![]() |
|
![]() | |||||||||
J.W. Rokossowskiego posła z Ziemi Bełzkiej dnia 24 czerwca miany Jednostajne JW.JW. Kolegów słyszane głosy projekt J.W. Sandomirskiego popierające, składają moje za sobą przekonanie, aby kiedy już zupełnie nie jesteśmy w sile zachować od zguby Ojczyzny naszej, wszelkich przynajmniej ratowania onej nie opuszczali sposobów. - W takiej to podobno myśli JWW. Koledzy otwierali swoje zdania, aby do Dworów sąsiedzkich nowych wysłać posłów. - Ratunek Ojczyzny naszej zwłoki nie cierpi, owszem stan dolegliwości w każdym momencie jest niebeśpieczny. - Uchylać dawniejszych u Dworów Zagranicznych ministrów, jest to onych karać bez winy, a wyznaczać na to miejsce nowych, jest pomnażać próżne wydatki, uszczuplonego aż nadto Rzpltej skarbu i pierwsze i drugie żadnego pożytku, a stratę oczywistą wystawują. - Myślą więc jest moją radzić Prześwietnym Stanom, iżby kurjerów tylko jak najrychlej do dawnych wysłać posłów, aby ci ministerjalnie przekładając nasze rozszarpanie przeciw traktatom 1775 dokonane, wyrozumieli dostatecznie, jaka jest myśl względem nas tychże Dworów, osobliwie Wiedeńskiego, który za Króla Jana od nas alboż nie doznawał pomocy? Co się zaś tycze wyznaczenia delegacyi, tej podobno nie potrafiemy uniknąć, na tym jedynie cała zależy ostrożność, aby prawidła czynów opisujących się dla osób wyznaczonych do traktowania jak najostrzejszymi wyszczególnione były artykułami, nad które przechodzić Delegacya mieć nie będzie prawa.
| |||||||||||
![]() |
|
![]() |