Wstęp
Sesje
Mowy
Noty
Projekty
Traktaty
Nominacje
Tabele
Przypisy


Głos

[To przemówienie znajduje się już pisane ręcznie na str. 17tej rękopisu]

Jaśnie Wielmośnego Ksawerego Stoińskiego Posła z Województwa Lubelskiego, Kawalera Orderu S. Stanisława Na Sessyi Sejmowej Dnia 21. Mca Czerwca 1793. R. w Grodnie miany

Najjaśniejszy Królu Panie Mój Miłościwy!

Najjaśniejsze Rzeczypospolitej Stany!

Widzi z nas tu każdy w jak okropnym stanie i nieszczęśliwym losie zostaje Ojczyzna nasza, i my wszyscy Polacy w niej zostający.

Zjachaliśmy się tu na to miejsce obrani Posłowie od współ-obywateli naszych abyśmy jak mogli służyli Ojczyźnie, a służyli jej w jedności i miłości braterskiej.

Do ciebie obracam głos mój Prześwietny Stanie Rycerski, który zawsze miałeś za powinność przewodniczyć w usługach Ojczyźnie, i broniłeś ją w każdym razie śmiało.

Na miłość zatem do tejże Ojczyzny, ciebie Stanie Rycerski zaklinam, trzymajmy się wspólnie wszyscy, jak tylko będzie można. Służmy wiernie Ojczyźnie, a nie wskazujmy więcej palcami, jeden na drugiego, i nie bądźmy przyczyną sami Polacy, by Posłowie w areszt byli brani, jak na dniu onegdajszym stało się, przekonany każdy tu jest o tym, że pod przemocą jesteśmy, i cała wie o tym Europa, a przynajmniej my Polacy nie przykładajmy się sami do tejże przemocy, aby nas nie czerniła potomność na zawsze Polaków.

Królu dobry! oświadczam ci serdecznym uczuciem wdzięczność, za głos Twój Ojcowski wczoraj do narodu miany otwarty, nim bowiem zaspokajasz acz na moment troskliwość przychylnie Ojczyźnie myślącego Polaka. - Utrzymuj ten sentyment Najjaśniejszy Panie, a my z nim słodko łączyć się pragniemy.

Niech odległa potomność ma za przykład, że cnotliwi jej Ojcowie, pod najokropniejszą przemocą, swego szlachetnego nie umieli zgiąć kolana, zostawując im powody do dźwigania się.


Copyright 1998 by Biblioteka Kórnicka PAN and Centrum Elektronicznych Tekstów Humanistycznych