Grupa polskich górników wychodźców z Poznańskiego pracujących w
kopalni König Ludwig w Recklinghausen w 1905 roku. W dolnym rzędzie siedzących,
pośrodku starszy sztygar Andrzej Karpiński, pochodzący z okolic Krotoszyna
(w okrągłej czapce). Wychodźcy ze wschodnich prowincji Prus w liczbie 1274
stanowili 52% załogi robotniczej tej kopalni.
|
Dom w Habinghorst-Rauxel zamieszkały przez polskich górników, udekorowany
z okazji procesji świątecznej Bożego Ciała około 1905 roku. W tym domu
mieszkał sztygar Andrzej Karpiński z rodziną.
|
Członek Towarzystwa Muzyczno-Dramatycznego w Mengede w mundurze
Sokoła. Około 1910 roku.
|
Pozdrowienia od Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" z Mengede pod
Dortmundem. Około 1910 roku.
|
Górnicy polscy w piwiarni w Mengede, około 1910 roku. Władze pruskie
z dużą przesadą przypisywały wychodźcom polskim nadmierny pociąg do alkoholu,
a w ślad za tym skłonność do poważnych ekscesów, lecz w rzeczywistości
było inaczej.
|
"Vivat ars!" Sztuka teatralna pt. "Muzułmanie i Chrześcijanka"
odegrana przez polskie Towarzystwo Muzyczno-Dramatyczne z Mengede około
1910-1912. Prezesem Towarzystwa i reżyserem był polski górnik z Poznańskiego
Franciszek Pawlak (urodzony w 1888 roku, siedzący pierwszy z lewej).
|
Kapela polska w Mengede pod Dortmundem około 1910 roku. Dyrygent
- Wincenty Stanis.
|
Polskie Koło śpiewu "Lutnia" w Langendreer w 1908 roku (założone
14 kwietnia 1902 roku) wokół swego sztandaru. W dolnym rzędzie od środka
w lewo siedzą ks. Stefan Szymański (patron) i dyrygent Józef Terchowski.
|