Wstęp
Sesje
Mowy
Noty
Projekty
Traktaty
Nominacje
Tabele
Przypisy


Protokół

Opinii względem Sancytów Koronnych, dnia 23 Octobris 1793 roku

Działo się w Grodnie na Sesyi Deputacyjnej do egzaminowania sancytów Konfederacyi Targowickiej obojga narodów wyznaczonej, w rezydencyi Przewielebnego Imć Księdza Skarszewskiego Biskupa Chełmskiego Prezydującego, dnia 30 Mca września roku 1793 w przytomności Przew. Wiel. i Ur. Skarszewskiego Biskupa Chełmskiego, Tyszkiewicza Marszałka, Michała Ogińskiego Podskarbiego Wielkich W.X.Lit. Ankwicza Krakowskiego, Miączyńskiego Lubelsk., Grzegorzewskiego Płock., Xcia Ponińskiego Zakroczym., Woyniłowicza Nowogr., Jozofowicza i Szteyna Inflant., Posłów, Aktem Konfederacyi Grodzieńskiej dnia 15 Septembris 1793 roku utworzonej, deputowanych. Deputacya w komplecie wyżej wyszczególnionym odebrała Memoryał Ur. Karola Szubalskiego kapitana artyleryi koronnej zaskarżający przed Deputacyą sancitum Konfederacyi Generalnej Koronnej wypadłe pod dniem 13 sierpnia 1793 roku z zaleceniem W. Regimentarzowi wojska koronnego, ażeby w awansie otworzonym przez wyjście z służby wojskowej Ur. Wągrowskiego podpułkownika, fartragował J.K.Mci Ur. Macieja Mirosławskiego kapitana na majora Korpusu Kawaleryi Koronnej. Takowe zaskarżenie wspiera na tych przyczynach, że Ur. Mirosławski dopiero w roku 1790 wszedł z boku na audytora Korpusu Artyleryi Koronnej, które to audytorstwo potem przedał w roku 1792 Ur. Dąbrowskiemu. - W tymże roku wzięty na adjutanta generalskiego, otrzymał kompanią z pokrzywdzeniem wielu po nim idących. - Przeciwnie zaś Ur. Szubalski od roku 1773 w ciągłej służbie w Korpusie Artyleryi Koronnej zostając, z gemeyna dosługiwał się rangi oficyerskiej z kolei na niego przypadającej i zawsze je opłacał. Nadto pełnił obowiązek profesora artyleryi przez lat dziesięć. A w roku przeszłym będąc wykomenderowanym z bateryą do obozu litewskiego czynił powinność swoję bez zasłużenia na naganę. Chociaż zaś po dwa razy był fortragowany, przecież odsuniony został przez wspomnione sancitum z krzywdą swoją. - Odpowiadając na podane zaskarżenie Ur. Maciej Mirosławski major Artyleryi Koronnej przełożył Deputacyi, że ten stopień zawsze się dostawał kapitanowi Korpusu Artyleryi Koronnej, nie ze starszeństwa, ale z potrzeby zdatności jak regulamen wojskowy opiewa pod tytułem - major - iż nie na same tylko starszeństwo kapitana w służbie, lecz najwięcej na doskonałość, zdatność i majorowskie przymioty, względy być powinny, że wszedł do Korpusu Artyleryi Koronnej z aktualnego w służbie Rzpltej oficyera na audytora, i pełnił zaraz powinność w Korpusie Artyleryi przy boku generała, tudzież w Garnizonie Warszawskim przy dwóch komendantach. W tym zaś czasie odbywa powinność adjutanta przy boku W. Ożarowskiego Regimentarza Generalnego, wojskiem koronnym komenderującego. W nadgrodę zatem pracy swojej i poniesionych strat za kordonem rosyjskim w zabranej kompanii swojej, został majorem. - Deputacya roztrząsnąwszy zaskarżenie i obronę stron obydwóch takową daje opinią: Że lubo sancitum Konfederacyi Generalnej Koronnej zalecające W. Regimentarzowi Generalnemu Wojska Koronnego fortragowanie Ur. Macieja Mirosławskiego kapitana na majora Korpusu Artyleryi Koronnej w awansie przypadającym po wyjściu Ur. Wągrowskiego podpułkownika jest z pokrzywdzeniem Ur. Szubalskiego kapitana w tymże korpusie z przyczyny starszeństwa jego połączonego z zdatnością potrzebną, które i regulamen najbardziej wymaga w fortragowaniu na majora. - Gdy jednak Ur. Mirosławski aktualnie już posiada tę rangę za patentem J.K.Mości, zdaje się Deputacyi, że takowa ranga odebrana mu być nie może. Jako zaś takowy awans Ur. Mirosławskiego stał się z krzywdą Ur. Szubalskiego kapitana, tak tenże Ur. Szubalski przez sprawiedliwość powinien mieć pierwszeństwo przed Ur. Mirosławskim majorem do awansu zdarzonego w tymże Korpusie Artyleryi Koronnej

Wojciech Leszczyc Skarszewski Biskup Chełmski i Lubelski Prezydujący mp.

Ludwik Tyszkiewicz M.W.W.X.Lit.

Michał Ogiński P.W.W.X.Lit. mp.

Józef Hrabia Ankwicz mp.

Aleksander Grzegorzewski Szam. J.K.Mci W.P.

Aleksander Xże Poniński P.Z.Z.

Floryan Woyniłowicz Sędzia Ziem. i Poseł Nowogródz.

Ignacy Szteyn Sędzia Ziem. Pttu Orszań. Poseł X. Inflant.

Wincenty Hlebicki Jozofowicz Stta Merecki Poseł Xtwa Inflant

Działo się w Grodnie na sesyi deputacyjnej do egzaminowania sancitów Konfederacyi Targowickiej Obojga Narodów, jako wyżej d. 1. 8bris w przytomności JO. i JWW. Skarszewskiego Biskupa Chełm. Tyszkiewicza Marszałka, Ogińskiego Podskarbiego W.W.X.Lit. Oborskiego Kasztelana Ciechanow. Ankwicza i Mieczkowskiego Krakow. Miączyńskiego Lubel. Grzegorzewskiego Płock., Xcia Ponińskiego Zakroczym., Plichty Sochaczew., Woyniłowicza Nowogródz., Jozofowicza i Szteyna Inflant., Posłów - jako wyżej &c. Deputacya w komplecie wyżej wyszczególnionym odebrała Memoryał UUR. z Gintowtów Dziewałtowskich Byszewskiej, która na mocy plenipotencyi zaskarżyła przed Deputacyą sancitum Konfederacyi Generalnej Obojga Narodów pod dniem 16 czerwca roku 1793 wypadłe względem nadania dóbr między innemi Wrocierzyż i Jelczy. Ur. Głębockiemu posłowi teraźniejszemu województwa krakowskiego, które należą prawnie do Ur. Joachima Gintowta Dziewiałtowskiego brata jej rodzonego, przekładając, iż gdy Komisya Edukacyjna na mocy prawa 1768 roku, po zawakowaniu probostwa miechowskiego i wydanym przywileju J.K.Mci inkorporacyi tegoż probostwa do Akademii Krakowskiej, też dobra urządzając w roku 1785 przedsięwzięła puścić je prawem wieczystym osobom stanu szlacheckiego przez licytacyą, Ur. Joachim Gintowt zalicytował wsie Wrocierzyż i Jelczą z obowiązkiem płacenia do Akademii Krakowskiej czynszu rocznego po złł 4650, na które to wsie pozyskał dyploma J.K.Mci, zapisawszy kaucyą i inne dopełniwszy uroczystości z przepisu prawa potrzebne, Ur. Głębocki poseł krakow. przed zaczynającym się Sejmem teraźniejszym wyrobił sancitum na też dobra, z powodu, iż ponieważ osoby dobra probostwa miechowskiego posiadające, wyrokiem Konfederacyi sprzeciwiają się, i punktualnie rat na terminach podług warunków sobie przepisanych nie opłaciły, a tym samym z rygoru prawa od rzeczonych dóbr odpadły; przeto uchyliwszy Przywilej Dyplomatyczny oddaje też dobra prawem wieczystym Ur. Karolowi Głębockiemu posłowi krakow., zabeśpieczając regularną opłatę, i też same warunki ostrzegając, jakie dla wszystkich ogólnie possessorów Dóbr Funduszowych Komisyi Edukacyjnej prawem są ostrzeżone. - Wyraziła Ur. Byszewska w swoim zaskarżeniu takowego sancitum, że Ur. Gintowt umie szanować władzę krajową; wyjechał za granicę dla poratowania zdrowia, za wiadomością i pozwoleniem Komisyi Edukacyjnej jako zaś opłacił czynsz Akademii Krakowskiej z dóbr Wrocierzyża i Jelczy, złożyła przed Deputacyą na to kwity. Gdyby jednak nie zapłacił nawet Ur. Gintowt jakiej raty, wnosiła, że podług prawa o niewypłacaniu należytości Edukacyjnej, powinien był naprzód być awizowany od Komisyi, potem też dobra w sekwestr wzięte, a na koniec dopiero, jeśliby przy drugiej racie nie zapłacił, komu innemu oddane być mogły, z tych przyczyn zanosi prośbę, aby Ur. Gintowt, brat jej do wspomnionych dóbr, jako do własności swojej powrócony został. - Ur. Głębocki mając kommunikowane sobie takowe zaskarżenie złożył przed Deputacyą obronę swoją, iż Ur. Gintowt lubo Subalterna urząd na sobie nosił w Komisyi Edukacyjnej, przecież ani przysiągł, ani akcessu nie uczynił do Konfederacyi, za granicę nawet wyjechał bez odpowiedzi Kommissji swojej. Względem niewypłacenia należytości do Akademii Krakowskiej, z dóbr Wrocierzyża i Jelczy za dwie raty, najlepszym jest tego dowodem zaniesiona skarga do Komisyi Edukacyjnej, pod dniem 14 kwietnia, od samej Akademii Krakowskiej, iż przez wszystkich prawie possessorów dóbr raty trzech-Królskie, a przez niektórych nawet i Świętojańskie nie były pod ów czas zapłacone - kwity zaś, które pokłada przed Deputacyą Ur. Byczewska widocznie po zapadłym już sancitum dnia 16 czerwca, są wyjednane, jak data w dwóch ostatnich kwitach położona 23 czerwca każdego o tym przekonać może. Przytoczona awizacya i sekwestracya poprzedzająca odebranie dóbr niepłacącym osobom czynszu w przepisanym terminie, nie zdaje się Ur. Głębockiemu zasłaniać Ur. Gintowta. Najwyższa albowiem władza krajowa, jaką była Konfederacya Generalna, mogła opuścić te wszystkie formalności, i za niedopełnie nie obowiązków przyjętych, oddać te dobra komu innemu. - To gdy dwie strony przełożyły, Deputacya odebrała jeszcze memoryał od trzeciej, to jest od plenipotenta Akademii Krakowskiej Ur. Śniadeckiego, w którym wyraża, iż Akademia Krakowska, mając sobie inkorporowane probostwo miechowskie, w nadziei odebrania posessyi dóbr przywilejem nadanych, opłaciła pretensye dawniejszego posessora w sumie złotych dwadzieścia tysięcy. Gdy zaś podobało się Konfederacyi Generalnej, przez sancitum przenieść wsie Wrocierzyż, Jelcza, Krzesławice, Micałowice i Gertatowice oderwane od probostwa miechowskiego na Ur. Głębockiego, posła krakowskiego, dopraszał się, aby to nie uwieczniało krzywdy funduszowej Akademii uczynionej, zważywszy i czynsz mały z dóbr probostwa miechowskiego wyznaczony, i prawo o dobrach pojezuickich przystosowane do dóbr Akademii Krakowskiej. - Opinia Deputacyi: Chociaż z raportu Akademii Krakowskiej danego pod dniem 14 kwietnia roku bieżącego do Komissyi Edukacyjnej tudzież z złożonych kwitów dwóch pod jednymże dniem 23 czerwca tegoż roku po zapadłym już sancitum, jawnie okazuje się, że Ur. Gintowt do tego czasu przeciągnął wypłacenie dwóch rat należytości do Akademii Krakowskiej, z dóbr Wrocierzyż i Jelcza, to jednak nie mogło być dostateczną przyczyną, do odebrania mu dziedzictwa tych dóbr. Prawo albowiem rozrządzające funduszem edukacyjnym, pod który podpadły dobra probostwa miechowskiego, przepisuje wyraźnie, iż gdyby uprzywilejowany dziedzic dóbr nie zapłacił punktualnie na terminie przypadającej raty; Komisya Edukacyjna za powziętą o tym wiadomością awizować dłużnika powinna będzie, który gdy w przeciągu sześciu niedziel przypadającej raty nie zapłaci, sekwestratora dóbr jemuż dziedzictwem nadanych wyznaczy. A jak po wyjściu sześciu niedziel od awizacyi do wyznaczenia sekwestratora przyjdzie, ten bez żadnego procesu też dobra odebrać, i końcem odzyskania zaległości trzymać powinien. - A gdyby uprzywilejowany dziedzic przed nastąpieniem drugiej raty, z sekwestru dóbr nie uwolnił, w tym przypadku Komisya Edukacyjna będzie miała moc też dobra deklarować za wakujące, i komu inszemu dziedzictwo ich nadać pod temiż samemi kondycyami, pod jakiemi je trzymał odpadający od prawa swego. - W teraźniejszym przypadku Ur. Gintowta nie masz najmniejszego śladu, ażeby Komisya Edukacyjna lub Konfederacya Generalna jako najwyższa władza krajowa użyła tych przepisanych stopniów przed wydanym sancitum na odebranie dziedzictwa wsiów Wrocierzyż i Jelczy. Ani zarzut uczyniony Ur. Gintowtowi, że Komisya Edukacyjna rozrządzenie dobrami probostwa miechowskiego przystosowała arbitralnie do prawa o dobrach pojezuickich, bynajmniej nie wspiera interesem Ur. Głębockiego, jeżeli bowiem nie przypuszcza urządzenia takowego, jakie stało się w roku 1775 z dobrami pojezuickimi na edukacyą publiczną, tym samym przyczyna nadania mu rzeczonych dóbr przez sancitum jako gruntująca się na niedopełnionej kondycyi tymże urządzeniem przepisanej, sama z siebie upadłaby. A do tego prawo fundamentalne kraju naszego zasłania każdego obywatela, iż nie można nikomu odebrać najmniejszej własności bez wyroku sądowego. - Sama nawet Konfederacya Generalna powodująca się tym chwalebnym prawidłem, wydała była deklaracyą w jednym Uniwersale swoim z powodu niektórych obywatelów opierających się czynić akcessa do Konfederacyi, zapewniając, iż nikomu dóbr odbierać nie chce bez sądu. - Z tych powodów mniema Deputacya, że sancitum Konfederacyi Generalnej wyrobione na dniu 16 czerwca przez Ur. Głębockiego, jako krzywdzące Ur. Gintowta uchylone być powinno. - Nie tamując dla Akademii Krakowskiej poszukiwania całości dochodów swoich z dóbr probostwa miechowskiego i praw dziedzictwa naruszonych, jeżeli onych dowiedzie.

Wojciech Leszczyc Skarszewski Biskup Chełmski i Lubelski Precydujący mpr.

Ludwik Tyszkiewicz Marszałek W.W.X.Lit.

Józef Oborski Kaszt. Ciechan. mpr.

Józef Hrabia Ankwicz - podpisuję jako przytomny, ale nie opisujący

Aleksander Xże Poniński P.Z.Z.

Kazimierz Plichta Woyski Mszczonowski Poseł Ziemi Sochaczew.

Floryan Woyniłowicz Sędzia Ziem. i Poseł Wwdztwa Nowogr.

Ignacy Szteyn Sędzia Ziem. Orszań. Poseł Xtwa Inflant.

Wincenty Hlabicki Jozofowicz Stta Merecki, Poseł Xstwa Inflant.

Działo się w Grodnie jako wyżej dnia 2 8bris 1793 roku Deputacya w Dzienniku w wyszczególnionym komplecie zasiadająca &c. - Ur. Ignacy Kochanowski imieniem i na mocy szczególnego zlecenia Ur. Leona Kochanowskiego Chorążego Sandomirskiego ojca swego czyniący, zaskarżył przed Deputacyą sancitum Konfederacyi Koronnej favore Ur. Piotra Kochanowskiego pod dniem 17 mca lipca roku teraz bieżącego wypadłe, z następujących przyczyn: Iż Ur. Piotr Kochanowski jeszcze za życia ś. pamięci JX. Kochanowskiego proboszcza warszawskiego otrzymał od tegoż zapis sumy trzydziestu tysięcy złotych polskich w grodzie warszawskim uczyniony, który to zapis nie był wniesiony do ksiąg dobrom przyzwoitych i w kilka miesięcy przez tegoż samego JX. Kochanowskiego proboszcza warszawskiego z przyczyn w manifeście wyrażonych zaskarżony został, że zaś ta suma 30.000 złł. pol. zapisem do dóbr matki zapisującego dożywociu podległych regulowaną była, również od wspomnionej dożywotniczkiej, jako i Ur. Leona Kochanowskiego Chorążego sandomierskiego był skarżony, i że w siedem lat po śmierci JX. Kochanowskiego proboszcza warszawskiego, żadnych w sądzie przyzwoitym o podniesienie pomienionej sumy nie czynił kroków, znając nie mieć prawa żądania onej, dopiero w roku teraźniejszym pod dniem 17 miesiąca lipca na usilne swe starania wyżej wspomnione w Konfederacyi swey sancitum sąd udzielny na jednostronne żądanie do rozsądzenia pomienionej sprawy z osób przez Ur. Piotra Kochanowskiego dobranych wyznaczające, zyskawszy sancitum, z wyroku tegoż sądu jednostronnego na dniu trzecim miesiąca września roku bieżącego pomimo wszelką dowodność nielegalności zapisu i nienależności sumy pretendowanej wyrok w wspomnionym sądzie sumy wraz z prowizyą ogólnie złotych polskich 40.000 wynoszącej, przez Ur. Leona Kochanowskiego Chorążego Sandomierskiego na dzień 29 miesiąca września roku teraźniejszego Ur. Piotr Kochanowski termin zapłacenia pod rygorem niezwłócznej dóbr exekucyi za użyciem nawet pomocy wojskowej otrzymał. - Nadto Ur. Ignacy Kochanowski, że ta suma pretendowana, gdyby sprawiedliwie należeć się miała bez ewikcyi do rąk, i w tak krótkim czasie, jaki przy dekretach równej importancyi praktykować się może, być nie powinna przysądzona. memoryałem swym zaskarża. - Przeciwnie zaś Ur. Piotr Kochanowski memoryałem odpowiednim legalność sanciti Konfederacyi Generalnej Koronnej w Grodnie zapadłego, tudzież ważność zapisu sumy 30.000 złotych polskich przez X. Józefa Kochanowskiego proboszcza warszawskiego przed księgami grodzkiemi warszawskiemi dnia 17 stycznia 1775 roku uczynionego, dowodzi i sumę wyżej wspomnioną 30.000 złotych polskich wraz z prowizyą przez sąd udzielny komisarski na mocy rzeczonego sanciti sprawiedliwie przysądzoną, memoryałem swoim wnosi.

Opinia Deputacyi: Sancitum Ur. Piotra Kochanowskiego w Konfederacyi Generalnej, jako na żądanie jednej tylko strony sąd udzielny komisarski wyznaczający zyskane, za krzywdzące Ur. Leona Kochanowskiego być uznaje, dając tę opinią, że to sancitum uchylone być powinno, a sprawa między wspomnionemi stronami do właściwego sądu, gdzie należy, odesłana być ma.

Wojciech Leszczyc Skarszewski Biskup Chełmski i Lubelski Prezydujący mpr.

Ludwik Tyszkiewicz M. W.W.X. Lit.

Józef Hrabia Ankwicz P.W.K.Deput.

Aleksander Grzegorzewski Szamb. J.K.Mci P.W.P.

Aleksander Ł. Książę Poniński P.Z.Z.

Kazimierz Plichta Woyski Mszczonowski Poseł Ziemi Sochacz.

Floryan Woyniłowicz Sędzia Ziemski i Poseł W. Nowogrodzkiego

Ignacy Szteyn Sędzia Ziem. Orsz. Poseł Księstwa Inflant.

Wincenty Hlebicki Jozofowicz Starosta Merecki Poseł Księstwa Inflanckiego

Działo się w Grodnie jako wyżej. - Dnia 7 października roku 1793 &c. Deputacya w komplecie zasiadająca odebrała memoryał od Ur. Byszewskiej imieniem brata swego Ur. Gintowta Dziewiałtowskiego podany z zaskarżeniem sancitum Konfederacyi Generalnej Obojga Narodów pod dniem 25. miesiąca kwietnia roku 1793 zapadłe z zaleceniem Komisyi Edukacyjnej, aby ta w nadgrodę zasług, zdatności i applikacyi Ur. Franciszka Cernera przez Delegacyą do egzaminu czynności Kommisyi Edukacyjnej wyznaczoną sobie poleconego, miejsce aktualnie wakujące sekretarza, jako stopień dla niego należny, z pensyą temuż urzędnikowi przyzwoitą oddała. - Takowe zaskarżenie następującemi dowodami jest wsparte: 1mo: Że Ur. Gintowt Dziewiałtowski od swego urzędu ani odsądzonym nie został, ani żadnego recessu od niego nie uczynił, i że tenże Ur. Gintowt dla poratowania własnego zdrowia wyjechał za pozwoleniem swej magistratury. 2do: Że chociażby Ur. Gintowt nie był sekretarzem, wszelako ta funkcya nie komu innemu, jako Ur. Franciszkowi Zabłockiemu należała. Po uczynionej komunikacyi takowego zaskarżenia Urodzony Cerner sekretarz Komisyi Edukacyjnej, takowe przed Deputacyą złożył tłomaczenie się: Co do 1. Że Konfederacya Generalna powziąwszy wiadomość od delegowanych do egzaminu Komisyi Edukacyjnej i jej protokołów jako Ur. Gintofft Dziewiałtowski bez wiedzy magistratury swojej opuścił obowiązki, że kilka lat za granicą siedząc, pensyą sobie należącą ze skarbów odbierał, i w ostatku powtórnie bez zezwolenia tejże magistratury oddalił się i dotąd za granicą siedzi; Akcessu do Konfederacyi Generalnej nie uczynił, a zatem podług Uniwersałów tejże Konfederacyi Delegacya ten urząd za wakujący ogłosiła, a wyrokiem sanciti, ta funkcya Ur. Cernerowi oddana była. Co do 2. Że ta funkcya sekretarza temuż Ur. Franciszkowi Cernerowi ze stopnia awansu należała, dowodził najprzód: Że po oddaleniu się Ur. Franciszka Zabłockiego na miejsce jego był nominowany protokulistą. Powtóre, że Ur. Franciszek Zabłocki za zostawienie urzędu tego do woli i rozrządzenia Komisyi Edukacyjnej stopniem po sobie idącemu Ur. Cernerowi, otrzymał w nadgrodę czteroletnią płacę swoją w sumie 12 tysięcy złł. pol., przez co utracił wszelkie prawo do dalszych awansów w Komisyi Edukacyjnej. - Co wszystko Ur. Cerner tak względem Ur. Gintoffta Dziewiałtowskiego i Ur. Zabłockiego, jako że zastępował miejsce sekretarza, autentycznemi z protokołu Komisyi Edukacyi wyjętemi dowiódł rezolucyami.

Opinia Deputacyi: Deputacya zapatrzywszy się na dowody i odwody stron obydwóch, gdy widzi, iż to sancitum zapadło z widocznego nieposłuszeństwa władzy rządowej Ur. Gintowta Dziewiałtowskiego, iż on nie tylko akcessu nie uczynił, stosownie do Uniwersału Konfederacyi Generalnej Obojga Narodów, względem osób przy magistraturach będących; ale co większa, opuściwszy obowiązki sekretarza bez pozwolenia Komisyi Edukacyjnej za granicę wyjechał, i przez tak długi przeciąg czasu do swojej dotąd nie zgłosił się magistratury. Przez takowe sancitum Deputacya rozumie, jako skutek nieposłuszeństwa władzy rządowej, tudzież jej baczności na pilność odbywania obowiązków, których przerwanie przez osoby przy magistraturach będące, znaczny przynieść by mogło nieporządek, i że Ur. Cornerowi jako od 20 lat ciągle dotąd pracującemu, i po stopniach idącemu, słusznie jest wymierzona nadgroda, przez posunienie go na funkcyą Sekretarza. - A zatem sądzi Deputacya, że to sancitum utrzymane być powinno.

Wojciech Leszczyc Skarszewski Biskup Chełmski i Lubelski Prezydujący mpp.

Ludwik Tyszkiewicz Marszałek W.W.X.Lit.

Michał Ogiński Podskarbi W. W.X.Lit.

Józef Hrabia Ankwicz Poseł Wdztwa Krakows. mpp.

Aleksander Grzegorzewski P.W.P.

Aleksander Książę Poniński Poseł ziemi zakroczym.

Kazimierz Plichta Wojski Mszczonowski, Poseł Ziemi Sochaczew.

Floryan Woyniłowicz Sędzia Ziem. i Poseł Wttwa Nowogr.

Ignacy Szteyn Sędzia Ziem. Orszań. Poseł Wttwa Inflant.

Wincenty Hlebicki Jozofowicz Stta Merecki Poseł Kstwa Inflant.

Działo się w Grodnie jako wyżej &c. Dnia 15 października roku 1793 &c. Deputacya w komplecie tego dnia zasiadająca, odebrała memoryał od Ur. Krzywkowskiego, imieniem i na mocy plenipotencyi W. Ogińskiego Ex-Hetmana W.W.X.Lit. tudzież szlachty, czyniącego, zaskarżający sancitum Konfederacyi Generalnej Koronnej pod dniem 13. msca sierpnia 1793 roku, które Ur. Gąsowski Komornik Ziemi Warszawskiej otrzymał z wyznaczeniem komisyi do rozsądzenia granic folwarku swego Otrębusy zwanego, w ziemi warszawskiej leżącego, z folwarkiem W. Ogińskiego Ex-Hetmana W.W.X.Lit. i okolicą tegoż imienia graniczącego, a w tej komisyi nie tylko, że osoby sobie zaufane umieścił, ale nadto sąd takowy, być sądem Ultimae Instantiae bez apellacyi nie zważając na niestanność strony, po dwuniedzielnym terminie zastrzegł, i aby według takiej reguły dekret był formowany zabeśpieczył. Ur. Gąsowski przeciwnie w odpowiedzi swojej dowodzi, że mając swój majątek w cudzych rękach, a nie mogąc go dojść dla przemocy, u Konfederacyi Generalnej Koronnej wyjednał sobie sancitum, przez które nie uchylenia jakiego prawa lub uciążliwego dla W. Ogińskiego Ex-Hetmana praejudicatum żąda, lecz sądu, a to końcem przyśpieszenia ukrzywdzonemu sprawiedliwości: i że tego sądu który się składa z sąsiadów osiadłych, lękać się W. Ogiński nie powinien, okazuje: - Opinia Deputacyi. - Ponieważ sancitum pod dniem 13 msca sierpnia roku teraźniejszego 1793 z wyznaczeniem komisarzów do ograniczenia wsi Otrębus jednostronnie zyskane, i bez wiadomości drugiej strony W. Ogińskiego Ex-Hetmana W.W.X.Lit. i innych być się okazuje; przeto Deputacya mniema, że uchylone być powinno, a sprawa takowa do przyzwoitego sądu odesłana być ma.

Działo się w Grodnie, jako wyżej &c. Dnia tegoż i roku. - Ur. Paliszkowski imieniem UUr. Radwana Bydłowskiego i sukcessorów niegdyś Ur. Walentego Rychłowskiego zaskarżył sancitum Konfederacyi Generalnej Koronnej pod dniem 3 sierpnia roku 1793 przez Ur. Kamockiego Podst. Bielskiego zyskane, którym na substancyi Ur. Ignacego Rychłowskiego długi Stanisława Radwana, Jędrzeja Bydłowskiego i successorów Walentego Rychłowskiego zostające w sumach swoich Dekretem Trybunalskim potioritatis zalikwidowane, teraz pod rozpoznanie sądu komisyi podaje: Ur. zaś Kamocki w odpowiedzi swej obronę składa takową: Iż Ur. Radwan i sukcessorowie Rychłowskiego z tabelli potioritatis spadłszy, a Ur. Kamocki w sumie 80.000 złł. pol. w połowie Palczewa dobrach Ur. Rychłowskiego per potioritatem zostawszy ulokowanym, ponieważ na drugiej połowy spłacenie przymuszonym zostawszy zaciągnąć dług 54.000 złł. pol., a potem w czasie od wierzycielów swych przyciśniony procesem oddał im też połowę; przeto Ur. Kamocki widząc teraz ubiegających się kredytorów swoich do dóbr Palczewa, postarał się wyrobić komisyą, końcem oblikwidowania się z niemi.

Opinia Deputacyi. - Gdy sancitum Konfederacyi Generalnej Koronnej dnia 3 msca sierpnia 1793 roku z wyznaczeniem komisarzów do oblikwidacyi wszelkich wierzycielów i odebrania od nich kalkulacyi na dobrach Palczewie Ur. Rychłowskiego dziedzicznych spocyorytowanych, jednostronnie zyskane być się dowodzi, a sprawa między wierzycielami do dóbr Palczewa ubiegającymi się Dekretem Trybunalskim potioritatis, jak sam Ur. Antoni Kamocki podstoli bielski w odpowiedzi swojej zapewnia, jest między temiż stronami rozsądzona. - Przeto Deputacya jest tego zdania, że takowe sancitum, jako bez wiadomości wierzycielów do dóbr Palczewa konkurujących, jednostronnie otrzymane, uchylone być powinno, sprawa zaś do właściwego sądu odesłana być ma.

Wojciech Leszczyc Skarszewski Biskup Chełmski i Lubelski Prezydujący mpp.

Ludwik Tyszkiewicz Marszałek W. W.X.Lit.

Józef Oborski Kasztelan Ciechanowski mpp.

Aleksander Ł. Xże Poniński P. Z. Z.

Kazimierz Alex. Plichta Woyski Mszczon. P. Z. Sochaczew.

Floryan Woyniłowicz Sędzia Ziem. i Poseł Wttwa Nowogr.

Ignacy Szteyn Sędzia Ziem. Pttu Orsz. Poseł Xstwa Inflant.

Działo się jako wyżej w Grodnie &c. dnia 17 msca października 1793 roku - Ur. Rutkowski imieniem, i na mocy plenipotencyi Urodzonych Belgramów Starostów Malczewskich zaniósł do Deputacyi zaskarżenie na sancitum Konfederacyi Generalnej Koronnej dnia 14 sierpnia roku bieżącego wyjednane przez Ur. Stanisława Cieszkowskiego Chorążego Włodzimierskiego dziedzica dóbr Ochnówki graniczących z dobrami Worczyn pojezuickimi w possessyi UU. Belgramów zostającemi, którym to sancitem obrawszy jednostronnie samych przyjaciół swoich za komisarzów do rozsądzenia sprawy; Dukt według dekretu roku 1577 na szkodę nie tak UU. Belgramów, jako raczej funduszu Edukacyjnego zatwierdzić umyślił; przez co bory na milę do dóbr pojezuickich należne byłyby utracone; dochód roczny do Funduszu Edukacyjnego całkowicie dotąd opłacany, znacznie zostałby uszczuplony.

Opinia Deputacyi - Gdy z podanego zaskarżenia UU. Belgramów okazuje się, iż sancitum wyrobione przez Ur. Stanisława Cieszkowskiego Chorążego Włodzimierskiego i innych ściąga się do Funduszu Edukacyjnego, prawo zaś na sejmie teraźniejszym pod dniem 10 miesiąca października roku teraźniejszego zapadłe w tych słowach: ,,Wszystkie sancita do Funduszu Edukacyjnego, które by przez Konfederacyę Generalną wydane być mogły, uchylamy i za niebyłe deklarujemy", już takowe sancitum objęło; przeto sądzi Deputacya, iż sancitum na rzecz Ur. Cieszkowskiego Chorążego Włodzimierskiego wyrobionem rzeczonym prawem jest już uchylone.

Wojciech Leszczyc Skarszewski Biskup Chełmski i Lubelski Prezydujący mp.

Ludwik Tyszkiewicz Marszałek W. W.X.Lit.

Józef Oborski Kasztelan Ciechanowski mp.

Aleksander Xże Poniński P.Z.Z.

Kazimierz Aleksander Plichta Woyski Mszczonowski, Poseł Ziemi Sochaczew.

Floryan Woyniłowicz Sędzia Ziem. i Poseł Nowogródz.

Ignacy Szteyn Sędzia Ziem. Pttu Orsz. Poseł X Inflant.

Działo się w Grodnie, jako wyżej &c. Dnia 19 października 1793 roku. Deputacya odebrała zaskarżenie przez U. Stanisława Węgrzeckiego prokuratora massy UU. Teppera, Szultza i Kompanii, przeciwko zapadłym trzem sancitom Konfederacyi Generalnej Koronnej, to jest: Pierwszemu dnia 11 mca maja, 2giemu dnia 29 kwietnia, 3 dnia 3 mca sierpnia roku 1793 fundusze bankowe zajmującym. W tym zaskarżeniu Ur. Węgrzecki na fundamencie prawa sejmu teraźniejszego, którym komisya złożona z osób krajowych i zagranicznych do rozsądzenia upadłych banków krajowych jest wyznaczona, i którym taż komisya umocowana jest, aby wszystkiemi bez żadnej excepcyi do bankierów należącemi zawiadywała funduszami, z których by wierzycielom zabespieczona była w czasie satysfakcya; gdy z powodu sancytów Konfederacyi Generalnej Koronnej znaczne części funduszu z pomienionej masy są wysunione, jako to fundusz na dobrach w W.W.X.Lit. położonych rozciągający się, tudzież dobra zwane Radziwiłłów w powiecie krzemienieckim leżące, autentycznymi tranzakcyami przez Ur. Szultza nabyte i w possessyą objęte, później zaś przez Ur. Miączyńskiego Pisarza Poln. Koron. w pretensyi niedopłaconej sumy 700.000 złł. pol. odebrane są w possessyą, i dotąd Ur. Miączyński nie dozwoliwszy rządu wyznaczonemu od Prześwietnej Komisyi Bankowej administratorowi w tych dobrach rządzi się; co większa na fundamencie sanciti transakcyą między sobą, a Ur. Szultzem zapadłą wzruszywszy w sumie niedopłaconej 700.000 wraz z prowizyą po 5 od sta, nie czekając sądowej decyzyi o naturze długu, tudzież przyszłej, jaka dla innych wierzycielów wypaść może, satysfakcyi, te dobra trzyma, wierzycielom tylko zabezpieczając, na tychże dobrach fundusz z wypłaconej sobie przez U. Szultza sumy 330.000 złł. pol. żąda więc pomieniony prokurator massy, ażeby takowe sancita, ile już świeżym na sejmie prawem Komisyą Bankową uchwalającym naruszone z przyczyn wyżej wytkniętych za nie przeszkadzające do ustanowienia masy całkowitej substancyi UU. Teppera, Szultza i Kompanii uznane zostały. Przeciwnie zaś Ur. Miączyński Pisarz Polny Koronny odpowiadając przekłada: że gdy na dobrach Radziwiłłowie przez siebie Ur. Szultzowi przedanych suma 700.000 szczególnie tylko dla bezpieczeństwa, jeżeli by się jakie gruntowe nie okazały długi, pozostała; gdy taż suma wynika praetio bonorum i za szczególniejszą na dobrach tychże warowaną hipotekę, gdy nie była dana Ur. Szultzowi jako bankierowi na kredyt publiczny; nie mógł więc Ur. Miączyński innego dla siebie bezpieczniejszego wynaleźć śrzodka, przez który by wierzycielom U. Szultza do ogarnienia pozostałej, a do siebie tylko właściwie należącej sumy wstręt uczynił, jak wyrobienie sobie sancytów Konfederacyi Generalnej, przez które po oświadczeniu Urodz. Szultza, że nie jest w stanie wypłacenia żadnemu wierzycielowi, nie czekając terminu do oddania sumy w roku 1794 tranzakcyą sobie przeznaczonego, odebrał na powrót dobra pomienione w possessyą. Prawności i sprawiedliwości tychże sancytów popiera, nawet prawem teraźniejszego sejmu wyznaczającym Komisyą Bankową, przytaczając myśl tegoż prawa, przez które spomiędzy różnego gatunku sum i funduszów wyłączone są sumy z natury ewikcyonalne, i szczególniejszą hipotekę na dobrach mające, które to prawo w przypadku nie wystarczającego bankierów funduszu, do całkowitej satysfakcyi innym wierzycielom bankowym, pierwszą i całkowitą onym satysfakcyą zastrzega. Takowym zaś długiem Ur. Miączyński dług swój złł. pol. 700.000 na dobrach Radziwiłłowie pozostały być mieni, przeto żąda, aby pomienione sancita, ile mające nawet za sobą wsparcie prawa sejmu teraźniejszego, w swojej mocy i ważności za niewzruszone były uznane.

Opinia Deputacyi: Jako sam Ur. Węgrzecki prokurator massy UU. Teppera Szultza i Kompanii zaskarżając sancita fundusze bankowe zajmujące pod dniem 11 maja, pod dniem 29 kwietnia i dniem 3 sierpnia roku bieżącego, odwołuje się do prawa na dniu 28 mca września zapadłego o ustanowieniu komisyi do rozsądzenia sprawy upadłych krajowych banków, tak mniema Deputacya, że i masa bankowa, i kredytorowie jej znajdą dostateczne przepisy w tymże prawie.

Wojciech Leszczyc Skarszewski Biskup Chełmski i Lubelski Prezydujący Mpr.

Ludwik Tyszkiewicz Marszałek W. W.X.Lit.

Józef Hrabia Ankwicz Poseł Wdztwa Krakow.

Aleksander Grzegorzewski Szambelan J.K. Mci P.W.P.

Aleksander Łodzia Xże Poniński P. Z. Z.

Kazim. Plichta Woyski Mszczonowski Poseł Ziemi Sochaczewskiej

Floryan Woyniłowicz Sędzia Ziem i Poseł Wwdztwa Nowogr.

Ignacy Szteyn Sędz. Ziem. Pttu Orsz. Poseł Xstwa Inflant.

Działo się w Grodnie jako wyżej &c. Dnia 21 października roku 1793. - Deputacya odebrała zaskarżenie od Ur. Aleksandra Karniewskiego przeciwko sancitum dnia 3 sierpnia 1793 roku w Konfederacyi Koronnej na rzecz Ur. Suffczyńskiego Szambelana J. K. Mci zapadłe, w którym zaskarżeniu wywodzi, że w sądach konfederackich sejmu roku 1774 agitującego się między Ur. Wiktorynem Tadeuszem Karniewskim Pisarzem ziemi rożańskiej, a Ur. Suffczyńskim i innemi o spalenie wsi i zrządzenie stąd szkód znacznych zapadł był dekret, którego wyrokiem suma 130.000 złł. umiarkowaniem sądowym, należną być stronie skrzywdzonej uznana, a inkwizycye przez sąd spalone zostały; Potym gdy rezolucya Rady egzekucyą tego dekretu nakazała, wystarano się o dwa następne Dekreta Trybunalskie, pierwszy z powodu żyjącego jeszcze ojca Urodz. Suffczyńskiego i Urodzonych Karczewskich wstrzymujący egzekucyą regulując pretensyą do synów. Drugi, odsyłając takową sprawę do Stanów. Gdy teraz sancitum Konfederacyi Generalnej niszczy te wyroki, z jednostronnych inkwizycyi, i uwalnia osoby od satisfakcyi i rygoru ich, dwie do uchylenia jego najmocniejsze być wnosi pobudki. - Pierwsza, że wywód inkwizycyi spalonych, mocą których zapadł dekret, powtarzać się nie może przez nieżyjących tak świadków, jak i tego, co popierał sprawę. 2ga, że zaprzysięgającemu rzetelność sumy, nikt za życia krzywoprzysięstwa nie zadał. - Odpowiadając zaś Ur. Suffczyński w takowym rzecz wystawiał sposobie: że znajdując się tamtego czasu w Konfederacyi Barskiej, a pełniąc ordynans komendy, pod którą zostawał, śledzić nieprzyjaciela musiał, który pod Karniewem dziedziczną wsią Ur. Karniewskiego Pisarza Rożańskiego rozlokowanym będąc, a widząc magazyn w styrtach zbożowych i siennych, blisko zabudowań dworskich złożony, wszczętym od armat pożarem, nie tylko ten magazyn, lecz szpichlerz, browar, dwór, oficynę zniszczył i wszystko z gumnami w perzynę obrócił. - Wkrótce doznawszy losu wojujących Ur. Suffczyński w niewolę trzechletnią dostał się. Pod ten czas nie zaniedbał użyć tej pory Ur. Karniewski za upadkiem Barskiej, a podniesieniem Warszawskiej Konfederacyi, i o kilkaset mil w Syberyą z innymi zesłanego, zapozwał do sądu swego Konfederackiego, będąc sam konsyliarzem, delegatem i sędzią. Za powrótem swoim Ur. Suffczyński znalazł w tym sądzie sprawę prawie na stole, bronił się prawem 1626 roku mieniąc, że z cudzej inkwizycyi sądzony być nie może, lecz w tamtym czasie nosząc jeszcze na sobie cechę spisku Barskiego, słuchany nie był, a inkwizycye dla zatarcia śladu ucisku spalone zostały. Po rozwiązanej uciążliwej dla niego, jak mówi, Konfederacyi, udał się do Rady Nieustającej, która lubo kazała zadosyć uczynić dekretowi, uznała jednak w nim uciążliwość, gdy mu drogę w stanach o to czynić wskazała, co i Ur. Karczewskiemu odpowiadając na notę pod dniem 19 7bris r. tegoż stwierdziła. W następnym zaś oddaleniu się tegoż Ur. Suffczyńskiego za granicę, pozwanego Trybunał Piotrkowski odesłał z całą sprawą do Stanów - Po takowych rezolucyach udali się razem z Ur. Karczewskim do obywateli na sejmiki, żądając zalecenia w instrukcyach uchylenia uciążliwego w roku 1774 dekretu. Czego świadkiem jest w ziemi czerskiej w r. 1776 złożona instrukcya, równie jak i na dzisiejszym sejmie UUR. Posłowie z Ziemi Zakroczymskiej zalecenie mają, lecz gdy takowe szczegóły dla nacisku i pierwszeństwa potrzeb krajowych nadal od Sejmu do Sejmu puszczone były, udał się do Konfederacyi General. jako najwyższej władzy z trzech Stanów w jeden węzeł Aktem Targowickim połączonej, a przekładając czystość dowodów, uprosił sobie stosowne do dekretów sancitum.

Opinia Deputacyi. - Lubo dekret Konfederacyi Generalnej Warszawskiej w r. 1774 między Ur. Karniowskim Pisarzem Ziemskim Rożańskim, i Ur. Antonim Suffczyńskim Szambelanem J.K.Mci, tudzież innemi osobami na jednostronne inkwizycye zapadły, tak przez Dekret Trybunalski, jako też przez rezolucyą Rady Nieustającej do Stanów Sejmujących po rozpoznanie odesłany został, gdy jednak Ur. Suffczyński nie prosto do Stanów Rzpltej na sejm teraźniejszy zgromadzonych, jako mających najwyższą władzę, ale do Konfederacyi General. Koron. w czasie odprawujących się aktualnie obrad udał się i zyskał sancitum na dniu 3 sierpnia r. bieżącego względem uwolnienia siebie od dekretu, przeto zdaniem jest Deputacyi, iż takowe sancitum utrzymane być nie może; jako zaś rodzaj okoliczności wspomnionym dekretem sądzonej, nie osobom, lecz raczej powszechnej na ów czas klęsce przypisany być powinien, tak Ur. Suffczyński, ile mający za sobą dekret Trybunalski, rezolucyą Rady Nieustającej, i wielorakie ziem instrukcye dla posłów nawet Sejmu teraźniejszego, z prośbą swoją do Stanów Sejmujących udać się ma.

Wojciech Leszczyc Skarszewski Biskup Chełmski i Lubelski Prezydujący mpp.

Ludwik Tyszkiewicz Mar. W.W.X.Lit.

Aleksander Grzegorzewski Sz. JKMci P.W.P.

Aleksander Łodzia Xże Poniński Poseł Ziemi Zakroczymskiej.

Kazimierz Plichta Wojski Mszczonowski Poseł Ziemi Sochacz.

Floryan Woyniłowicz Sędzia Ziem. i Poseł Wtwa Nowogrodz.

Ignacy Szteyn Sędzia Ziem. Or. Poseł X. Inflant.

Protokół

Opinii względem sancitów Wielkiego Księstwa Litewskiego, dnia 23. Octobris 1793 roku

Działo się w Grodnie na sesyi Deputacyi do egzaminowania sancitów Konfederacyi Targowickiej wyznaczonej w rezydencyi Przewielebnego JX. Skarszewskiego Biskupa Chełmskiego Prezydującego, dnia trzeciego miesiąca października 1793 roku &c. Hieronim Aleksandrowicz przynosząc skargę przeciwko sancitum Konfederacyi W.X.Lit. pod dniem 4 Julii 1793 roku z instancyi brata swego Ur. Tadeusza Aleksandrowicza Sędziego Ziem. Grodzieńskiego zapadłemu; gdy przez decyzyą wspomnionego sanciti, sprawę swoją z tymże Aleksandrowiczem Sędzią Grodzieńskim i całym swym rodzeństwemm pierwej Dekretem Trybunału W.X.Lit. do ziemstwa lidzkiego odesłaną, do tegoż sądu na oczewiste po wyszłych prawem dozwolonych dyllacyach rozsądzenie zwróconą znalazł; przyczyny, dla których skutki takowego sancitum uciążliwe dla siebie być widzi, na tym opierał. Iż wyrok sanciti sprawę między bracią Aleksandrowiczami non obstante contumacia ziemstwu lidzkiemu rozsądzać nakazując, ułacnił tym sposobem in condicto zostającemu z rodzeństwem Ur. Sędziemu Aleksandrowiczowi zręczność na szkodę podającego memoriał, gdy przez nakłonienie sióstr tąż samą sprawą zajętych do wzdania się przed sądem, na swoją tylko stronę mógłby zyskiwać dekret, a stąd i ciąg procedowania mieszanym byłby, i ukryta sprawiedliwość, do której wyznania siostry dekretem akcesoryjnym, tak przez komportacyą dokumentów, jako też przez jurament przy oczewistej rozprawie obowiązane były, stawiałaby przeszkody stopniom prawa, i stan procesu czyniłaby odmiennym. Dowód ten kładąc na przekonanie o uciążliwości dla siebie sanciti pod dniem 4 Julii 1793 roku zapadłego, żądał aby podniesione było, a zwykła droga postępowania w prawie została mu zachowaną. - W odpowiedź na takową Ur. Hieronima Alexandrowicza skargę. U. Tadeusz Aleksandrowicz Sędzia Ziemski Grodzieński przełożył Deputacyi, że przeciąg dwudziestosiedmioletniego procedowania z bratem Ur. Hieronimem Aleksandrowiczem dał mu powód szukać śrzodków do zbliżenia sprawiedliwości pomocnych, aby po długiej zwłóce i po wyszłych już dyllacyach, jakich prawo dozwala, sprawa zadawniona do oczewistego przyszła rozsądzenia. Że sancitum zaskarżone, przez zwrót sprawy do sądu, przed którym już była, uciążliwego forum żadnej stronie nie narzuca, przez nakazanie rozprawy oczewistej w ten czas, gdy każdej dyllacyi już prawo zabrania, przyspiesza koniec procederu, a przez oba te postanowienia, zbliża obu stronom domiar sprawiedliwości; Że naostatek wyraz non obstante contumatia w sancitum umieszczony, dla obu stron jednostajnej dozwalając korzyści, tej tylko niedogodnym być może, która sprawiedliwości zbliżeniu niechętna. Te konwikcye stawił Ur. Tadeusz Aleksandrowicz naprzeciw skardze do obalenia sancitum dnia 4 Julii 1793 w Konfederacyi W.X.Lit. zapadłego zaniesionej, i na ich mocy żądał, iżby całość tegoż sanciti w Deputacyi utrzymaną była.

Opinia Deputacyi. Sancitum Konfederacyi Generalnej W.X.Lit. dnia 4 Julii 1793 roku przez Ur. Tadeusza Aleksandrowicza uzyskane, Przekonywa Deputacyę, że jako przybliża prędszy koniec sprawy przez lat dwadzieście siedm między UUr. Aleksandrowiczami ciągnącej się, i jako nawet po odbytych już wszelkich dyllacyach, tenże sąd ziemstwa lidzkiego ante omnes Causas jest nakazany, tak toż sancitum w mocy swojej utrzymane być powinno.

Działo się na sessyi dnia tegoż &c. Ur. Marcin Skrzekiewicz Rotmistrz Kowieński, w dekrecie Konfederacyi W. Xsięstwa Litew. dnia 16 Augusta na memoriał Ur. Manuzzego Stty Opeckiego zapadłym, czując krzywdę w decydowanej na osobę swoją kaptiwacyi, obwinił wyrok, i w porządku zaskarżenia dowodził swoją niewinność tłumaczeniem; że wyznaczonej rezolucyą Komisyi Policyi O.N. pod dniem 27 marca 1792 roku do stawania bezpłatnie w sprawie mieszczan uhorskich z Ur. Manuzzim, wykonywał jak oficyalista magistratury jej rozkaz, a jak przysięgły obowiązek powołania swojego. - Dodawał oraz, że z przestąpieniem Praw Kardynalnych, przez sześć dni w więzieniu był trzymany, a po uwolnieniu, nic Ur. Manuzzy nie znalazł, co by stać się mogło zarzutem jemu przeciwnym, czyniąc w ostatku zażalenie na odjętą sobie sławę, żądał, aby ocaloną była w opinii Deputacyi, żądał niemniej wskazania sądu, do poparcia krzywd, jakie od Ur. Manuzzego odbierał. - Na takową skargę odpowiadając Ur. Manuzzi wyraził Deputacyi, iż na podany memoriał w Konfederacyi Generalnej W.X.Lit., w którym Ur. Skrzekiewicza o buntowanie chłopstwa w dobrach swoich zaskarżył, taż Konfederacya w celu bezpieczeństwa spokojności publicznej, na tegoż Ur. Skrzekiewicza przeznaczyła kaptiwacyą; a jako po sześciu dniach detencyi na wdanie się Ur. Manuzzego uwolniony został, tak tenże Ur. Manuzzy, widząc w tym ukończenie sprawy, skargę Ur. Skrzekiewicza spod opinii Deputacyi excypował.

Opinia Deputacyi. Deputacya mniema, że Konfederacya Generalna W. X. Lit. przez rezolucyą swoją wskazując aresztowanie osoby Ur. Skrzekiewicza, ile nie osiadłego obywatela, z przyczyny zaniesionej skargi przez Ur. Manuzzego Sttę Opeckiego, o buntowanie jego włościan, uczyniła to z troskliwości, o utrzymanie w kraju spokojności publicznej, w owym początkowym czasie swojego związku. Jako zaś po uczynionym examinie, i po złożonych papierach, wkrótce Ur. Skrzekiewicz uwolniony został z aresztu za drugą rezolucyą, tejże Konfederacyi Generalnej W. X. Lit. i ani Ur. Manuzzi dalszego z nim nie popierał procesu, tak ten postępek aresztowania szkodzić nie powinien sławie Ur. Skrzekiewicza. - Jeżeli by jednak która strona sądziła się być w czym ukrzywdzoną, prawa krajowe wskazują, jak sobie postąpić mają.

Wojciech Leszczyc Skarszewski Biskup Chełmski i Lubelski Prezydujący mpp.

Ludwik Tyszkiewicz W.W.X.Lit.

Alexander Grzegorzewski P.W.P.

Alexander Xże Poniński Poseł Ziemi Zakroczymskiej

Kazimierz Plichta Wojski Mszczonowski Poseł Ziemi Sochacz.

Floryan Woyniłowicz Sędzia Ziem. Poseł. Wtwa Nowogrodz.

Ignacy Szteyn Sędzia Ziem. Poł. Or. Poseł X. Inflan.

Wincenty Hlebiski Jozofowicz Stta Merecki Poseł Xtwa Inflant.

Działo się w Grodnie na sesyi Deputacyi do egzaminowania sancitów Konfederacyi Targowickiej wyznaczonej dnia dziesiątego msca października 1793 roku &c. Ur. Mateusz Brodowski Horodniczy Słonimski, składając w Deputacyi skargę naprzeciw sancitum Konfederacyi Generalnej W.X.Lit. pod dniem trzecim czerwca 1793 roku zapadłemu, przełożył, iż gdy toż sancitum sprawę Ur. Franciszka Kołłupayły Sędziego Ziemskiego Wołkowskiego z podającym zaskarżenie z powodów lezyi w obmowie w sądach Ziemstwa Wołkowyskiego sobie podanej utworzona, do sądów Ultimae Instantiae Konfederackich, na ostateczne bez żadnych zwłok prawnych rozsądzenie odesłało, skutki takowego sancitu, w rodzaju tej sprawy inkwizycyi koniecznie wyciągającej, uchylając wszystkie stopnie prawa, stałyby się równie uciążliwemi dla strony odwodowej w procederze, jak dla pozywającej byłyby zupełnie dogodne; na przekonanie Deputacyi, iż zbliżenia sprawiedliwości oczekuje Ur. Brodowski, sancitum przez siebie zaskarżone co do wyznaczenia sądu, regestru taktowego i decyzyi, ante omnes causas w sprawie Ur. Kołłupayły przyjmie, a w tym tylko odmiany od Deputacyi żąda, w czym sancitum na stronę Ur. Kołłupały przychylając się, stopniów prawa w sądzie zabroniło, w porządku tego przy odesłaniu do sądu przyzwoitego tej sprawy, wszystkie w niej stopnie prawa mieć chce dozwolone. - Ur. Franciszek Kołłupayło Sędzia Ziemski Wołkowyski w odpowiedź na skargę Ur. Brodowskiego usprawiedliwiał podbudki sancitum w sprawie swojej zapadłego, dowodząc iż to sancitum sprawiedliwie uchyliło zwłóki prawne, ile że inkwizycya tak przez Konstytucyą 1726 roku, jako też przez te względy, iż Ur. Brodowski w obmowie swojej przeciw sposobowi myślenia Ur. Kołłupały zarzuty czynił, dozwoloną być w tej sprawie nie może, utrzymania przeto takowego sancitum w całym znaczeniu swoim, jako zgodnego z słusznością dopraszał się.

Opinia Deputacyi. - Gdy sancitum Konfederacyi generalnej W.X.Lit. pod dniem 3 czerwca roku 1793 sprawę Ur. Brodowskiego Horodn. Słonim. z Ur. Franciszkiem Kołłupayłą Sędzią Ziemskim Wołkowyskim odsyłające do sądów konfederackich Ultimae Instantiae, przepisuje, ażeby taż sprawa bez żadnych zwłók prawnych rozsądzona była, przez co została przecięta, nawet inkwizycya potrzebna, do której odwołuje się Ur. Brodowski przeto mniema Deputacya takowe sancitum za krzywdzące stronę, jako zaś sądy Ultimae Instantiae Konfederacyi Generalnej W.X.Lit. już ustały, tak rozumie Deputacya, że strony w sprawie swojej do przyzwoitego sądu odesłane być powinny, który według przepisu prawa sobie postąpi.

Wojciech Leszczyc Skarszewski Biskup Chełmski i Lubelski Prezydujący mpp.

Ludwik Tyszkiewicz Marszałek W.W.X.Lit.

Józef Hrabia Ankwicz Poseł Wdztwa Krakow. mpp.

Alexander Grzegorzewski Szamb. J.K.Mci P.W.P.

Alexander Ł. Xże Poniński Poseł Ziemi Zakroczym.

Kazimierz Plichta Woyski Mszczonowski Poseł Ziemi Sochaczew.

Floryan Woyniłowicz Sędzia Ziem. i Poseł Wttwa Nowogr.

Ignacy Szteyn Sędzia Ziem. Orszań. Poseł Wttwa Inflant.

Działo się na sesyi Deputacyi dnia dziesiątego miesiąca października &c. Kahały powiatu słonimskiego przyniosły zaskarżenie przeciwko sancitum dnia 10 Augusta 1793 roku w Generalnej Konfederacyi W.X.Lit. zapadłemu, tudzież przeciwko dekretowi Likwidatorskiemu Ziemstwa Słonimskiego, który w uskutecznieniu pomienionego sancitum pod dniem 10 Septembta 1793 roku, w sprawie między Kahałami Słonimskimi, a ich wierzycielami był ferowany. Dowody były skargi złożonej w Deputacyi, że gdy sancitum 10. Augusta bez zajmowania w fundusze Kahałów, sumy wyderkaffowe zdejmować pozwoliło, okazuje się przeto kontradykcya między tymże sancitum a dwóma poprzedniczemi sancitami Konfederacyi W.X.Lit. które w miarę funduszów porządek opłaty długów Kahalnych oznaczyć determinowały, że niemniej widzieć się daje sprzeczność między sancitum zaskarżonym a Konstytucyą 1764 roku i Dekretami Komisyi Skarbu Lit. w materyi długów Kahalnych zapadłemi; że oprócz tego Sądowi Ziemskiemu, jakim był Likwidatorski Słonimski, nadana ostateczność w sprawie Kahałów z wierzycielami, czyni go nielegalnym, przekonywając na ostatek, że Sąd Likwidatorski Słonimski w dziele swoim do prawideł sanciti 10 Augusta 1793 roku stosowny, sprowadził na żydów słonimskich uciążliwe tegoż sancitum skutki, było żądaniem Kahałów powiatu słonimskiego, aby dekret wspomnionego sądu, wraz z sancitum podniesiony został. - W odpowiedź na skargę Kahałów, Komplet Ziemstwa Powiatu Słonimskiego, za Sąd Likwidatorski dla Kahałów tegoż powiatu przez sancitum Konfederacyi Generalnej W. X.Lit. wyznaczony, tłumaczył w Deputacyi, iż postępowanie swoje zbliżał do myśli tegoż sancitum w sprawie Kahałów z wierzycielami, a przeto na zarzuty sobie czynione odwoływał się do posłuszeństwa wyrokom Konfederacyi Generalnej W. X. Lit.

Opinia Deputacyi. Deputacya mniema, że gdy sancitum Konfederacyi Generalnej W.X.Lit. pod dniem 10 sierpnia roku 1793 przepisujące sposób likwidacyi Kahałów dłużnych powiatu słonimskiego, przeistacza i wzrusza dekreta Komisyi Skarbowej Litewskiej zapadłe na mocy Konstytucyi 1764 roku, przeto takowe sancitum uchylone być powinno; będąc tego zdania, ażeby Sąd Ziemski Słonimski w oblikwidowaniu Kahałów słonimskiego i rożańskiego, stosownie do przepisanych reguł Konstytucyi 1764 roku i późniejszych praw, tudzież dekretów Komisyi Skarbowej Litewskiej w tej mierze zapadłych, zachował się, i ukończone to oblikwidowanie do Komisyi Skarbu Litewskiego odesłał.

Wojciech Leszczyc Skarszewski Biskup Chełmski i Lubelski Prezydujący mpr.

Ludwik Tyszkiewicz M.W. W.X.Lit.

Józef Hrabia Ankwicz P.W.K. Deput.

Alexander Grzegorzewski Szamb. J.K.Mci P. W. P.

Alexander Ł. Xsiążę Poniński P. Z. Z.

Kazimierz Plichta Woyski Mszczonowski Poseł Ziemi Sochacz.

Ignacy Szteyn Sędzia Ziem. Orsz. Poseł Xięstwa Inflant.

Działo się na sesyi Deputacyi dnia siedmnastego miesiąca października &c. Zaskarżyło miasto Wilno memoriałem przez swych delegowanych podanym sancitum Konfederacyi Generalnej W.X.Lit. dnia 7 mca lutego 1793 roku wydane z zaleceniem wypłacenia sumy dziesięć tysięcy złł. pol. z dochodów miejskich na drwa dla wojska rosyjskiego w Wilnie konsystującego Konfederacyi Miejscowej Wileńskiej, zaręczając zwrót dla miasta pomienionej sumy, którą sumę za daniem egzekucyi od Konfederacyi Wileńskiej sześciu urzędnikom magistratu wileńskiego, Miasto Wilno zapożyczywszy się, wypłacić do rąk Konfederacyi Wileńskiej przynaglone zostało. Okazując więc uciążliwość takowego sancitum o zwrót sumy 10.000 złł. pol. doprasza się.

Opinia Deputacyi. Sancitum Konfederacyi Generalnej W.X.Lit., dnia 7 mca lutego roku teraźniejszego zapadłe względem wypłacenia sumy 10.000 złł. pol. z dochodów miasta Wilna na drwa dla wojska rosyjskiego tamże konsystującego do rąk Konfederacyi Miejscowej Wileńskiej sądzi Deputacya być uciążliwe, względem zaś zwrótu pomienionej sumy 10.000 złł. pol. przez rezolucyą Konfederacyi Generalnej W.X.Lit. dla miasta Wilna zapewnionej, zwierzchność nad miastami udać się nie zaniedba do władzy rządowej.

Działo się na sesyi Deputacyi dnia tegoż &c. Deputacya odebrała zaskarżenie Ur. Sierzpińskiego Woyskiego Wendeńskiego, przeciwko sancitum Konfederacyi Generalnej W.X.Lit. pod dniem 10 Aug. 1793 roku zapadłemu, przez które z posesyi majętności Haraburdziszek w wdztwie Wileńskim leżących był wyzuty, a taż majętność do Biskupstwa Inflanckiego przyłączoną została; w ciągu skargi Ur. Sierzpiński probuje legalność aktorstwa Haraburdziszek przez wszystkie stopnie, jakiemi dobra do funduszu Komisyi Edukacyjnej należące obejmować się powinny, przytacza tranzakcye, za któremi stał się aktorem zalicytowanej przez siebie majętności, a szczególnie na mocy dekretu Komisyi Edukacyjnej 1780 roku zapadłego, przywodzi na koniec, iż żadnego nie ma zarzutu, który by do osłabienia ubespieczonej prawem posesyi Haraburdziszek ze strony sancitum uzyskującej, mógł być poczytanym za legalny; z takowych przeto przyczyn żąda, aby pomienione sancitum od Stanów Sejmujących uchylone było.

Opinia Deputacyi. Ponieważ z wniesionego zaskarżenia przez Ur. Sierzpińskiego Okazuje się, iż Sancitum Konfederacyi generalnej W.X.Lit. pod dniem 10 Augusta 1793 na rzecz Biskupstwa Inflanckiego otrzymane, ściąga się do Funduszu Edukacyjnego, prawo zaś na sejmie teraźniejszym pod dniem 10 października zapadłe, wszystkie ogólnie sancita Funduszów Edukacyjnych tyczące się, podniosło i za niebyłe deklarowało, przeto Deputacya w okoliczności zaskarżonego sancitum przez Ur. Sierzpińskiego mniema, iż tymże prawem pomienione sancitum już uchylone zostało.

Wojciech Leszczyc Skarszewski Biskup Chełmski i Lubelski Prezydujący

Ludwik Tyszkiewicz Marszałek W. W.X.Lit.

Józef Oborski Kaszt. Ciechanow. mpr.

Aleksander Łodzia Xże Poniński P. Z. Z.

Kazimierz Plichta Wojski Mszczonowski Poseł Ziemi Sochaczewskiej

Floryan Wojniłowicz Sędzia Ziem. i Poseł Wwdztwa Nowogr.

Ignacy Szteyn Sędz. Ziem. Pttu Orsz. Poseł Xstwa Inflant.


Copyright 1998 by Biblioteka Kórnicka PAN and Centrum Elektronicznych Tekstów Humanistycznych