Projekt

JW. Karskiego posła płockiego

Deklaracya względem traktatu żądanego od Króla Jegomości pruskiego

My Król za zgodą Skonfederowanych Rzeczypospolitej Stanów, deklarujemy co następuje:

Powolność, którą dla Najjaśniejszej Imperatorowej Całej Rosyi, z względów przez rezolucyą naszą do traktowania z J.W. Ambasadorem rosyjskim dnia 18 niniejszego miesiąca zapadłą, wyrażonych, uczyniliśmy. Jako obiecuje nam niemylną tej wspaniałej Monarchini protekcyą o utrzymanie przez jej gwarancyą szczęścia, całości i beśpieczeństwa narodu naszego; tak w tej ufności, na podaną notę JW. de Buchholtz, posła ekstraordynaryjnego i pełnomocnego ministra Najjaśniejszego Króla jegomości pruskiego, wzywamy wsparcia i powagi J.W. de Sievers, ambasadora rosyjskiego, aby on przełożenia nasze do tej dobrotliwej Pani przenieść raczył.

Naród polski nie dał przyczyny do zaboru przez Najjaśniejszego Króla Jegomości pruskiego najpiękniejszych i najużyteczniejszych z całego wydziału części, w których tak znaczne miasta i fortece, szczególniej Gdańsk portowy rzadki w Europie, zawierają się. Mimo oddziału tych użytków, reszta kraju pozostałego, nawet z zakordonowanemi od stron obojga Mocarstw częściami, w rozumieniu politycznym, handlowym okazują widok jarzma, ostatni grosz ogólnie wyciskać mogącego, a zgubą reszty Polski i niebespieczeństwem sąsiednim Mocarstwom grożącego.

Jak Polska podpada z jednej strony utracie od Rosyi za winę odstępu od jej gwarancyi, i za podniesioną przeciwko niej wojnę; wystawia na drugą stronę niesłuszność pretensyi od Najjaśniejszego Króla Jegomości pruskiego, który do zerwania wymienionej gwarancyi starał się usilnie wprowadzić Polskę i istotnie wprowadził, który w ów czas wojnę nawet przeciwko obiema Cesarstwu Polszcze dyktował. Alians jego w roku 1788 z Polską zawarty, wyjaśnia prawdę, i ten alians co do osoby Najjaśniejszego Króla Jegomości pruskiego bynajmniej dotąd od Polskiej, ale przez jego negocyacyą przerwany, który to alians Rosyą w czasie wojny tureckiej w uszkodzeniu prowadzący, jak oskarża Polskę, bliżej i mocniej winić powinien autora, nie zaś wskazywać mu indemnizacyą w tym, co jemu samemu przypisanym być powinno.

Treść pierwszej deklaracyi Najjaśniejszego Króla jegomości pruskiego nie ma w sobie więcej uzurpacyi; jako dla zabespieczenia się od Jakóbinów, wchodzi do województw wielkopolskich, wymieniając oraz że cierpi territorialne od Polski niespokojności. Jeżeli w Wielkiejpolszcze byli Jakóbini, już zapewne są eksterminowani wojskiem pruskim; jaki zaś może do deklaracyi dnia 22 miesiąca zeszłego być pozór Najjaśniejszemu Królowi Jegomości pruskiemu zaboru, nie już Wielkopolski, ale nawet obszernych innych województw?

Odwołuje się naród polski do najistotniejszej prawdy, że agresyi territorialnej państw Króla jegomości pruskiego nigdy nie popełnił, owszem, że Polska tylekroć jak noty w dyplomacyi, one ucierpiała, i częstokroć cierpi, jasne przed Europą wskazuje dowody.

W tym obiekcie rzeczy kiedy Najjaśniejszy Król Jegomość pruski nie wyczyściwszy z powodów aliansu wyżej wspomnionego, na obrazę pod ów czas Rosyi i Najjaśniejszego Cesarza Jegomości rzymskiego z Polską zawartego, usiłuje o zawarcie traktatu; nie może naród nasz bez odwołania się do Wielkiej Katarzyny, a Najwspanialszej i Najpotężniejszej swej Sąsiadki, jako całość naszą gwarantującej i traktatem swym już zawartym szczycącej, w żadne z Najjaśniejszym Królem Jegomością pruskim, jego pełnomocnym ministrem wchodzić negocyacye, dopóki od tej Wielkiej Pani jasnych przepisów i widoków mieć nie będzie.

Zlecamy zatem WW. Pieczętarzom naszym, aby tę deklaracyą do JW. Ambasadora przenieśli, a końcem pozyskania wyraźnych determinacyi, o przesłanie tejże deklaracyi do Najjaśniejszej Imperatorowy wszech Rosyi dopraszali się, którą to naszą deklaracyą wszystkim, oraz JWW. Ministrom zagranicznych mocarstw komunikować zleciwszy, sejm niniejszy do dnia N. miesiąca N. z przeniesieniem onego do Warszawy...