![]() |
|
![]() |
Andrzej Sikorski Spolonizowane rodziny inflanckie
Wersja 1.0.0 z dnia 12.10.1998 r. Rodziny z pogranicza etnicznego stanowią wyjątkowo ciekawy przedmiot badań. Należy sądzić, że odtworzenie genealogii takiej rodziny, w szerszym sensie, to znaczy, wraz z ustaleniem całokształtu stanu majątkowego jak i z odnalezieniem skomplikowanej sieci powiązań rodzinnych pozwoli na opisanie i taksonomię zmian tożsamości narodowej czy etnicznej rodzin czy też ich poszczególnych gałęzi, czy nawet pojedyńczych członków. Ciekawe jest również zbadanie tego procesu od wewnątrz, to jest ustalenie poglądów jak i wzajemnych zachowań członków rodziny, należących już do różnych narodowości. Badanie tego typu procesów można rozciągnąć na przestrzeni kilku wieku, a więc zbadać je w różnych uwarunkowaniach społeczno-politycznych. Niniejsza praca nie uzurpuje sobie odpowiedzi na przytoczone wyżej problemy. Stanowi ona pierwszą część studium, poświęconego na odtwarzanie genealogii spolonizowanych rodzin niemieckich. Na początek wybrano kilka rodzin inflanckich (Kampenhausenowie, Rummlowie, Szwerynowie, Szyllingowie i Wolffowie z Ludynghauzu), których genealogia, poza czysto niemieckimi liniami jest dość słabo znana. Jest to dość powszechne zjawisko, to znaczy znajomość historii rodzin inflanckich, z wyjątkiem może tych, które weszły do sfery magnaterii czy arystokracji jest bardzo nikła. Do tych nielicznych wyjątków należą rodziny Platerów, Römerów czy Weyssenhoffów, które oprócz wzmianek w herbarzach doczekały się również odrębnych monografii [1]. Z drugiej jednak strony nawet genealogia tak znanych rodzin jak Denhoffowie zawiera mnóstwo błędnych ustaleń. Genealogia polskiej linii, począwszy od początku XVIII w. podana została już przez Bonieckiego natomiast historia rodziny znana jest od końca XVI w. [2] W niemieckich i szwedzkich herbarzach podano jej dokładną genealogię, którą tutaj zreferujemy w skrócie [3]. Rodzina Kampenhausenów (Campenhausenów) uchodzi za szwedzką, ale była pochodzenia niewątpliwie niemieckiego. Dawniej sądzono, że pochodziła ona z Rygi, ale obecnie uważa się, że pochodzi ona z Lubeki [4]. Rodziny noszące to i podobne nazwiska znane są w Westfalii, Dolnej Nadrenii i północnych prowincjach holenderskich [5]. Za protoplastę rodziny uważa się obecnie niejakiego Hermana Kamphausena, pojawia się w źródłach w 1595 r. Był on kupcem i patrcjuszem w Lubece i zmarł tamże, zapewne 27 lipca 1627 r. [6]. Jego syn, Herman Camphusen, był handlarzem win oraz seniorem mieszczaństwa w Sztokholmie, a wreszcie w 1653 r. generalnym inspektorem ceł morskich w Västervick. Awans społeczny zawdzięczał niewątpliwie korzystnemu ożenkowi: 18 czerwca 1626 r. ożenił się w Sztokholmie z Gertrudą, urodzoną 2 kwietnia 1608 r., córką Eryka Larsona, nobilitowanego jako von der Linde, handlarza win, ale także generalnego faktora i radcy kameralnego króla szwedzkiego oraz Wendeli Lohrman. Herman zmarł w 1655 lub 1656 r. i pozostawił trzech synów, używających już nazwiska Campenhausen. Wszyscy służyli oni w wojsku szwedzkim i osiedlili się w Inflantach. Najstarszy, Wawrzyniec, szwedzki podpułkownik, zmarły bezpotomnie w 1672 lub 1673 r., otrzymał 21 września 1665 r. szwedzkie szlachectwo. Najmłodszy syn Hermana, Karol-Gustaw (1644 - 1697) był założycielem młodszej linii rodziny, wygasłej w 1806 r. [7]. Herb rodziny jest opisany i jego podobiznę zamieszczono we wszystkich cytowanych wyżej herbarzach niemieckich, polskich i szwedzkich. Można opisać go w następujący sposób: w polu srebrnym na murawie zielonej, zamek czarny z dwiema wieżami oraz z zamkniętą bramą i oknami czarnymi; nad wieżami i bramą trzy strzały złote o żeleźcach srebrnych i opierzeniu błękitnym, boczne skierowane w górę, a środkowa w dół. W klejnocie hełm, na nim wieniec laurowy, za wieńcem dwie ręce w czerwonych rękawach, przepasane takimiż wstążkami, zetknięte łokciami, trzymające strzały jak na tarczy, żeleźcem do góry, zwrócone ku sobie. Labry czerwone, podbite srebrem. Herb linii baronowskiej (inflanckiej) jest bardziej złożony (pięciopolowy) [8].
![]() Średni syn Hermana, Jan-Herman, urodził się w Sztokholmie 2 lipca 1642 r. [9]. Był pułkownikiem wojsk szwedzkich i zastępcą komendanta czy też komendantem Rygi oraz zastępcą gubernatora Inflant. Trzymał w zastawie dobra Spankau w Inflantach. Najbardziej jest znany ze swego konfliktu z Reinholdem Patkulem. Jan-Herman również otrzymał szwedzkie szlachectwo - 24 września 1675 r. Zmarł zaś w Rydze, 28 lutego 1705 r. Ożenił się w Sztokholmie 24 października 1675 r. z Agnieszką-Małgorzatą baronówną Gyldenhoff, urodzoną 12 grudnia 1653 r. w Johannisbergu k/Västerĺs, a zmarłą 25 maja 1703 r. w Dorpacie, córką Baltazara Thile, uszlachconego jako baron Gyldenhoff, gubernatora Vösterĺs i Wendeli Walentin [10]. Pozostawił z niej 9 synów i 2 córki [11]. Z jego synów, poza Janem-Michałem, o którym niżej, należy wymienić Baltazara-Jana (1689 - 1758), początkowo kapitana wojsk szwedzkich, w 1710 r. majora czy też podpułkownika wojsk polskich, a w końcu generała lejtnanta wojsk rosyjskich, generał-gubernatora Finlandii, od 11 czerwca 1744 r. szwedzkiego barona. Jest on protoplastą głównej, dość rozrodzonej linii rodziny, osiadłej w Inflantach (potwierdzenie tytułu barona w Rosji rodzina otrzymała 7 grudnia 1854 r.), której głównymi posiadłościami były Wesselshoff, Orellen, Loddiger i Rawlitz, położone w powiecie wendeńskim [12]. Linia ta nie miała żadnych związków z Polską, jeśli nie liczyć faktu osiedlenia się niektórych jej członków w latach II wojny światowej w Wielkopolsce. Jej genealogia, aż do czasów współczesnych została szczegółowo opracowana [13]. Jeżeli chodzi o córki Jana-Hermana to możemy się już doszukać pewnych związków z Polską. Starsza z nich, Ewa-Krystyna, urodziła się w Rewlu (obecnie Tallin) 8 czerwca 1678 r. i była trzykrotnie zamężna. Pierwszym jej mężem był porucznik Franciszek Appelbom, który zmarł w 1700 r. W 1707 r. poślubiła majora wojsk saskich Oderta-Jana Hastfera, który zginął 28 lutego 1719 r. pod Hälsinborgiem. Wreszcie 22 września 1710 r. w Sztokholmie wyszła za podpułkownika Karola-Adama-Fryderyka barona von Leschewitz [14]. Córka z tego ostatniego małżeństwa, Maria-Józefa, w 1740 r. poślubiła Michała Chodkowskiego, porucznika JKM, syna Stanisława sędziego (grodzkiego?) mielnickiego i Marianny Rzewuskiej [15]. Młodsza córka Jana-Hermana Campenhausena, Wendla-Małgorzata, urodziła się 17 sierpnia 1864 r, a zmarła 8 sierpnia 1733 r. w Parnawie. Była żoną majora Gustawa von Snoilskiego (1678 - 1727), zapewne z pochodzenia Polaka [16]. Protoplastą polskiej linii rodziny Kampenhausenów był drugi z kolei syn Jana-Hermana, Jan-Michał (w polskiej literaturze, ale także w części źródeł zwany Janem-Joachimem czy Janem-Mikołajem). Historia jego kariery w Polsce została już dość dokładnie opisana przez Juliana Bartoszewicza [17] oraz przez Józefa Gierowskiego w artykule w Polskim Słowniku Biograficznym [18], ograniczymy się więc do zrekapitulowania tych ustaleń wzbogaconych przez informacje zawarte we wspomnianych szwedzkich oraz niemieckich herbarzach i słownikach [19]. Jan-Michał Kampenhausen urodził się w Rydze 17 września 1680 r. W latach 1692-1697 uczył się w liceum ryskim, a następnie w 1699 r. wstąpił ochotniczo do wojska szwedzkiego i służył początkowo w pułku garnizonowym w Rydze.3 kwietnia 1700 r. został mianowany chorążym w pułku Österbotten. 1 marca 1702 r. został porucznikiem w pułku Nörkes i Vörmlands. 18 czerwca 1703 r. został pułkowym kwatermistrzem; 31 października tego samego roku awansował do stopnia kapitana. W 1705 r. wstąpił do wojska polskiego (według polskich opracowań miało to miejsce dopiero w 1709 r., po dostaniu się Jana-Michała do polskiej niewoli). Początkowo był rotmistrzem chorągwi pancernej, później pułkownikiem dragonii, a 30 stycznia 1710 r. został pułkownikiem piechoty cudzoziemskiego autoramentu [20]. W 1710 r. został komendantem twierdzy w Kamieńcu Podolskim i posiadał wraz z Józefem Cetnerem, starostą kamienieckim, pułk piechoty ( następnym roku miał ten pułk wraz z Janem-Stanisławem Kątskim, starostą kamienieckim) [21]. W roku następnym został komendantem Lwowa i był nim do 1716 r., kiedy to został aresztowany przez konfederatów tarnogrodzkich, politycznie był bowiem związany z hetmanem Adamem Sieniawskim. W tymże roku odbudował zamek w Dźwinogrodzie. W 1717 r. został brygadierem piechoty i komendantem Elbląga, a 18 listopada 1720 r. generałem-majorem wojsk koronnych. 16 grudnia 1722 r. otrzymał urząd podkomorzego parnawskiego, całkowicie tytularny, jako że województwo to od 100 lat (de iure od pokoju oliwskiego w 1660 r.) należało do Szwecji i do Rosji [22]. Być może uzyskanie urzędu z Inflant było związane z osiedleniem się rodziny Campenhausenów w Inflantach. W latach 1733/1734 był stronnikiem Stanisława Leszczyńskiego: we wrześniu i październiku 1733 r. uczestniczył w obronie Warszawy przed wojskami rosyjskim, a w styczniu następnego roku dowodził kilkuset dragonami w Prusach Królewskich [23]. Został deputatem z województwa pomorskiego do konfederacji dzikowskiej i konsyliarzem tej konfederacji tegoż województwa [24]. W 1735 r. został posłem na sejm z województwa płockiego [25]. Przeszedł wtedy na stronę Augusta III (według Juliana Bartoszewicza miał być później nawet ulubieńcem tego króla). Od 13 września 1737 r. do 1739 r. był ponownie komendantem Kamieńca. Na starość zaś osiadł w Rybniszkach [26]. Jan-Michał Kampenhausen przeszedł do historii przede wszystkim jako pisarz wojskowy. W 1737 r. wydał w Kaliszu dzieło "Chwała y apologia kopiy y pik, cum refutationem niektórych zarzutów przeciwko nim" [27], w którym opowiada się za używaniem białej broni przez kawalerię. Wspomina w nim o innej swej pracy "Traktat de Militia Graeca". W rękopisie pozostały dzieła "De re militaria nostrorum temporum et disciplina" (niegdyś w zbiorach Biblioteki Załuskich) oraz "Obserwacye do wojennych operacyi i dla kommenderującego officera albo wodza...", gdzie obszernie i po polsku wykłada strategię i taktykę [28]. Był zwolennikiem przywrócenia wojsku polskiemu husarii. Wedle tradycji formował dla Augusta II pułk lansjerów; byłby więc twórcą polskich ułanów [29]. Mniej dotąd było wiadomo o majątku generała Kampenhausena. Możemy go jednak dokładnie przedstawić i opisać proces jego tworzenia i rozpadu dzięki materiałom zebranym przez prof. Jerzego Łempickiego [30]. Otóż 10 lutego 1731 r. Jan-Michał otrzymał wraz z żoną konsens na wykup starostwa rastawieckiego w woj. kijowskim z rąk Andrzeja Olędzkiego, kasztelanica chełmskiego [31]. W 1736 r. był on już w posiadaniu starostwa sieleckiego w województwie rawskim, które otrzymał na 10 lat [32]. Począwszy od 1723 r. jego nazwisko zaczyna się pojawiać w północno-mazowieckich księgach sądowych, co oznacza, że już wtedy musiał mieć jakieś dobra na Mazowszu czy też w ziemi dobrzyńskiej. Jego obecność w tym regionie można wytłumaczyć interesami familijnymi: teść Jana-Michała pułkownik Dessier ożenił się powtórnie z Katarzyną Bykowską 1 voto za kasztelanem zakroczymskim Laskowskim, 2 voto za stolnikiem bracławskim Michałem Rościszewskim [33]. W latach 1725-1728 otrzymał od Wojciecha, Jana i Stanisława Żółtowskich, synów zmarłego Jana i Anny z Rutkowskich dobra Piastowo [34]. W 1728 r. Jan Suleński, syn zmarłego Wojciecha i Zuzanny z Rościszewskich wraz z żoną, Heleną Pomianowską, darowuje generałowi Kampenhausenowi swoje dobra, a mianowicie Łukomie (wraz z prawem patronatu tamtejszego kościoła), Mierzęcin i Nirzawy [35]. W latach 1728-1729 Hilary i Stanisław Rościszewscy, synowie zmarłego Bartłomieja i Anny Szczawińskiej darowują Janowi-Michałowi swoje dobra w Stopinie, Piankach, Kownatkach, Cieszynach i Bielach, wraz z prawem patronatu w kościele w Rościszewie [36]. W 1731 r. Kunegunda ze Stawiskich Rościszewska wdowa po Andrzeju wraz z córką Teresą, żoną Marcjana Druchowskiego przekazuje Janowi-Michałowi części wsi Stopino, Pianki, Borowo i Przysieki [37]. W latach 1731-1732 Stanisław, Antoni, Tomasz i Łukasz, synowie zmarłego Jana Rościszewskiego i Marianny z Rutkowskich odstąpili Janowi-Michałowi Kampenhausenowi swoje części dóbr Chrapoń, Pietrzyk, Dębówka, Boguszewice, Czarnia, Mościska, Zambrzyce i Szczawno oraz młyn w Rudzie i patronat kościoła w Skrwilnie [38]. W 1731 r. Magdalena Rościszewska, córka zmarłego Stanisława i Ewy Szydłowskiej, a żona Adama Bogórskiego kwituje go ze swoich należności na Borowie. W 1736 r. Jan i Andrzej-Józef Rościszewscy, synowie Zygmunat i Anny Kosińskiej, sprzedają za 230 000 tynfów dobra Chrapoń, Pietrzyk, Dębówka, Boguszewice, Czarnia, Mościska, Zambrzyce i Szczawno. W 1738 r. Teodor Mostowski, kasztelan sierpecki, darowuje Janowi Kampenhausenowi swe dobra Ostrowy, Kurowo i Krzętkowo (obecnie Kręczkowo) [39]. Tego samego roku Jan-Michał otrzymuje kolejne części w Skrwilnie, Szczawnie i Rudzie od Ignacego Rościszewskiego cześnika dobrzyńskiego, syna Kazimierza [40]. W 1740 r. Stanisław Żurawski, syn Jakuba wraz z żoną Teresą z Kumowskich zastawia swoje części Dębówki generałowi Kampenhausenowi i jego żonie Marii-Łucji. Jan-Michał Kampenhausen zaślubił w 1710 r. na zamku w Międzyborzu Łucję-Mariannę Dessier (Dessyeur), pochodzącą z rodziny francuskiej, córkę Jana-Chrzciciela i nieżyjącej Joanny Zielińskiej (w 1710 r. Jan-Chrzciciel Dessier był podpułkownikiem wojsk królewskich i głośnym obrońcą zamku w Międzyborzu w 1702 r. przed hajdamakami. W 1726 r. otrzymał indygenat polski [41]. Według kontraktu ślubnego, spisanego w Międzyborzu 20 lutego tegoż roku, Łucja otrzymywała w posagu 5000 złp gotówką i drugie 5000 w wyprawie, a Jan-Michał miał jej zapisać 20 000 złp [42]. Prawdopodobnie właśnie przy ślubie Jan-Michał zmienił wyznanie na katolickie. W 1743 r. Łucja Kampenhausenowa odstąpiła swoje prawa do dóbr Bereźnica położonych w woj. bracławskim ks. Władysławowi Woronieckiemu, swojemu kuzynowi. Łucja kontynuowała skupywanie kolejnych części wsi w sierpeckim, zapoczątkowane przez jej męża, bowiem w 1748 r. Antoni, Stanisław, Hipolit i Józef Grąbczewscy, synowie zmarłych Jakuba i Marianny z Rościszewskich darowują jej swoje części w Stopinie, Piankach i Kownatkach. Łucja Kampenhausenowa w 1749 r. mieszkała we wsi Korzawka koło Latyczowa na Podolu i 6 września ledwie uszła z życiem przed hajdamakami. Była fundatorką kościoła parafialnego p.w. Św. Antoniego w Łukomii [43]. Jan-Michał Kampenhausen zmarł w 1742 r., przed 21 maja [44]. Łucja z Dessierów Kampenhausenowa żyła jeszcze w 1767 r., a w 1773 jest już wspomniana jako zmarła. Z małżeństwa tego pochodziło pięcioro dzieci: Klaudia, Teresa-Julianna, Antonina (Emerencjanna), Bernardynka w Warszawie (do klasztoru wstąpiła zapewne w 1748 r., kiedy matka zapisywała jej posag), Ignacy i Jan-Atanazy. Polskie herbarze podają informacje o potomstwie Jana-Michała dość pobieżnie, w związku z tym spróbujemy możliwie dokładnie określić zarówno ich stosunki rodzinne jak i stan majątkowy. Klaudia Kampenhausen została w 1739 r. żoną Michała Wielowiejskiego h. Półkozic, syna Antoniego, cześnika żytomirskiego(?) i Marianny Rzeczyckiej. Michał, kapitan dragonów hetmana polnego, został cześnikiem żydaczowskim 1 listopada 1738 r. [45] W 1770 r. Klaudia wymieniona jest już jako nieżyjąca. Z Michałem Wielowiejskim miała Klaudia następujące dzieci: Onufrego, Józefa, Reginę zamężną za Moszczyńskim łowczym smoleńskim, Mariannę i Krystynę. Teresa-Julianna Kampenhausen w 1732 r. poślubiła Tomasza-Grzegorza Dembowskiego h. Jelita. Tomasz był synem Floriana sędziego ziemskiego płockiego i Ewy Świejkówny Ciechanowieckiej. Urodził się w 1696 r., a 26 listopada 1735 został łowczym zawkrzeńskim, w 1737 starostą płockim (był nim do 1754 r), w 1759 r. podkomorzym płockim. Tomasz zmarł w latach pomiędzy 1773 a 1776 [46]. Julianna w 1759 r. zapisywała sobie z mężem dożywocie, a jako żyjąca jest wspomniana jeszcze w 1793 r. Z małżeństwa tego było czterech synów i dwie córki: Tadeusz, minister skarbu Księstwa Warszawskiego, Antoni, archidiakon pomorski, Joachim, sekretarz wielki koronny i Franciszek oraz Maria za Antonim Kromkowskim i Marianna za Gabrielem Podczaskim [47]. Ignacy Kampenhausen pojawia się w źródłach w 1740 r., kiedy zaczyna zastępować w czynnościach prawnych chorego ojca. W 1743 r. był marszałkiem sejmiku płockiego odbytego w Raciążu [48]. W 1746 r. został mianowany podpułkownikiem królewskim; był też kapitanem buławy mniejszej koronnej [49]. Przed 1750 r. (zapewne po ojcu) został starostą sieleckim [50]. Ożenił się z Konstancją Cieszkowską h. Dołęga, córką Daniela podkomorzego włodzimierskiego i Katarzyny z Kaszowskich. To zapewne on podpisał z województwem płockim elekcję króla Stanisława Augusta w 1764 r. [51]. Ignacy Kampenhausen zmarł na przełomie 1767 i 1768 r. Konstancja z Cieszkowskich Kampenhausenowa odstąpiła w 1768 r. tenutę sielecką Mateuszowi (Maciejowi) Kłopockiemu, podczaszemu rawskiemu [52]. W 1770 r. wraz z synem brała udział w dziale dóbr po teściu i otrzymała Chrapunię, Pietrzyk, Dębówkę, Boguszewice, Czarną, Mościska i część Skrwilna [53]. W tym samym roku odstąpiła Skrwilno, Szczawno i Rudę, które miała z podziału z bratem męża, Janem-Atanazym, Michałowi Wielowiejskiemu, wdowcowi po siostrze swego mężą, Klaudii. W 1774 r. Kajetan Żurawski prowadził na Wołyniu proces z Konstancją i innymi Cieszkowskimi [54]. W 1776 r. została wymieniona jako kolator kościoła parafialnego p.w. Św. Anny w Skrwilnie [55]. Konstancja z Cieszkowskich Kampenhausenowa zmarła przed 1781 r. Z małżeństwa Ignacego i Konstancji pochodził syn Józef-Kalasanty oraz córki Tekla, Otylia i Karolina. Tekla Kampenhausen w 1775 r. została żoną księcia Antoniego-Stanisława Czetwertyńskiego h. Św. Jerzy. Jej mąż był synem Włodzimierza z linii na Starej Czetwertni, starosty utajkowskiego oraz Teresy Bośniackiej. Urodził się w 1748 r., był kawalerem Orderu Św. Stanisława (1785 r.) i kasztelanem przemyskim (1790 r.). 28 czerwca 1794 r. został powieszony w Warszawie wraz z innymi zdrajcami. Według J. Niecia Tekla zmarła 7 maja 1781 r. w Markowiczach, (Boniecki też podaje ten rok zgonu) ale tymczasem w 1791 r. Mikołaj Chełmicki skarbnikowicz dobrzyński wypłaca jej oraz siostrom Otyli i Karolinie pieniądze zapisane im przez zmarłego brata. Wiemy też, że w 1791 r., po śmierci Tekli, Antoni Czetwertyński ożenił się powtórnie; należy więc przyjąć, że Tekla zmarła 7 maja 1791 r. Drugą żoną Antoniego Czetwertyńskiego, tą poślubioną w 1791 r. po śmierci Tekli, była Koleta Chołoniewska, podkomorzanka bełzka, urodzona w 1774 r, a zmarła 13 marca 1840 r. Z Tekli Kampenhausen Antoni Czetwertyński miał syna Borysa (1780 - 1866), Rosjanina [56]. Otylia Kampenhausen była żoną Franciszka Trześniewskiego, starosty wiskickiego(?). Żyła jeszcze w 1803 r., kiedy mieszkała w Płocku. Jej siostra Karolina poślubiła Józefa Małkowskiego, cześnika żydaczowskiego(?), a później niejakiego Radzymińskiego [57]. Ostatnia wiadomość o niej pochodzi z 1801 r., kiedy sprzedawała Julianowi Ciszewskiemu dobra Chrapunia [58]. Józef-Kalasanty Kampenhausen urodził się około 1756 r. W 1779 r. zastawił dobra w Chraponi Andrzejowi Rokitnickiemu synowi Adama i Agnieszki Białowieskiej. W tym samym roku Maria-Józefa Skarżyńska wdowa po Wincentym podstolim łęczyckim, córka Józefa Dembowskiego i Salomei Gadomskiej kwituje wraz z dziećmi Józefa-Kalasantego z należności dzierżawy Sielca. Józef-Kalasanty w 1781 r. odstąpił Skrwilno, Szczawno i Rudę wraz z patronatem kościoła w Skrwilnie Bartłomiejowi Mazowieckiemu, wojskiemu większemu zawkrzeńskiemu i sędziemu grodzkiemu szreńskiemu, synowi Józefa i Anny Magnuskiej. W tym samym roku odstąpił stryjecznemu bratu Józefowi-Janowi dobra Czarnia, Chrapoń i Boguszewice, ale dostał je z powrotem już w następnym roku. Zmarł bezpotomnie i prawdopodobnie bezżennie na przełomie lat 1790 i 1791. Wróćmy teraz do młodszego syna generała Jana-Michała Kampenhausena, Jana-Atanazego. W 1749 r. sprzedaje on lasy w Chraponi Michałowi-Aleksandrowi Podoskiemu, staroście grodzkiemu bobrownickiemu. W 1752 r. występuje on z tytułem chorążego wojsk królewskich. W 1764 r. Jan Kampenhausen był elektorem króla Stanisława-Augusta z województwa płockiego [59]. Jan-Atanazy w 1773 r. sprzedaje swojemu szwagrowi Tomaszowi Dembowskiemu dobra Piastowo, część Kurowa, Kręczkowo, Ostrowy i Bledzewko [60]. W tym samym roku otrzymuje jedną trzecią Moszczonnego po zmarłym teściu, Ignacym Rościszewskim [61]. W 1776 odstępuje generałowi Benedyktowi Jeżewskiemu, kuzynowi (synowi Józefa stolnika płockiego i Katarzyny Rościszewskiej) swoje części w Rościszewie, Lipnikach, Poliku, Borowie i Wrześni [62] wraz z patronatem kościoła w Rościszewie [63]. Zmarł przed 1778 r., kiedy synowie dzielą po nim dobra [64]. Jan-Atanazy w 1749 r. wziął ślub w Rawie z Elżbietą-Petronellą Czernicką, podczaszanką wiłkomirską, a w 1756 r. żeni się powtórnie z Marianną Rościszewską, córką Ignacego cześnika dobrzyńskiego i Anny Leszczyńskiej i w tymże roku zapisuje jej posag na Skrwilnie i Chraponi. Marianna z Rościszewskich Kampenhausenowa nie żyła już w 1768 r., kiedy Jan-Atanazy kwituje jej ojca z posagu [65]. Z pierwszej żony pozostawił Jan-Atanazy syna Józefa-Jana, a z drugiej Roberta. Robert Kampenhausen, a właściwie Norbert, bo takim imieniem został ochrzczony, urodził się w 1758 r., zapewne 15 września [66]. W 1784 r. był posłem na sejm z ziemi dobrzyńskiej i asesorem powiatu rypińskiego [67]. W latach 1784-1789 pełnił funkcję wicewojewody dobrzyńskiego. 1 marca 1786 r. został towarzyszem w 1 Wielkopolskiej Brygadzie Kawalerii Narodowej, a 1 września 1788 r. awansował do stopnia porucznika. Na wiosnę 1794 r. był dowódcą 12 szwadronu brygady, stacjonującego w Wiźnie. 12 marca tegoż roku odmówił w Ostrołęce przysięgi i udziału w marszu Madalińskiego. W związku z tym uznano go za infamisa i odłączono od koleżeństwa wojskowego. Mimo tego 9 sierpnia otrzymał patent na majora wojsk koronnych, a 1 września na majora w VII Brygadzie Kawalerii Narodowej. Robert Kampenhausen dowodził tą brygadą w obronie Warszawy w sierpniu 1794 r. Wziął również udział w wyprawie generała Dąbrowskiego do Wielkopolski i 29 października tegoż roku został mianowany wicebrygadierem [68]. Jest to ostatnia o nim wiadomość. W 1778 r. Robert Kampenhausen dzieli z bratem dobra i przypadają mu Łukomie, Łukomka [69] oraz Mierzęcin. W 1781 r. zastawia Łukomie Pawłowi Domaszewskiemu stolnikowi łukowskiemu, synowi Ignacego i Marianny z Rościszewskich. W tym samym roku otrzymuje od brata Józefa Stopino i Pianki. W 1782 r. sprzedaje Moszczonne Ludwikowi Umińskiemu, mężowi Franciszki Rościszewskiej, swojej rodzonej ciotki. W latach 1784-1787 Michał Mdzewski, archidiakon dobrzyński, oraz Tadeusz Mdzewski, wicepisarz grodzki lubelski, odstępują Robertowi dobra Pruszkowo, Budy Pruszkowskie (Pruszkówko) i Niewikła [70]. Około 1789 r. Robert sprzedaje Łukomię Józefowi-Maciejowi Nałęczowi, chorążemu dobrzyńskiemu. Przed 1793 r. żeni się z Różą Czarnowską i w tymże roku zapisuje jej posag na Chraponi. Józef-Jan, syn Jana-Atanazego Kampenhausena z pierwszego małżeństwa, urodził się w 1752 r. w Rawie. W 1778 r. w dziale z przyrodnim bratem Robertem Józef-Jan dostaje Stopino, Pianki oraz części w Babcu Rżałach i Babcu Więczankach [71]. 9 września 1778 r. żeni się w Rościszewie z Serafiną Rokossowską h. Glaubicz, córką Adama, starosty bachtyńskiego i Marianny Bozanówny i w tymże roku zapisuje jej posag na Babcu Więczankach [72]. W 1781 r. otrzymuje od Józefa-Kalasantego Kampenhausena dobra Czarnia, Chrapoń i Boguszewice. W tym samym roku odstępuje Stopino i Pianki bratu Robertowi. W 1782 r. odstępuje z powrotem Józefowi-Kalasantemu Czarnię, Chrapoń i Boguszewice. W latach 1789-1790 z kolei odstępuje Stopino, Pianki i Kownatki, Babc (dziś Babiec) Rżały i Babc Więczanki oraz Borowo generałowi Benedyktowi Jeżewskiemu. W 1793 r. Walenty-Jan Strzeszewski burgrabia grodzki płocki, syn Adama i Katarzyny z Pęczkowskich sprzedaje Józefowi-Janowi dobra Koskowo-Kmiece (obecnie Kuskowo-Kmiece) [73]. Według Bonieckiego w 1809 r. Józef-Jan darowuje dobra Kuskowo-Kmiece synowi Kajetanowi. Józef jest jednak właścicielem tych dóbr jeszcze w 1814 r., kiedy zostały one za długi wystawione do licytacji na 3-letnią dzierżawę [74]. Z małżeństwa z Serafiną Rokossowską, zmarłą 27 sierpnia 1807 r., oprócz wspomnianego Kajetana Józef-Jan miał także córki Mariannę, urodzoną w 1789 lub 1790 r., Antoninę, urodzoną 23 stycznia 1794 r., Józefę, Eleonorę urodzoną 10 lipca, a zmarłą 13 października 1801 r., Otylię zmarłą 5 października 1807 r. oraz syna Franciszka-Ksawerego [75]. Józefa Kampenhausen, córka Józefa-Jana, urodzona 7 kwietnia 1798 r., przed 1819 r. została żoną Ignacego Niemierowskiego. Ignacy Niemierowski, syn Stanisława i Teresy, urodził się około 1787 r. i był przez wiele lat burmistrzem miasta Radzanowa. Zmarł w Radzanowie 22 kwietnia 1840 r. Po jego śmierci Józefa zamieszkała w Płocku i powtórnie wyszła za mąż, za niejakiego Giżyńskiego, a zmarła przed 2 czerwca 1847 r., zapewne bezpotomnie [76]. Kajetan-Józef-Ignacy-Donat Kampenhausen urodził się w 1783 r. w Piastowie. W 1814 r. poślubił Ludwikę Kokoszczyńską, córkę Franciszka i Tekli ze Zgliczyńskich, urodzoną około 1792 r., a zmarłą po 1821 r., z którą miał następujących synów [77]: Józefa-Anzelma-Stanisława, urodzonego w Koskowie-Kmiecym 21 kwietnia 1815 r., Jana-Heliodora urodzonego 13 maja 1816 roku w Zgliczynie-Pobodze i zmarłego tamże 9 stycznia 1819 r., Antoniego urodzonego w Zgliczynie-Pobodze 3 sierpnia 1817 r. oraz Józefa-Pantaleona. Kajetan-Józef był żonaty po raz drugi, z Teofilą Kulikowską. Był właścicielem Koskowa-Kmiecego, które kupił od niego w 1815 r. Jozafat Grzybowski. W poźniejszych latach był on rządcą dóbr w Jedwabnem koło Łomży. W 1838 r. legitymował się wraz z synem Józefem-Pantaleonem ze szlachectwa w Królestwie Polskim [78]. Zmarł w 23 maja 1838 r. w Jedwabnem; jego druga żona - Teofila Kulikowska - zmarła po mężu [79]. Józef-Pantaleon urodził się w 1820 r., a zmarł w 1848 r. [80]. W 1839 r. był podejrzany przez władze o udział w spisku Rafała Błońskiego z Łomży, ale od tych podejrzeń został uwolniony [81]. Następnie służył w wojsku rosyjskim, w stopniu sztabs-rotmistrza pułku huzarów arcyksięcia Ferdynanda. Ożeniony był z Julią Jarczewską, córką Ludwika, zmarłą po 1856 r. Z niej zostawił syna Stanisława-Jana, urodzonego 25 kwietnia 1843 r. w Nowym Konstantynowie w pow. lityńskim gub. podolskiej. Po śmierci męża Julia Kampenhausen mieszkała wraz z synem w mieście Litynie w gub. podolskiej [82]. Stanisław-Jan Kampenhausen 6 lipca 1853 r. został wylegitymowany ze szlachectwa w guberni podolskiej [83]. Franciszek-Ksawery-Jan Kampenhausen, drugi syn Józefa-Jana, urodził się w Kuskowie-Kmiecym w 1795 r [84]. W 1838 r. wylegitymował się ze szlachectwa w Królestwie Polskim wraz z synem Korneliuszem [85]. W 1840 r. był właścicielem dóbr Czarnomin-Rynki położonych w pow. sierpeckim. W 1818 r. poślubił Agnieszkę-Józefę Kosmowską, urodzoną około 1799 r., pochodzącą zapewne z rodziny herbu Lis, prawdopodobnie córkę Franciszka i Marianny ze Smoleńskich, z którą miał troje dzieci: Korneliusza, Emilię-Paulinę-Anielę, urodzoną we wsi Praga koło Warszawy 24 stycznia 1830 r. [86] oraz Ignacego, urodzonego w 29 lipca 1839 r. w Radzanowie; losy dwojga ostatnich dzieci nie są znane [87]. Korneliusz-Cyprian urodzony 16 września 1819 r. w Unierzyżu [88], był żołnierzem w wojsku rosyjskim. Później osiadł w Płocku i tam był w latach 1858-1861 pisarzem sądu policji poprawczej, a następnie awansował na asesora w tym urzędzie, na którym to stanowisku występuje, w latach 1863-1869 r. Ożenił się z Teofilą Sobocińską, urodzoną około 1832 r. Z małżeństwa tego znamy następujące dzieci, wszystkie urodzone w Płocku: Antonina-Leokadia, urodzona 7 czerwca 1857 r., Antoni-Tadeusz, urodzony 17 stycznia 1859 r., Franciszek a Paula-Roman, urodzony 2 stycznia 1861 r., Helena-Józefa, urodzona 17 stycznia 1863 r. i zmarła 11 listopada 1864 (w Płocku) oraz Maria-Emilia urodzona 17 lutego 1868 r. [89]. Są to ostatnie znane nam wzmianki o polskiej linii tej rodziny, chociaż cytowane już niemieckie opracowanie podaje, że linia polska Kampenhausenów wymarła około 1900 r. [90]. Osób noszących to nazwisko brak już we współczesnym (1990) spisie nazwisk występujących w Polsce [91]. Poniżej przedstawiamy tablicę genealogiczną polskiej gałęzi Kampenhausenów. ![]() Wydaje się, że szczyt pozycji materialnej rodziny przypadł na czasy protoplasty polskiej linii, generała Jana-Michała. Pod koniec życia był on właścicielem około 20 wsi (patrz wyżej) tworzących dwa duże kompleksy dóbr: na południe od Sierpca i na północ od tego miasta. Jego potomkowie w ciągu 2 połowy XVIII w. wyzbywali się tych dóbr, nie nabywając zarazem trwale innych. W 1789 r. nie posiadali już żadnych majątków w ziemi dobrzyńskiej [92]. Nie osiągnęli też żadnej wyższej pozycji wśród mazowieckiej szlachty; nikt z rodziny nie miał jakichkolwiek urzędów ziemskich czy grodzkich, a posłowanie na sejm czy też marszałkowanie sejmikowi było wyjątkiem a nie regułą. W przeciwieństwie do Jana-Michała nie udało się im osiągnąć pozycji na dworze królewskim, co zapewne spowodowało brak nadań królewskich; posiadane po Janie-Michale starostwo sieleckie szybko wyszło z rąk rodziny. Na Mazowszu płockim rodzina pozostała zaś w posiadaniu kilku wsi, ale na przestrzeni dwóch pokoleń wszystkie te dobra utraciła. Kampenhausenów można chyba zaliczyć do średniej szlachty, ale w końcu XVIII w. ich status społeczny jeszcze spada; członkowie rodziny posiadają nie więcej niż jedną wieś czy też jej część. Związki małżeńskie nie odstają od statusu społecznego rodziny; jedynie małżeństwo Juliany z Tomaszem-Grzegorzem Dembowskim oraz Tekli z Antonim-Stanisławem Czetwertyńskim można traktować jako koligację z domem senatorskim (ale pamiętajmy, że sam Tomasz senatorem nie był, a Czetwertyński zyskał miejsce w senacie wiele lat po ślubie, może nawet po śmierci Tekli). Zwróćmy jeszcze uwagę na jednen charakterystyczny szczegół: w niemieckich i szwedzkich herbarzach parantele polskiej linii rodziny są wyraźnie zawyżone; na przykład podpułkownik Dessier jest wojewodą, a Konstancja Cieszkowska hrabianką. W XIX w. Kampenhausenowie przechodzą losy typowe dla średniej szlachty w Królestwie Polskim: tracą wszystkie posiadane jeszcze dobra ziemskie (uzyskane w wyniku małżeństw; dobra po Janie-Michale nie były już w posiadaniu rodziny) i zasilają szeregi inteligencji: pojawiają się wśród nich urzędnicy państwowi i oficerowie wojsk rosyjskich [93]. Polonizacja Kampenhausenów nastąpiła bardzo szybko a to za sprawą opuszczenia Inflant, a osiedlenia się na Mazowszu. Ale przecież Jan-Michał Kampenhausen znał już język polski. Już w 1709 r. napisał do hetmana Sieniawskiego krótki list po polsku [94]. A w kilkadziesiąt lat później pisze kilka dzieł z dziedziny wojskowości znakomicie operując tym językiem. Co więcej, znajomość polskiego spowodowała niewątpliwie, że w roku 1733 sejmik ziemi dobrzyńskiej żądając spolszczenia komend wojskowych używanych w pułku gwardii królewskiej polecał do wykonania tego zadania właśnie generała Kampenhausena [95]. Również żona generała - Maria-Łucja z Dessierów - dobrze władała językiem polskim w mowie i piśmie [96]. Nic więc dziwnego, że drugie pokolenie rodziny, czyli dzieci generała Jana-Michała, mieszkając i działając tylko na Mazowszu były już całkowicie spoloznizowane. Nazwisko było jednak dla osób używających polskiego języka dość trudne; zapisywano je w najróżniejszy sposób. A oto kilka przykładów: Campenhausen, Kampenhausen, Kampenhauzen, Kampenhaus, Kampenchauzyn, Kampenchauzen czy Kampunchauzen.
Przypisy [1]
S.Konarski, Platerowie, Bueonos Aires-Paryż 1967 (Materiały do biografii,
genealogii i heraldyki polskiej, t. IV); J.Weyssenhoff, Kronika
rodziny Weyssów-Weyssenhoffów, Wilno 1935; Pasmo czynności ciągiem
lat idące... Z dziejów Romerów na Litwie, oprac. A.i A.Rosnerowie,
Warszawa 1992.
|
||
![]() |
|
![]() |