Wstęp
Sesje
Mowy
Noty
Projekty
Traktaty
Nominacje
Tabele
Przypisy


Głos

Tadeusza Szymona Bończa Skarżyńskiego

Skarbnika i Posła Ziemi Łomżyńskiej

na Sesyi Sejmowej dnia 9 Mca lipca 1793 roku w Grodnie miany

Najjaśniejszy Królu, Panie Mój Miłościwy!

Najjaśniejsze Rzeczypospolitej Stany!

Już nieodzownym stało się wyrokiem, że projekt Instrukcyi zamieniony w prawo, tak chciała mieć większość Izby, więc obywatelowi posłusznym być trzeba. Byłem z liczby tych (i nie żal mi tego), którzy projektowi temu opierając się, podawali inny, lecz odmówione dla niego ad turnum przyjęcie usposobniło zręczność zamienienia pierwszego w prawo, któremu ode mnie już poszanowanie należy. Wybrać osoby, które przepisy tej Instrukcyi dopełniać mają i przyzwoitą ku temu opisać plenipotencyą, wszak to są objekta nie mniejszej bynajmniej wagi, od poprzedniczej naszej czynności, które nas dziś zatrudnić powinny.

Chociażby Instrukcya była najlepszą, jeżeli plenipotencyi opisy będą nad sferę zamiarów i prawideł opisanych Instrukcyą, na nic się nie przyda wasza, Najjaśniejsze Stany, poprzednicza czynność. - Dzieło deputacyi, aczby było najgorsze w swoim rodzaju, i nie stosowne z Instrukcyą, trwałość swoją mieć będzie, bo Potencya z naszemi deputowanemi traktująca, pytać się nie będzie o Instrukcyą, lecz o plenipotencyą, na której fundamencie wszystko dla siebie pomyślnie zrobiwszy, czynność swą gruntować potrafi na dobrej wierze, którą jej opis plenipotencyi nadałby; dodać do tego, że się na wyborze deputowanych, jako na ludziach pomylić można, a już będzie po naszej Ojczyźnie.

W takim ja smutnym widoku stawiam przed oczyma i przekonaniem moim projekt plenipotencyi JW. Jozofowicza Inflanckiego; daleki jestem od badania pobudek, które śrzodkowały do udziałania takiego projektu, bo te mniemam, że musiały pochodzić z dobrej chęci dla narodu. - Lecz raczy mi darować JW. Inflancki, że mu się opponować muszę, wedle przeświadczenia serca i sumnienia mego, a to dlaczego tłumaczę.

Połóżmy, Najjaśniejsze Stany, obok tego projektu Instrukcyą, która już jest prawem, a poznamy co za różnica rzeczy. Instrukcya, dając moc traktowania, wymienia szczegóły w czym traktować należy, projekt plenipotencyi bez żadnej wzmianki referencyi do instrukcyi, ba i bez wspomnienia nawet o niej wszystko traktować bez ograniczenia pozwala. Instrukcya daje moc traktowania inlimitata potestate z referencyą do Sejmu, zostawując sobie przeto moc approbacyi, lub reprobacyi; Projekt plenipotencyi udzielną moc nadając wszystkiego czynienia, przyrzeka, że co tylko zrobione i postanowione będzie, to wszystko Sejm ratyfikować powinien. - Instrukcya zabrania przez wszelki sposób traktować delegowanym w obiekcie ustąpienia krajów od Rzpltej zabranych, projekt plenipotencyi rozumie być deputacyą naszą do traktowania w obiekcie deklaracyi dnia 9 kwietnia wydanej, która nadto jasno, nadto widocznie determinuje zabór, więc pozwala tenże zabór potwierdzić.

Na ostatek nietylko życzenie powszechne Izby Sejmowej, nie tylko dobro narodu najistotniejsze, ale i opisy Instrukcyi na samym jej czele chcą mieć wybór osób do deputacyi, sposobem elekcyi; Projekt plenipotencyi nie wiedzieć komu nominacyą onych zostawując, chce odebrać Najjaśniejszym Stanom te prawo, które jest ich najistotniejszą własnością. Mamyż więc przyjęciem tego projektu obalić Instrukcyą? Mamyż na niebezpieczeństwo, a prawdę mówiąc, na zgubę wystawić nieszczęśliwą Ojczyznę? Mamyż charakter narodowy ślubem przysięgi zaręczony, i w tylu czynnościach naszych światu okazany, projektem plenipotencyi odmienić, aby deputowani nasi mieli moc traktować w tym, co moc Sejmu i całego nawet narodu przechodzi? Najjaśniejsze Stany! Nadto ufam cnocie waszej, której widzialne w tym tu miejscu dowody stały się dla mnie najpiękniejszym do naśladowania przykładem, że pomyślić nawet boję się, abyście na ten projekt zezwolić mogli. Teć to, którem wyraził, więcej jak myłki projektu tego, skłoniły zupełnie determinacyą moją na zupełne onego oddalenie.

Uważając na dniu wczorajszym dwa głosy, słyszałem przyniesioną konwikcyą, iż plenipotencya nasza być winna podobną plenipotencyi JW. Ambasadorowi od Dworu jego onemu służącej, lecz ośmielam się powiedzieć w duchu rzetelności, iż nego suppositum: Bo jako cel, zamiar i interes Dworu petersburskiego jest bez wątpienia różny od celu i zamiaru naszego, tak też i plenipotencya nasza, tamtej podobną być nigdy nie może. - Dwór petersburski chce od nas brać kraje, więc do zabrania onych, i zaboru ratyfikacyi służy JW. Ambasadorowi plenipotencyą, my kraje oddać nie chcemy, i oddać nie możemy, więc nasza plenipotencya być musi inna; Dwór petersburski wysyłając nadzwyczajnego swego Posła, wydał zapewne plenipotencyą bez ograniczenia w pewnej ufności, że się nigdy zawieść na tym nie może; My wysyłając spomiędzy siebie deputowanych, mieć ich winniśmy pod okiem naszym, bo tak dobro narodu wyciąga.

Poprawa tego projektu, która nie z zalecenia Stanów, lecz z dobrej woli JWW. Deputowanych do Konstytucyi jest uczyniona, lubo w pierwszym rzucie oka, zdaje się modyfikować na lepsze projekt pierwiastkowy, nie jest atoli jeszcze taka, że na niej przestać należy. - Prawda jest, że z projektu Inflanckiego wymazana deklaracyi dnia 9 kwietnia wzmianka, największą czyniąca obawę, ale na to miejsce położono noty pod dniem 17 czerwca do Sejmu podane, które nie do czego innego, tylko do tejże deklaracyi 9 kwietnia referują się, więc to jest unum per idem, bez czego wcale plenipotencya obyć się nie tylko może, ale powinna, bo my nie winniśmy wzmiankować, co kto czynił w zamiarze interesu swego, ale to tylko, co myśmy działali na swoją obronę. - Wyraz również nominacyi deputowanych nieprzyzwoity jest, bo się samowładności Sejmu sprzeciwia, o czym później pomówiem.

Późniejsze wyrazy nie poprawione przez deputacyą w tymże projekcie pozostałe - układać, stanowić, konkludować i podpisywać to wszystko, co ku najtrwalszemu i najlepiej upatrzonemu dobru krajowemu (słowa projektu) uznają być koniecznością - zdają mi się niebezpieczne, bo wyraz konieczności ciągnie za sobą skutek, ulegania jakimbądźkolwiek wystawom rzeczy, i natura słowa tego nadaje moc arbitralności w mniemaniu osobie traktującej. Insza jest różnica powiedzieć plenipotentowi, zrób, jak konieczność wyciągać będzie, a insza: zrób wedle przepisów ci danych, pierwsza nadaje moc robienia nawet i złego, w nadzieję wymówki przez konieczność, drugie zakłada granicę władzy w przepisach Instrukcyi, chciałbym więc na to miejsce mieć wyraz inszy: np. co ku najtrwalszemu dobru krajowemu uznają być najużyteczniejszym - - Dalej wyraz ostateczny - - Obiecując słowem Naszym Królewskim, iż cokolwiek mianowani deputowani nasi ad hunc actum zrobią, zkonkludują, postanowią i podpiszą, to My Król za poprzedzającym zezwoleniem Stanów przyjąć i ratyfikować przyrzekamy. - - Zdaje mi się, że dla wszelkiego bezpieczeństwa, którego, ile w tak delikatnej materyi nigdy nadużycie być nie może, poprawić należy w tym sposobie: - - Obiecując słowem Naszym Królewskim, iż cokolwiek wyżej wyrażeni deputowani nasi stosownie do przepisów Instrukcyi im danej zrobią, zkonkludują i podpiszą, to My Król za poprzedzającym zezwoleniem Stanów, i uznaniem słuszności dzieła, przyjąć i ratyfikować przyrzekamy. - - Takie są więc moje poprawki tego projektu, które umieszczone mieć żądam, oddając one rozsądnej waszej, Najjaśn. Stany, uwadze. Pomniejcie, że nie o małą rzecz idzie, bo o zupełne szczęście Ojczyzny, której miłość wszystkie inne przeważać powinna względy, czytam więc poprawiony ten przeze mnie projekt, i onego do Laski oddaję.

Co zaś do materyi wyznaczenia osób deputacyą składać mających, oświadczam. - Im ważniejsza nad wszystko podaje się do uskutecznienia sprawa, bo los całego narodu interesująca, tym wybór osób do tej czynności uroczystszym nad inne odbyć się winien sposobem.

Nie prawem pisanym, któremu tylko obywatel posłuszeństwo jest winien, lecz zwyczajem źle wziętym trafiało się czasem, iż do niektórych czynności, które się w mniejszej liczbie osób ciało prawodawcze składających odbywać zwykły, przez Marszałka Sejmowego następowała nominacya; lecz jako wszystkie inne rodzaje bądź deputacyów, bądź delegacyów, czyli do napisania jakowego do prawa projektu, bądź wyegzaminowania Magistratury Rządowej, bądź do innego wewnętrznego urządzenia trafiające się, były mniejszej bez porównania wagi, od tej, która teraz wypada, tak też i osoby nie przez nominacyą JW. marszałka Sejmowego, lecz przez wybór nasz własny wyznaczone być winny. Ile na tym Ojczyźnie zależy, próżne jest tłumaczyć, gdy rzecz ta tak z siebie jasna i widoczna, żadnego nie potrzebuje wsparcia.

Sposób tego obioru winien być sekretny, sposobem obieralności Magistratur Rządowych, a to dlatego, aby osobiście nie narazić nikogo, oraz iżby przyjaźń i tym podobne okoliczności nie były na przeszkodzie do tego wyboru, na którym najwięcej Ojczyźnie zależy. Taki był przez nas Posłów blisko sta na zalecenie twoje, Najjaśniejszy Panie, i wezwanie samego JW. Marszałka wraz z delegowanemi do Konstytucyi na sesyi rannej w dniu piątym currentis przy czynionych projektu Instrukcyi poprawach, obmyślony sposób, który, że się ad turnum na ten czas nie domieścił, dziś przedsięwzięty być winien.

To gdy mówię i dowodzę, że JW. Marszałek prawa nominacyi nie ma i mieć nie może, niech nie będę w mniemaniu, że przez sposób obieralności życzyłbym sobie być w liczbie delegowanych. Nadto daleki jestem od tego, znam bowiem, iż te nader trudne obowiązki są nad siły moje, i nad sposobność, która tak ważnemu objektowi odpowiedzieć nie zdoła.


Copyright 1998 by Biblioteka Kórnicka PAN and Centrum Elektronicznych Tekstów Humanistycznych