![]() |
|
![]() | |||||||||
JW. Grodzickiego P. krakowskiego dnia 23 Novembra Jeden już tylko moment mając, który mi jeszcze daje prawo podniesienia głosu z tej ławy, nie mogę go użyć stosowniej i przyzwoiciej, jak w najczulszym podziekowaniu W.K.Mci w imieniu wdztwa mego, za wszystkie z nami podziały uczuciów smutnych, za wszystkie staranności i przykładania się do ulepszenia losu Ojczyzny. - Niech ten mój głos ostatni będzie wiecznym dla was, Najjaśniejsze Stany, zaręczeniem, że samą tylko chęcią dobra mojej Ojczyzny zajęty, pragnąłem święcie odpowiadać powołaniu memu. - Smutek wprawdzie przyniosę w domy współziomków moich, lecz przeznaczenie nieszczęśliwe, dawniej dla Polski zakreślone i przemoc obca, gdy mię równie wraz z innemi kolegami okryć nim starała się, pewny jestem, że samo politowanie obywatele wdztwa mego dzielić ze mną będą. - Może i tablicę praw niedoskonałych może niedogodne ustawy położę przed niemi, ale się wytłumaczę, że i do tej niedogodności może nacisk wszystkich naszych nieszczęść dopomógł. - Do tej godziny związek aktu Konfederacyi Grodzieńskiej nas w tej Izbie przytrzymywał. - Aktu, który nam dawał prawidła, wskazywał cele czynności naszych, które gdy już są pokończone, akt rozwiązujący takową konfederacyą podaję i o przeczytanie onego proszę.
| |||||||||||
![]() |
|
![]() |