronu wyraził głosem swoim, że przeczytany projekt odpowiedzi widzi być zgodnym z przyzwoitością, godnością Rzpltej i okolicznościami oraz żądał, aby odpowiednia nota królowi pruskiemu przeczytaną była. Na co rzekł marszałek sejmowy: Stosuję się do woli WKMści, niemniej atoli żądam, aby wszystkie rzeczy w Izbie ułatwiane były zwykłym i przynależącym porządkiem. Przeto zapytuję się najprzód, jeżeli na podpisanie pierwszej przeczytanej noty zachodzi zgoda. O co się gdy po trzykroć zapytał o zgodę, cała się Izba z swoją jednomyślnością na nią odezwała, a delegowani do konstytucji wezwani od marszałka sejmowego podpisali, któren znowu mówił, iż gdy projekt takowej odpowiedzi wchodzi w księgę praw, słusznie przez delegowanych winien być podpisanym, lecz sama odpowiedź mająca być podaną ministrowi dworu petersburskiego powinna być zaświadczoną podpisami pieczętarzów. A z tego wniosku o wydanie takowego zlecenia JPJP pieczętarzom zapytując się stanów sejmujących stosowny podał projekt, któren gdy przeczytał JP sekretarz, a JP marszałek zapytał się o zgodę po trzykroć, cała Izba za każdym razem jednomyślność swoją oświadczyła. Po tym zgodzeniu się przymówił się JP Drewnowski łomżyński, aby zachowany był porządek w zaciąganiu in volumen legum i że wprzód należy wciągnąć podawane noty, a potem dawane na nią odpowiedzi. Na co się powszechnie zgodzono, gdy się marszałek zapytał.
Czytał potem JP Grodzicki krakowski odpowiedź na notę
podaną od ministra pruskiego w tych słowach Na którą po zapytaniu JP marszałka trzykrotna nastąpiła całej izby zgoda. Mimo takowe zgodzenie się niektórzy z posłów żądali deliberacji, bardzo zaś wielu przeciwnie utrzymowało, iż natura noty nie jest takaż sama co każdego innego projektu, zwłaszcza w okoliczności tyle wagi i względów mieć powinnej i tak pilnej, a doskonale przez godnych i oświeconych pieczętarzów rozważonej, a przeto deliberacją być nieprzyzwoitą sądziło. JP Służewski sandomirski przypomniał stanów uwadze wczorajszy swój wniosek, aby komunikacja not odpowiednich ministrom dworów zagranicznych tu przytomnym nastąpiła. Takowe wniesienie wielu bardzo posłów poparło. Przeto marszałek na ten wniosek zapytał się o zgodę. Która gdy powszechna zaszła, marszałek sejmowy znowu mówił: Nie wątpię, iż godni nasi pieczętarze takowe zlecenie sejmujących stanów jak najrychlej dopełnić będą się starali. Młodzianowski rożański żądał o dodatek, aby komunikując ministrom zagranicznym noty dworów przy nich razem, ile komunikowanemi zostały, do których się one jako pierwej podanych odwołują. Gołyński czerniechowski domagał się, aby JPJP pieczętarze o stanie interesów zagranicznych donieśli Izbie. Marszałek sejmowy do powyższej decyzji stanów stosowny czytał projekt w tych słowach: ,,My, król, za zgodą stanów sejmujących zalecamy JPJP pieczętarzom komunikowanie not wraz z odpowiedziami dworom petersburskiemu i berlińskiemu podanemi wszystkim ministrom zagranicznym przy nas rezydującym". Gdy na takowy projekt trzykrotnie zaszła zgoda, sesja solwowaną została od tronu na dzień poniedziałkowy, tj. 24 czerwca, na godzinę zwyczajną.
| |||||||||||
![]() |
|
![]() |