tekst oryginalny
tekst modernizowany


Die 23. Iunii

Na dniu dzisiejszym gdy się podpisy stanu rycerskiego na konstytucyje skończyły, przeczytana jest konfederacyja związek sobie przeciwko wszelkim przeciwnościom zawierająca, której marszałkiem gdy Xiążę Jmć w[oje]w[o]da ruski okrzyknięty został, wykonał przysięgę przez Xcia Jmci Prymasa dyktowaną, a po niej gdy się uter[ius]q[ue] ordo, tudzież arbitri na kilku stolikach podpisywali, pożegnanie najprzód od Xcia Jmci Prymasa, a potym od Xcia Jmci Marszałka nastąpiło, i tak sejm siedm niedziel blisko trwający zakończył się.

roku 1764.

Dnia 23. Czerwca.

[k.. 302] Actum in curia regia Varsavien[si] sub tempus moderni interregni f[e]r[i]a secunda post D[omini]cam Misericord[i]ae proxima A[nn]o D[omi]ni Millesimo Septingentesimo Sexagesimo Quarto.

Ad officium et acta praesen[tia] castren[sia] capitt[aneatus] Varsowien[sis] personaliter veniens Ill[ust]ris M[agnifi]cus Andreas Mokronowski capitt[aneus] Janovien[sis] ad comitia convocationis ex palatinatu Podlachiae Terra Bielscensi electus nuncius manifesta[ti]onem polonico idiomaté scriptam, manu propria subscriptam tenoris sequentis: My senatorowie duchowni i świeccy Koron[y] i WXLit. zjechawszy się na sejm convocationis uniwersałem JO. Xcia Jmci Prymasa na dzień siódmy Maja naznaczony manifestujemy się i uskarżamy przed Bogiem i światem całym, i przed całą Rzepltą i przed wszyskiemy Najjaś[niejszymi] Potencyjami o to, iż zastaliśmy nie tylko nasze, ale i wszystkich narodów prawa zgwałcone przez wojska ros[k. 302v.]yjskie już pod samę Warszawę przed samym sejmem ściągnione, a dziś do samej Warszawy z armatami wprowadzone, a podług prawa i zwyczajów nie tylko polskiego i lit[ewskieg]o, ale i wszystkich narodów pod wojskiem i potęgą obcą żadne, osobliwie najwalniejsze obrady odprawiać i expedyjować zabraniającego sejmu nam nie odpuszczając. Jako zaś senatorowie dawniej przytomni napisali i podpisali listę do sprzyjających nam Najjaśn[iejszych] Potencyji żaląc się na wtargnienie wojsk rosyjskich, tak i my żal nasz sprawiedliwie publiczny oświadczamy. A lubo nieomylnej jesteśmy nadziei, że cała Europa zapatrzywszy się na ucisk wolnego narodu, i wzgardę praw i wolności naszych nie zamknie czuwającego oka, i nie ubliży nam śrzodków do ratowania Ojczyzny naszej, atoli dla pokazania całemu światu, i tej miłej wraz z namy przyciśnionej Ojczyznie niewinność naszę z jednej strony, a drugiej chęci i ochotę do ratowania i wydźwignienia z ostatniego niebezpieczeń[k. 303]stwa praw zdeptanych i wolności już prawie w niewolę przemienionych, manifestujemy się najprzód przed całą Ojczyzną, jakośmy tu Moskwy nie sprowadzili, ani o przysłanie onej nie prosili, ani za przyjście onej dziękowali, protestujemy się i przed wszystkiemi tak pogranicznemi, jako i sprzyjającemi nam Najjaś[niejszymi] Potencyjami, nawet i przed samąż Najjaś[niejszą] Imperatorową Jejmcią Rosyjską, jakośmy Jej żadnej nie dali przyczyny wtargnienia w kraj nasz wojskiem swoim, oświadczając się przed Bogiem, któremu skrytości serc ludzkich są wiadome, iż nie inszy jest cel myśli naszych, tylko ratowac wolność i Ojczy[z]nę, i przy niej tak, jako przy wierze s. katolickiej chwalebnym przykładem przodków naszych fortuny, majętności, a na ostatek krew i życia nasze poddać in holocaustum. A że dochodzą nas pewne i niezawodne wiadomości od JOO. JWW. senatorów, dignitarzów i urzędników, oraz i innych zacnych obywa[k. 303v.]telów WXLit., iż do pewnych w pomienionym W[ielkim] Xięstwie Lit[ewskim] spisanych Ojczyźnie niebezpiecznych, a starożytnych imieniom i zasłużonym osobom urażliwych wojsko rosyjskie tam się pod ten czas znajdujące gwałtownie brocią[s] naszę schlachtę, do podpisania przymuszało i przynaglało, przeto przeciw temu gwałtowi i przymuszaniu, jako i innym na różnych miejscach podobnym manifestujemy się, tudzież i przeciwko memoryjałom rosyjskim, mianowicie dnia 4. Maja JO. Xciu Jmci Prymasowi podanym, a wojsko komputowe kor[onne] w nic się nie wdające niewinnie i mimo wszelką sprawiedliwość opisującym osławiającym manifestujemy się. A że oraz z przyczyny tychże wojsk rosyjskich nie doszedł generał pruski w Grudziądzu, a zatym posłów pruskich na termin sejmu niniejszego spodziewać się nie możemy, zapraszamy tych Ichmciów, którzy tu przyjadą, ażeby, jako są [k. 304] nierozdzielnym ciałem wraz z całą Ojczyzną, byli myślą i sentimentami wraz z namy złączeni, czego się tym pewniej spodziewamy, im pewniejsi jesteśmy, że czują Ichmć bezprawie i krzywdy, które im się w Grudziądzu stały. Który to manifest rękami własnemi podpisujemy zostawując sobie moc i wolność w dalszym czasie poprawienia, umniejszenia, przyczynienia, i odmienienia teraźniejszego manifestu. Datt[ur] w Warszawie d[ie] 7. Maii 1764to anno.

Adam Krasiński B. K. m[anu] p[ropria], Jan Branicki K K. H[etman] W[ielki] K[oronny] m[anu] p[ropria], Wacław Rzewuski W. K. H[etman] P[olny] Kor[onny], Antoni z Prussów Jabłonowski W. P., Karol Xżę Radziwiłł WW., Ignacy Twardowski WK., A. Dąbski WK., H. Potocki WK., I. z Tęczyna Ossoliński WW., Antoni Lubomirski WL., I. z Pruss Jabłonowski NI. GZ. NP., a Mączyński W. F., Bieliński Marszałek W[ielki] K[oronny], Jerzy Mniszech M. N. K.,[?] J. Książe Sanguszko M[arszałek] Nad[worny] WX. Lit., [k. 304v.] Tadeusz Lipski kas[ztelan] łęczycki, Adam Brzostowski KP. m[anu] p[ropria], I Zboiński KP. m[anu] p[ropria], Stefan Kunicki Ch. m[anu] p[ropria], Jan Nowosielski KC., Józef Głębocki KK., Józef z Lubrańca Dąbski KK m[anu] p[ropria]. My posłowie w[oje]w[ó]dztw ziem i powiatów Korony P[olskiej] i W[ielkiego] X[ięstwa] Lit[ewskiego] zapatrując się na gorliwość starszych braci naszych w utrzymaniu wolności i swobód szacowniejszych u nas nad życie nasze, ten manifest wraz z starszemi bracią naszemi podpisujemy: Adam Łodzia Poniński PW PK Kor[onny] st[aros]ta Bo., Kasper Łodzia z Zwonowa Rogaliński NOS. Poseł WP., Andrzej Niegolewski CP. Pu P. m[anu] p[ropria], Józef Micielski SK Pu P. m[anu] p[ropria], Franciszek Drogosław Skorzewski GLS. RD. RCH. Pu. P. m[anu] p[ropria], S. Gartyński WPPu P. N., Ignacy Pac PWX. Lit[ewski] PWW., Jan Morskiewicz PWW., IP. tegoż w[oje]w[ó]dztwa JH. Kozbork Łącki PBK WKP. m[anu] p[ropria], I. z Trzeczna Turno SKP. WK. m[anu] p[ropria], Jan Lipski MISW. K. P. WK. m[anu] p[ropria], Sułkowski PWK., Stanislaw Łuba PWK., Feliks Szołdr[k. 305]ski PWK., Ignacy Potocki P. z IH., Stanisław Dąbski WBK., Jan Głębocki KKPW. b[rzeski] kujaw[ski], Józef z Lubienia Niemojewski KB. P. W., Ign[acy] Teodor Wysocki SK i GK. PW., Ludwik Mokrowski Strażnik Pol[ny]Kor[onny] P[oseł] Pierwszy Ziemi Dobrzyń[skiej] JH., Rzewuski P[oseł] Lit[ewski] P. Z C., I.Szymon Olszański SW. i PW Wol. Stan[isław] Aksak PZ PP. WW., Jan A. Hrabia Tarnowski PWW. JH., Feliks Bersza Drzewicki PWW. JKH., Baltazar Podhorski PWW., Jo Potocki PWP., Seweryn Rzewuski GM WRP.WP., Stanisław Darowski PZ i PP., Michał Ksawier Sapieha Krajczy WX.Lit. PP., S. Hilary Feliks Trzaska SZL. z tejże ziemi PZX M., Piotr JH Gozdawa Godlewski PZGL. ZX M. z ZŁ. obrany poseł, Eustachius Potocki GA WXLit. LGUS. P. i Mar[szałek] Konsz. W. Lubelski, Antoni Wyżga S. G. PWN. IX. Radziwiłł PNM., Xżę Radziwiłł PP. O. JH. Sapieha PWCZ., Franciszek Buczyński P. i PP. O. Stanisław Ferdynand Rzewuski HW. WX. [k. 305v.] Lit. PP. W., Andreas Mokronowski S i poseł ziem[i] bielskiej, Ja. Leduchowski, Jg. Malczewski, RKKPWB. I. L. Czeczel Cz. PWB, Ignacy Bogatka PWB, Franciszek z Grochowa Grocholski PIPWB, Ignacy Myszka Chołaniewski PWB., JH. Sadluski P. z P. G. in parata copia porrexit.

Concordat cum originali

[k. 306] Actum in curia regia Varsovien[si] sub tempus moderni interregni f[eri]a quarta post D[omini]cam Misericordiae proximo A[nn]o D[omi]ni Milles[s]imo Septingentesimo Sexagesimo quarto.

Ad officium actaq[ue] praesen[s] castren[sis] capitt[aneatus] Varsawien[sis] personaliter veniens Ill[ust]ris M[agnifi]cus Adamus Małachowski incisor Regni eidem officio et eius actis manifesta[ti]onem polonico idiomate scriptam, manu sui subscriptam tenoris talis: Wymiar zaszczytu każdego narodu tym jest okazalszy, lustrowniejszy, kiedy obfite praw i ustaw zaszczepy na powszechne obywatelów wykwitają uszczęśliwienie, a utrzymanie ich staje się pomnażającym onego wigorem. Nie masz prawa, nie masz ustanowienia bardziej fundującego się na prawie Najwyższej Wszechmocności, nad prawo polskie, [k. 306v.] kiedy wszystkie kroki patryjotów tak są konstytucyjami ograniczone, że nikt bez noty przed Bogiem i światem przestąpić granic jego nie może. Padła na dniu onegdajszym nieprzejrzana, a bodaj potomnym wiekom nie zostająca fatalna klęska, która wyrwała z obrębu swego najdelikatniejsze wolności ustawy, kiedy JW Jmć Kossowski st[aros]ta sieradzki z w[oje]w[ó]dztwa tego poseł wychowany na łonie tej wolnością żyjącej matki syn, znając prawa obszerne o bezpieczeństwie miejsca obrad, mając tyle ustaw o wolnym głosie, znając wyraźne ustanowienia tylko konstytucyjami i konfederacyjami reassumowane o wprowadzeniu wojsk zagranicznych, będąc wiadomy, iż zadna sprawność obrad być nie może, gdzie prawo zwykłego nie ma kursu. Wiedząc na ostatek ustawy i zwyczaj, że starej laski marszałek daje początek sejmowania, a przecie nie uważając na ostatnie ozdoby swobód narodu na[k. 307]chalania, i widząc te praw i ustaw kuźnię nadwornym i zagranicznym żołnierzom zewsząd opasaną, i połną blasku dobytego oręża przez ludzi nadwornych w samej izbie poselskiej na braci i krew synów ojczystych, mając widoczny manifest od zgromadzonego na miejscu obrad senatu, i równie do wspólnej rady wybranych i wysłanych z posrzodka po zostałych w domach braci posłów uczyniony, widząc sciśnioną ostatnim uciskiem wolność przez gwałtowne izby poselskiej różnym orężem otoczenie, widząc zatamowaną w izbie całej sprawność obrad od równych sobie posłów JWJPana lubelskiego, JWJP. podlaskiego, JWJP. inflanckiego i innych będąc sam widocznym świadkiem jakie na sprawiedliwe circa liberum veto, i przy wolnościach tychże Ichmć PP. posłów obstawanie powstały tumul[k. 307v.]ty, i niepraktykowane od początku Rzepltej niebezpieczeństwa, z którego salwować się nie przyszło by było inaczej, gdyby była zacnych posłów powolność nie wyprowadziła przez poszrodek dobytego oręża, podniósł in passivitata laskę, do której go żadne nie przywiązywało prawo, gdyż to podług ustaw koronnych przez mającego schodzić marszałka za powszechnym izby zezwoleniem podniesiona być powinna, i bieg sejmowania otwierać zwykła, a tym sposobem nie tylko zgwałcone wyraźne prawo, ale też zaćmione; Ojczyzny swobody i kardynalne wolności prawa skrzywdzone. Zaczym aby takowe actus powszechnemu prawu i zrzenicy wolności nie stały się skazem i śladem bezprawia, a oraz ostatnią zgubą, tudzież ostrzegając tym i przyszłym czasom całość prawa i prerogatywy tej izby marszałkom służącej, przeciwko temuż JW. Jmci P. Kossowskiemu staroście sieradzkiemu i tegoż wojew[ó]dztwa posłowi wzruszenie tej ustawy koron[nej] manifestuję się i protestują salwę umniejszenie, [k. 308] przyczynienia, lub w inszą zamnienienia formę manifestu niniejszego zupełnie sobie zostawując. Dat[ur] w Warszawie dnia 9. Maja Roku Pańskiego 1764.

Małachowski KK. S. K.

PP. JK. W. in parata copia porrexit.

Actum coram actis capturalibus Zacrocimensibus teria sexta post D[omini]cam Misericordiae proxima A[nn]o D[omi]ni Millesimo Septingentesimo Sexagesimo Quarto.

Ad iudicum actaq[ue] praesen[tia] capturalia Zacrocimen[sia] veniens personaliter 9 Uris mag[ni]fi[c]us Mathias Soltyk castellanus Varsavien[sis] suo, et Illustrissimoru Rever[en]d[i]ssimor, ac 9 Uris M[agni]fici inferiu esspecifivati nomine e[eor]u[n]d[em] [k. 308v.] coram officio seu iudicio et eius actis manifesta[ti]onem polonico idiomate scriptam, nomine infrascriptorum idq[ue] praevia de non suscepta contra iudicium capturale Varsaviense ad actu sua, suscepit in tenore tali: My niżej podpisani senatorowie duchowni i świeccy na sejm convocationis w niniejszym bezkrólewiu przed aktami wylewamy z jak największą gorskością żale nasze, które nie tylko całą Europę, ale i cały świat, cały naród ludzki do kompassyji nad namy wzruszyć są wystarczające w tej najwięcej krytycznej Ojczyzny situacyji trzymając się prawa przyrodzonego, rozumu, i prawa narodów oświecenia, które przepisuje ażeby w nieszczęściach Rzepltej każdy chcący się ratować to czynił, co podług Boga, prawa i sumienia do skutecznego ratunku sądzi być najprzyzwoitszego. Byliśmy u nas samych przekonani, iż w stanie neu[k. 309]tralności do żadnej się strony niewiążący zostając, mogliśmy w staraniu się o zjednoczenie poróżnionych umysłów w przygaszeniu żarzących się animozyji, i w tamowaniu wynurzonych na prawa kardynalne zamachów najużyteczniejsi stać się do służenia strapionej w tych uciskach Ojczyźnie jako i Bogu, który na wszystko patrzy, et publico, które o wszystkim wiedzieć zwykło. Wiadome są kroki nasze, odkryte usiłowania, któremi w kilkotygodniowym czasie sejm poprzedzający zmierzaliśmy do tego celu, zbawienie Rzepltej obiecującego; ale gdy oświadczamy że starania nasze z tak świętej pobudki łożone żadnego nie odbierają skutku, owszem przykład od pierwiastków Rzepltej niesłychany przeciwko serca Ojczyzny powstaje, gdy w porze obradom sejmowym naznaczonej nie tylko okolica, przedmieścia, i ulice miast Warszawy ledwie nie do samych progów świętnic obrad zagra[k. 309v.]nicznym wojskiem jako do boju i potyczki we wszystko przygotowanym osiadłe, ale nadto sam zamek wewnątrz i zewnątrz sama izba poselska i senat miejsca te najjaśniejsze największą wolnością od przodków i praw naszych zaszczycone wielkiemi kupami żołnierzy nadwornych otoczone i napełnione, oraz dobyciem oręża dwokrotnych na posłów dobrze obranych przy prawach i wolności obstawających znieważone zostały. Nie godzi nam się już jako Ojczyznę kochającym na te jej rany, na te wolności i praw uszczerbki okiem indifferencyji patrzyć, która tylko miejsce miała póty, póki kraju najgruntowniejsze ustawy zdeptane skutkiem samym nie były, na które to przed całym światem i narodem ludzkim klejnot wolności za najdroższy zawsze szanującym uskarżając się niniejszym manifestem naszym jak najsolenniejszym, przychylając się oraz do manifestu suo actu feria quarta post [k. 310] D[omini]cam Misericordiae anno currenti przez jaśnie oświeconych, jaśnie wielmożnych posłów przed aktami niniejszemi uczynionego. Poznajemy to w prawdzie dobrze jak słabe siły nasze, gdy sprawiedliwość bez assystencyji Boskiej przeciwko gwałtom i mocy broniona być miała, ale dzieła tego Najwyższego całego świata jednowładcy, któremi ramię swej wszechmocności od wieków uwielbia, bardzo nas jasno upewniają, jak wielkim i potężnym On jest sprawiedliwości Obrońcą, w Nim ufność cała i nadzieja nasza, Jego jest Boskie prawo kochać Ojczyznę, bronić wolności i praw narodowych, przez Jego dobrodziejstwa zyskanych, więc ta Jego wszechmocnej ręki sprawa będzie dać pomoc Ojczyzny synom, fortuny, krew i życie dla zachowania całości i swobód jej łożyć gotowym, którzy to manifest nasz [k. 310v.] zachowując sobie wolność w dalszym go czasię[s] poprawienia, umniejszenia, przyczynienia i odmienienia rękami własnemi podpisujemy. Działo się w Warszawie dniu 10 maja roku 1764. Kajetan Sołtyk biskup krakow[ski] Xżę siewierski m[anu] p[ropria], X. Józef Załuski biskup kijowski czerniechowski amicus personarum inimicus modi agendi manu p[ropria], Adam Krasiński biskup kamieniecki, Maciej Sołtyk kasztelan warszawski m[anu] p[ropria]



Copyright 1998 by Biblioteka Kórnicka PAN and Centrum Elektronicznych Tekstów Humanistycznych