![]() |
|
![]() | |||||||||
Jaśnie Wielmożnego Stefana Niezabytowskiego Chorążego Petuhor. W.W.X.L. posła słonim. na dniu 24. Junii roku 1793 miany Najjaśniejszy Królu, Panie Mój Miłł. Prześwietne Zgromadzone Skonf. Rzpltej Sejmujące Stany! Niezabieraniem udzielnego głosu, lecz uwielbiającym stosowaniem się do zdań gorliwych o los unieszczęśliwionej Ojczyzny naszej zdawałem się dotąd też pełnić obowiązek urzędowania mojego, bo tam już widzę domiar zupełny usługi publicznej, gdzie projekta zamienione w prawo, biorąc na się postać trwałości, przekonywają powszechność o chęciach dla Ojczyzny szczyrych na jej zaradzenie od współbraci wysłanych.
Materya względem całości granic kraju naszego uroczystą Najjaśn. Imper.
Rosyjs. deklaracyą uręczonej, równie i mnie od Powiatu mojego między punktami
Instrukcyi umieszczona i najusilniej zalecona, gdy i tylu głosami JWW. Posłów
dokładnie się w tym tłumaczących i troskliwie obstawujących i odpowiednimi
notami, a in Volumen Legum już wciągnionemi, zda się być nadłatwioną Najjaśn. Królu, Panie mój Miłł. Zwołani Uniwersałem W.K. Mości i zagrzani wyrazem w nim umieszczonym, iż potrzeba Kraju, a ta widoczna, prętkiego a skutecznego po nas wyciąga zaradzenia, zgromadziliśmy się tu na to miejsce. Lecz te zamiary od ciebie, Najjaśn. Królu Panie Nasz Miłł., w ogół całemu narodowi i w szczególności nam od współbraci wysyłającym się zalecone, w innej wcale w tej tu Izbie ukazują się postaci, bo zamiast zaradzenia Ojczyźnie i wyrwania ją z pochłaniającej toni, pogrążenie ją w przepaść, zamiast wspólnego pracowania o losie przyszłym nam wszystkim być miłą powinnej Ojczyźny naszej, duch przewodzenia, duch obcemu ulegania interesowi, zakładać w tej tu praw świątyni swoje zdają się siedlisko. I cóż za pomyślność sobie nadal w obradach naszych dla Ojczyzny obiecywać możemy, gdy w początkach gwałt prawu śmiało i wyraźnie dopełniać, i pomagamy i odważamy się. Widziałeś Najjaśn. Panie na dniu wczorajszym spór nad rzeczą nikogo obruszać nie powinną, a każdego o jej konieczności wewnętrznie przekonywającą, i w zbiegu teraźniejszych okoliczności nader potrzebną, a widziałeś go utrzymanym ani wolą prawa, ani przekonaniem bezustronnych sentymentów, a bliżej powiedzieć, własne nawet wiążącym uporem. Prześwietne Stany! Wszakżeż sami przyznajecie narodowi bezsilność i niemożność i doradzacie śrzodki do wzbudzania już tylko u postronnych nad nami litości (choć takie systemma od ojców naszych w świetniejszej Rzpltej żyjących, za hańbiące tak szlachetny naród uznane byłoby). Lecz my do tak podłego o sobie myślenia okolicznościami doprowadzeni (a wyraźniej mówiąc, niejednością i niezgodą), te śrzodki za jakąś nadzieję czyniące brać musiemy, mimo jednak tych obmyśl. śrzodków, i od tych nawet, którzy onych doradzali przeciwne, a zwłókę tylko obradom czyniące, dały się słyszeć głosy. Projekt JW. Jankowskiego Posła Sandomir. na dniu 21. presen. Stanom ukazany i czytany, a w dniu wczorajszym podług woli prawa 1768 roku wypływem deliberacyi i powtarzanym nań zgodzeniem się w znacznie większej Izby części w rzędzie praw umieszczonym by być powinien, że tedy na dniu wczorajszym z ujmą prawa ten projekt zatrzymanym został, dziś by był decydowany i w prawo zamieniony, z miejsca mego najusilniej dopraszam się.
| |||||||||||
![]() |
|
![]() |